Polska

Polski parlament zatwierdził nowe prawo dotyczące gwałtu, które uznaje seks bez zgody za przestępstwo

  • 28 czerwca, 2024
  • 4 min read
Polski parlament zatwierdził nowe prawo dotyczące gwałtu, które uznaje seks bez zgody za przestępstwo


Zdecydowana większość w Sejmie, silniejszej niższej izbie parlamentu, zatwierdziła zmianę w polskim prawie dotyczącym gwałtu, która uznałaby za przestępstwo współżycie seksualne bez zgody drugiej osoby.

Obowiązujące prawo – pochodzące z 1932 r. – definiuje gwałt jako akt, który „poddaje inną osobę stosunkowi seksualnemu siłą, bezprawnymi groźbami lub oszustwem”. Nie określa braku zgody jako kryterium.

Doprowadziło to do orzeczeń takich jak to z 2020 r., w którym mężczyznę uniewinniono od zarzutu zgwałcenia 14-letniej dziewczynki, ponieważ sędzia przyjęła jego argument, że fakt, iż nie krzyczała podczas aktu, oznaczał, że sprawca nie użył przemocy.

Dziś 335 posłów 460-osobowego Sejmu zagłosowało za przyjęciem wniosku Lewicy, jednej z grup tworzących koalicję rządzącą w Polsce, mającego na celu zdefiniowanie stosunku seksualnego „bez świadomej i dobrowolnej zgody” jako gwałtu.

Warto przeczytać!  Konfederacja bez wicemarszałka Sejmu? Burza w sieci

Większość tych głosów pochodziła od koalicji rządzącej, której członkowie wahają się od lewicy po centroprawicę. Jedyną większą partią, która całkowicie głosowała przeciwko temu rozwiązaniu, była skrajnie prawicowa Konfederacja (Konfederacja).

Narodowo-konserwatywna partia Prawo i Sprawiedliwość (PiS), która stanowi główną siłę opozycyjną, była podzielona: 94 jej posłów opowiedziało się za zmianą ustawy, 26 było przeciw, 47 wstrzymało się od głosu, a 22 nie wzięło udziału w głosowaniu.

Jak parlamentarzyści z każdego klubu głosowali nad zmianą prawa dotyczącego gwałtu, tak aby stosunek seksualny bez zgody stał się przestępstwem (za = za, przeciw = przeciw, pomyślało się = wstrzymał się od głosu, nie głosowało = nie głosował)

Podczas wczorajszej debaty nad projektem ustawy część posłów Konfederacji i PiS argumentowała, że ​​pozbawia ona mężczyzn domniemania niewinności i może być wykorzystywana przez kobiety do fałszywego oskarżania mężczyzn o gwałt.

„Nowe prawo to czysta demagogia i de facto prezent dla bezwzględnych i mściwych kobiet, które teraz będą mogły wykorzystać to prawo, by atakować swoich byłych kochanków” – powiedział poseł PiS Grzegorz Lorek, cytowany przez TVN.

Warto przeczytać!  Kolumny » Absolwentka W&L Lane Johansen '22 wybrana na stypendium Fulbrighta do Polski » Washington and Lee University

„Ten projekt ustawy wprowadza de facto domniemanie winy, domniemanie winy, że każda osoba oskarżona o gwałt będzie musiała udowodnić, że nie jest przestępcą” – dodał Witold Tumanowicz z Konfederacji.

Jednak inna posłanka PiS, Agnieszka Wojciechowska van Heukelom, oświadczyła, że ​​popiera projekt ustawy, ponieważ „wola kobiety, świadomość kobiety podczas aktu seksualnego jest bardzo ważna, dlatego jestem absolutnie po stronie kobiet”.

Monika Rosa, posłanka z centrowej Koalicji Obywatelskiej (KO), głównej grupy rządzącej, powiedziała, że ​​„tysiące kobiet czekały na ten projekt ustawy przez lata”. Oświadczyła, że ​​„ofiara nie powinna musieć udowadniać, że broniła się, gdy jej ciało zostało wykorzystane bez jej zgody”.

Po zatwierdzeniu przez Sejm ustawa trafia teraz do Senatu wyższej izby, w którym także rząd ma większość i który i tak może jedynie opóźniać i sugerować zmiany w przepisach.

Warto przeczytać!  Polska zatrudnia byłego gracza MLB Dennisa Cooka do zarządzania zespołem

Po uchwaleniu przez parlament projekt ustawy trafi na biurko prezydenta Andrzeja Dudy, konserwatywnego sojusznika PiS, który może ją podpisać, zawetować lub przekazać do oceny Trybunału Konstytucyjnego.


Notatki z Polski są prowadzone przez niewielki zespół redakcyjny i wydawane przez niezależną fundację non-profit, która utrzymuje się z datków naszych czytelników. Bez Waszego wsparcia nie możemy zrobić tego, co robimy.

Źródło zdjęcia głównego: Agnieszka Morcinek / Agencja Wyborcza.pl




Źródło