Podpisanie umowy odbyło się w obecności wicepremiera i ministra obrony narodowej Władysława Kosiniaka-Kamysza, wiceministra Pawła Bejdy, który odpowiada za modernizację, ambasadora USA w Polsce Marka Brzezińskiego oraz szefa Agencji Uzbrojenia, generała brygady Artura Kuptela. Minister obrony narodowej podkreślił, że zapewnienie pokoju jest dziś głównym zadaniem polityków. Podpisanie umowy nazwał „historycznym momentem” i zauważył, że zakup dotyczy 96 „najbardziej zaawansowanych” śmigłowców szturmowych. Wartość kontraktu wynosi 10 miliardów dolarów.

Minister obrony podziękował społeczeństwu za poparcie wysokich wydatków na obronę, stwierdzając: „To kwestia honoru, funkcjonowania i życia”. Podziękował również prezydentowi USA Joe Bidenowi, sekretarzowi obrony Lloydowi Austinowi i ambasadorowi USA w Polsce Markowi Brzezińskiemu. Władysław Kosiniak-Kamysz podkreślił, że w tym roku przeszkolonych zostanie 20 członków załóg lotniczych i naziemnych.

Podkreślił, że śmigłowce mają najnowocześniejsze radary Apache Guardian. Ponadto umowa offsetowa będzie wspierać konserwację silników śmigłowcowych przez WZL1, nie tylko dla Apache, ale także dla śmigłowców AW101, AW149 i Black Hawk. Minister obrony zauważył, że śmigłowce będą stacjonować w Inowrocławiu, Malborku i Świdniku, gdzie powstanie nowa baza. Wicepremier podziękował również zespołowi wiceministra Pawła Bejdy i Agencji Uzbrojenia, kierowanej przez generała brygady Artura Kuptela, za zaangażowanie w negocjacje.

Umowa podpisana w 1. Brygadzie Lotnictwa Wojskowego w Inowrocławiu z rządem USA na dostawę 96 śmigłowców szturmowych AH-64E Apache jest obszerna. Obejmuje nie tylko same śmigłowce, ale także pakiet logistyczny i szkoleniowy, a także niezbędne dostawy broni i części zamiennych. Pakiet logistyczny obejmuje sprzęt do konserwacji śmigłowców, wyposażenie lotniska i hangaru oraz wsparcie techniczne. Pakiet szkoleniowy zapewnia specjalistyczne szkolenie dla pilotów i personelu technicznego, a także kompleksowe i częściowe symulatory zadań.

Kontrakt ten poprzedziły umowy offsetowe podpisane wcześniej z trzema amerykańskimi firmami zbrojeniowymi (Lockheed Martin, Boeing i General Electric Company). Umowy te obejmują nabycie szeregu technologii i know-how do technicznej obsługi, wsparcia i gotowości operacyjnej śmigłowców szturmowych AH-64E, ale tylko tych, które wejdą do służby w Siłach Zbrojnych RP. Dodatkowo w 2023 r. podpisano umowę szkoleniową z rządem USA, na mocy której pierwsi polscy piloci i inżynierowie ukończyli już szkolenie na tego typu śmigłowcach w USA.

Kolejny kontrakt szkoleniowy będzie więc kontynuacją rozpoczętego już procesu. Jest to konieczne, ponieważ w optymalnym scenariuszu do każdego śmigłowca Apache potrzeba czterech przeszkolonych pilotów. Dlatego sama załoga lotnicza będzie musiała składać się z około 400 osób. Na szczęście nowe śmigłowce zostaną wprowadzone partiami między 2028 a 2032 rokiem, zastępując obecnie używane i przestarzałe śmigłowce szturmowe Mi-24 z czasów radzieckich w 1. Brygadzie Lotnictwa Wojskowego.

Będzie to znaczący skok pokoleniowy w lotnictwie Wojska Polskiego. Wprowadzona zostanie duża liczba śmigłowców, uważanych za najlepsze w swojej klasie na świecie. Dzięki pokładowym czujnikom mogą one wykonywać zarówno misje bojowe, z użyciem broni, jak i misje rozpoznawcze. Niestety śmigłowce te są również bardzo drogie, także pod względem eksploatacji i konserwacji (łącznie ok. 2 mld zł rocznie).

Pewną rekompensatą za ten zakup miały być umowy offsetowe. Jak dotąd jednak nie są to umowy związane z generowaniem przychodów, lecz zapewnieniem niezależnej eksploatacji śmigłowców. Obecnie nie ma szans, np. na zostanie producentem niektórych amerykańskich podzespołów, aby przynajmniej częściowo odzyskać koszty tak dużego kontraktu. Takie umowy dotyczące śmigłowców Apache mogą zostać podpisane w przyszłości, ale nie ma gwarancji, że tak się stanie.