Polska

Polska zaprzestanie wsparcia zbrojeniowego dla Ukrainy w obliczu eskalacji sporu handlowego

  • 21 września, 2023
  • 6 min read
Polska zaprzestanie wsparcia zbrojeniowego dla Ukrainy w obliczu eskalacji sporu handlowego


Premier Polski Mateusz Morawiecki uczestniczy w konferencji prasowej w siedzibie rumuńskiego rządu podczas oficjalnej wizyty w Bukareszcie, Rumunia, 28 marca 2023 r. Inquam Photos/Octav Ganea via REUTERS UWAGA REDAKCJE – TO ZDJĘCIE DOSTARCZONE PRZEZ OSOBĘ TRZECIĄ. RUMUNIA WYPADŁA. BRAK SPRZEDAŻY KOMERCYJNEJ ANI REDAKCYJNEJ W RUMUNII

WARSZAWA, Polska (AP) – Premier Polski powiedział, że jego kraj nie wysyła już broni na Ukrainę w związku z eskalacją sporu handlowego między sąsiednimi państwami, a jego partia populistyczna spotyka się z presją ze strony skrajnej prawicy w nadchodzących wyborach krajowych.

Premier Mateusz Morawiecki powiedział w środowym wywiadzie telewizyjnym, że Polska „nie przekazuje już Ukrainie żadnej broni, ponieważ uzbrajamy się w najnowocześniejszą broń” w ramach planu modernizacji armii, wywołanego obawami przed rosyjską agresją w regionie. Nie wyjaśnił ani nie wyjaśnił, w jaki sposób te dwa działania wzajemnie się wykluczają.

Rzecznik rządu Piotr Mueller powiedział w czwartek, że kraj zapewnia obecnie jedynie uzgodnione dostawy amunicji i uzbrojenia, zaznaczając, że „po stronie ukraińskiej pojawił się szereg absolutnie niedopuszczalnych wypowiedzi i gestów dyplomatycznych”.

Polska dostarczyła Ukrainie szeroką gamę uzbrojenia, w tym czołgi Leopard 2 i myśliwce MiG z czasów radzieckich. Polacy w dalszym ciągu w dużej mierze opowiadają się za wspieraniem Ukrainy, wierząc, że ich naród byłby bezbronny, gdyby Rosja zwyciężyła tuż za granicą. Jednak w społeczeństwie rośnie również zmęczenie dużą liczbą uchodźców.

CZYTAJ WIĘCEJ: Ukraina skarży się do WTO, że Węgry, Polska i Słowacja wprowadziły zakazy na jej produkty spożywcze

Przed wyborami krajowymi zaplanowanymi na 15 października skrajnie prawicowa partia Konfederacja stwierdziła, że ​​Polska nie otrzymuje należnej jej wdzięczności za uzbrojenie Ukrainy i przyjęcie uchodźców. Emocje wzrosły, odkąd w zeszłym tygodniu Polska, Węgry i Słowacja ogłosiły nowy zakaz importu ukraińskiego zboża, twierdząc, że chcą chronić swoich rolników.

Warto przeczytać!  Polska nastolatka zdobywa wykształcenie przed maturą | Wiadomości, sport, praca

Spór polsko-ukraiński ma miejsce w momencie, gdy siły ukraińskie robią powolne postępy, przedzierając się przez rosyjskie linie bojowe w kontrofensywie, która nie przebiegała tak szybko i tak dobrze, jak początkowo oczekiwano. Przywódcy Kijowa lobbują za nową rundą zaawansowanej broni, w tym rakietami większego zasięgu.

Generał armii amerykańskiej Mark Milley, przewodniczący Połączonych Szefów Sztabów, powiedział w ubiegły weekend, że na Ukrainie istnieje ciągłe zapotrzebowanie na więcej broni i sprzętu oraz że sojusznicy i partnerzy szukają sposobów, aby rozwiązać ten problem.

Jednak niektórzy amerykańscy wyborcy zaczynają być zmęczeni pomaganiem Ukrainie, a prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski składa w tym tygodniu wizytę w Waszyngtonie, podczas gdy przywódcy republikanów w Kongresie różnią się co do sposobu wysłania większej pomocy wojskowej i humanitarnej do tego kraju.

Czołowy ekspert ds. bezpieczeństwa i obronności Michał Baranowski powiedział, że Polska dała większość tego, co mogła dać na początku wojny, a ponieważ nie planuje wkrótce dostaw najważniejszego sprzętu, nie widzi zagrożenia dla zdolności Ukrainy w najbliższej perspektywie. Mimo to uważa te komentarze za niepokojące dla Ukrainy, gdyż jej celem jest utrzymanie zachodniego wsparcia w wojnie rozpętanej przez Rosję.

