Polska

Polska wspinaczka na czas Aleksandra Mirosław dwukrotnie pobiła swój rekord świata w drodze po złoto

  • 7 sierpnia, 2024
  • 5 min read
Polska wspinaczka na czas Aleksandra Mirosław dwukrotnie pobiła swój rekord świata w drodze po złoto


Aleksandra Mirosław zdobyła w środę w Paryżu pierwszy złoty medal dla Polski we wspinaczce na czas kobiet, pobijając już dwukrotnie swój własny rekord świata na Igrzyskach Olimpijskich 2024.

W Le Bourget wspięła się na 15-metrową ścianę w 6,10 sekundy, pokonując Chinkę Deng Lijuan w fotofiniszu. Srebrna medalistka ustanowiła swój rekord życiowy w wyścigu, 6,18 sekundy.

„To wiele znaczy” – powiedział Mirosław. „To pierwszy raz na speed climbing i… mam swoją flagę i stałem na podium na pierwszym miejscu [position]słysząc hymn narodowy. To było niesamowite.”

Brązowy medal wywalczyła jej rodaczka Aleksandra Kałucka z czasem 6,53 sekundy.

Mirosław ustanowiła poprzedni rekord 6,24 sekundy w zeszłym roku. Poprawiła go o 6,21, zanim szybko pobiła swój rekord ponownie o 6,06, wszystko w ciągu jednego dnia, podczas eliminacji 5 sierpnia.

Wspinacz świętuje sukces, będąc w uprzęży i ​​wisząc w powietrzu.
Polka Aleksandra Mirosław świętuje zwycięstwo w finale wspinaczki sportowej kobiet na czas podczas igrzysk olimpijskich w Paryżu w środę. (Fabrice Coffrini/AFP/Getty Images)

Wspinaczka sportowa po raz drugi pojawi się na igrzyskach olimpijskich, ale Igrzyska w Paryżu są pierwszymi, w których konkurencja szybkościowa jest oddzielną konkurencją medalową od boulderingu i prowadzenia. Jest to normą w tej dyscyplinie ze względu na zupełnie inne wymagane techniki.

Najmniejszy błąd może przypieczętować los sportowców w najszybszym biegu olimpijskim, tak jak stało się to w przypadku Amerykanki Emmy Hunt. W prawdopodobnie największym zaskoczeniu dnia, Hunt została wyeliminowana w ćwierćfinale, gdy jej prawa stopa ześlizgnęła się w połowie muru. 21-latka była faworytką do walki z Mirosławem o złoto.

Warto przeczytać!  Niemiecki gigant mleczarski DMK rozważa udziały w polskim przedsięwzięciu

Mural w rodzinnym mieście może wymagać odnowienia

Niedawno odsłonięty mural w rodzinnym mieście Mirosław będzie wymagał odnowienia po jej występach na igrzyskach olimpijskich.

Mural naturalnej wielkości przedstawia sylwetki Mirosław w kolejnych fazach wspinaczki na wysokość 15 metrów, a także jej stary rekord świata i poprzednie medale. Był gotowy na Igrzyska Olimpijskie w Paryżu.

„Inspiracją była sama Aleksandra, dziewczyna z mojego miasta, Lublina. Drobna dziewczynka, która potrafi przebiec 15-metrową ścianę w niewiele ponad sześć sekund” – powiedział artysta Michal Ćwiek. Postanowił przedstawić ją w skali 1:1, aby „pokazać ludziom w namacalny sposób skalę trudności tego, co robi ta dziewczyna”.

Na ścianie budynku znajduje się mural przedstawiający wspinacza skałkowego. W mediach społecznościowych można zobaczyć m.in. wpis na ścianie budynku.
Na muralu naturalnej wielkości znajdują się sylwetki Mirosław w kolejnych fazach wspinaczki na wysokość 15 metrów, a także jej stary rekord świata. (michalcwiek/Instagram)

„Od początku miałam nadzieję, że po udanym występie na olimpiadzie będę musiała poprawić czas podany na muralu i zmienić informacje o jej osiągnięciach”.

