Polska

Polska twierdzi, że fałszywy raport informacyjny dotyczący mobilizacji 200 000 mężczyzn był prawdopodobnie dziełem Rosji

  • 31 maja, 2024
  • 3 min read
Polska twierdzi, że fałszywy raport informacyjny dotyczący mobilizacji 200 000 mężczyzn był prawdopodobnie dziełem Rosji



WARSZAWA, Polska (AP) – Fałszywy raport, który pojawił się w polskiej krajowej agencji informacyjnej, mówiący, że premier Donald Tusk mobilizował 200 000 ludzi od 1 lipca, był prawdopodobnie dziełem hakerów sponsorowanych przez Rosję i miał na celu ingerencję w nadchodzące wybory europejskie. Władze poinformowały, że wybory do parlamentu.

„Wszystko wskazuje na to, że mamy do czynienia z cyberatakiem skierowanym ze strony rosyjskiej” – powiedział Krzysztof Gawkowski, wicepremier zajmujący się także teką cyfrową. „Celem jest dezinformacja przed wyborami (do Parlamentu Europejskiego) i paraliż społeczeństwa”.

Tusk powiedział w X, że był to „kolejny bardzo niebezpieczny atak hakerski, który dobrze ilustruje strategię destabilizacji Rosji w przededniu wyborów europejskich. … Coraz wyraźniej widać, jak ważne są dla nas te wybory”.

Władze rosyjskie nie zareagowały natychmiast na zarzuty.

Nieprofesjonalnie wyglądający „pilny” raport ukazał się w piątek o 14:00 (12:00 GMT) w Polskiej Agencji Informacyjnej, czyli PAP, ogólnokrajowym serwisie prasowym.

Osiem minut później agencja „uśmieciła” lub usunęła raport, a następnie wydała oświadczenie, w którym stwierdziła, że ​​nie był on źródłem artykułu. Włamanie się powtórzyło, a fałszywe wiadomości zostały ponownie rozpowszechnione i ponownie zabite.

Warto przeczytać!  Polska widzi „rosyjski cyberatak” za fałszywym raportem o poborze wojskowym

Przedstawiciele bezpieczeństwa powiedzieli, że ich eksperci pracują nad znalezieniem źródła włamania, a także odizolowaniem PAP od dalszych prób publikowania fałszywych wiadomości w jej systemach.

Rząd twierdzi, że Polska, która wspiera Ukrainę w wojnie z Rosją, jest celem wojny hybrydowej kierowanej przez wywiady Rosji i Białorusi. Władze polskie twierdzą, że stosowane techniki obejmują wysyłanie migrantów na granicę od strony białoruskiej; sabotaż, w tym próby podpaleń; sprawy szpiegowskie; oraz cyberataki na urzędy administracji państwowej.

Gawkowski powiedział, że wrażliwa infrastruktura Polski jest cały czas narażona na różnego rodzaju incydenty i cyberataki.

Wybory do Parlamentu Europejskiego w Polsce odbędą się 9 czerwca.

Stowarzyszenie prasy

Wiadomości radiowe Rogersa



Źródło