„Przesłanie jest bardzo złe, zarówno ze względu na reputację Polski, ale także dlatego, że Polska jest jednym z głównych orędowników pomocy wojskowej dla Ukrainy. Twierdzenie, że Polska nie będzie wysyłać więcej broni, oznacza, że ​​Polska nie może już odgrywać tej roli” – powiedział Baranowski, dyrektor zarządzający warszawskiej GMF East, będącej częścią think tanku German Marshall Fund.

Warto przeczytać!  Polska zmuszona do ponownego przemyślenia planu tanich kredytów hipotecznych w obliczu boomu mieszkaniowego

CZYTAJ WIĘCEJ: W pogoni za pracą uchodźcy ukraińscy wybierają Niemcy zamiast Polski

Stwierdził, że próbę okazania przez Polskę twardości wobec Kijowa należy rozumieć w kontekście kampanii wyborczej. W odpowiedzi na słowa Morawieckiego, że Polska skupi się teraz na modernizacji własnych sił, Baranowski zauważył, że Polska jest zdolna zarówno do modernizacji swojej armii, jak i dalszej pomocy Ukrainie.

Donald Tusk, czołowy przywódca opozycji, oskarżył Morawieckiego i inne władze rządzące o „skandal moralny i geopolityczny polegający na wbiciu politycznego noża Ukrainie w plecy, gdy ta zdecyduje się walczyć na froncie ukraińskim tylko dlatego, że będzie to opłacalne dla ich kampanii”.

Polska, Węgry i Słowacja stwierdziły, że nowy zakaz importu ukraińskiego zboża wprowadzono, aby chronić rolników przed nadmiarem ukraińskiego zboża na ich rynkach, co obniża ceny i szkodzi ich źródłom utrzymania. Kijów odpowiedział skargą do Światowej Organizacji Handlu na te trzy kraje, co wywołało jeszcze większą gniewną reakcję Polski.

Ministrowie rolnictwa Polski i Ukrainy oświadczyli w czwartek, że pracują nad rozwiązaniem sytuacji w sposób uwzględniający interesy obu krajów. W międzyczasie Ukraina wycofywała skargę przeciwko Słowacji, w miarę jak obie strony szukały rozwiązania – podały słowackie władze.

Warto przeczytać!  Polski rząd po dwóch latach znosi 0% VAT na żywność

We wtorek na forum Organizacji Narodów Zjednoczonych Zełenski zasugerował, że kraje sprzeciwiające się Ukrainie w sprawie zboża w rzeczywistości działają w imieniu Rosji. W środę Polska w trybie pilnym wezwała ambasadora Ukrainy w celu złożenia skargi.

Morawiecki powiedział w wywiadzie dla prywatnego nadawcy Polsat, że Polska nie podejmie kroków zagrażających bezpieczeństwu Ukrainy.

Powiedział, że nie będzie to miało wpływu na centrum NATO i USA w polskim Rzeszowie, wykorzystywane do transportu broni na Ukrainę. „Nie będziemy narażać bezpieczeństwa Ukrainy” – powiedział.

Wyższy rangą urzędnik rządu USA powiedział w czwartek reporterom w Brukseli, że Stany Zjednoczone nie postrzegają wypowiedzi Morawieckiego jako oznaki pęknięcia jedności Zachodu i oczekują dalszego przywództwa Polski w wysiłkach na rzecz pomocy Ukrainie.

Urzędnik zauważył, że „każdy kraj, który wnosi wkład na Ukrainę, ma swoją własną politykę wewnętrzną i to jest po prostu rzeczywistość. Niektóre z tych krajów są w trakcie cykli wyborczych, więc one również są w trakcie komunikowania się ze swoją opinią publiczną”. Urzędnik poprosił o anonimowość, aby móc rozmawiać z reporterami na ten temat.

Niemieckie Ministerstwo Spraw Zagranicznych oświadczyło: „Ukraina w dalszym ciągu potrzebuje naszego pełnego wsparcia. Ważne jest, abyśmy w Europie działali w tej kwestii zdecydowanie i solidarnie. Niemcy będą wspierać Ukrainę humanitarnie, politycznie, gospodarczo i bronią tak długo, jak będzie nas potrzebować .”

Współpracownicy prasowi: Lorne Cook z Brukseli, Kirsten Grieshaber z Berlina i Karel Janicek z Pragi wnieśli swój wkład w powstanie tego raportu.


Źródło