Na szczęście Ćwiek nie zamierzała od razu zmieniać swojego rekordu po tym, jak Mirosław w poniedziałkowych eliminacjach pobiła jej rekord, szybko go poprawiając, uzyskując czas 6,06. Teraz Ćwiek ma nadzieję, że zawodniczka będzie mogła pomóc, gdy wróci do domu ze złotym medalem.

Warto przeczytać!  ostrzeżenie dla zachodnich sojuszników Kijowa przed nieudanym polskim powstaniem z lat 1830-31

„Marzę o tym, żeby namówić Aleksandrę, żeby sama namalowała na ścianie szablon ze swoim nowym rekordem świata”.

Brązowy medalista dzieli się z bliźniakiem

Po naciśnięciu przycisku, który zmienił kolor na zielony, potwierdzając zwycięstwo nad Indonezyjką Rajiah Sallsabillah, Aleksandra Kalucka zjechała na pozycję asekuracyjną i zaczęła szukać swojej największej fanki wśród publiczności — swojej siostry bliźniaczki Natalii, która nie pojechała na igrzyska olimpijskie w Paryżu, ponieważ Kalucka zajęła ostatnie miejsce dla Polski w tej konkurencji.

„Bez niej na pewno by mnie tu nie było, a to nasz wspólny medal, więc zrobiłyśmy to razem” – powiedziała Aleksandra Kalucka, znana jako Ola, po zdobyciu brązu.

„Ona jest najważniejszą osobą w moim życiu” – powiedziała Ola. „Więc [of course] po zawodach złapałam moją siostrę, żeby porozmawiać o moich uczuciach. Jesteśmy tak blisko i jestem tak wdzięczna, że ​​moja siostra tak bardzo mi pomaga. Bez niej nie byłoby mnie tutaj.”

Wspinacze pokonują ścianę podczas zawodów, a publiczność im się przygląda.
Aleksandra Kalucka z Polski (po lewej) zdobyła brązowy medal z czasem 6,53 sekundy, pokonując Indonezyjkę Rajiah Sallsabillah. (Jamie Squire/Getty Images)

To równie dobrze mogła być Natalia w akcji. Była mistrzynią świata w 2021 r. i odebrała tytuł Pucharu Świata swojej siostrze w zeszłym roku.

Warto przeczytać!  Podwójna chwała drużynowa dla Polski - Wiadomości

Bracia Kałucka od lat rywalizują ze sobą w międzynarodowych zawodach wspinaczkowych, ale tylko jeden z nich mógł dotrzeć do Paryża, gdyż Mirosław zajął drugie dostępne miejsce w polskiej drużynie.

Siostry płakały przy śniadaniu w czerwcowy poranek, gdy ścigały się ze sobą w ostatniej rundzie kwalifikacyjnej do igrzysk olimpijskich w Budapeszcie, która miała zadecydować o tym, która z nich zostanie paryską olimpijką.

Trzej sportowcy trzymają swoje medale, pozując do zdjęć.
Od lewej: srebrny medalista Deng Lijuan z Chin, złoty medalista Mirosław i brązowy medalista Kalucka pozują ze swoimi medalami na podium. (Fabrice Coffrini/AFP/Getty Images)

Nie było jednak ani śladu zazdrości ze strony Natalii, która po wyścigu pojawiła się przed kamerą z Olą, udzielając żartobliwie wywiadu dla telewizji.

„Jak ci się udało to zrobić bez tak wspaniałej osoby jak ja?” – zaśmiała się.

Kiedy Ola odpowiedziała jej, że właśnie pobiła rekord swojej siostry — i to nie raz, ale dwa razy — na igrzyskach olimpijskich, Natalia udała, że ​​ma zranione ego i zrugała siostrę za wypominanie jej tego.

„Nie musiałaś tego dodawać” – powiedziała. „Ale jestem dumna z siostry. Nie jestem gwiazdą w tej chwili”.


Źródło