Biznes

Polski sen o światowej potędze. „To się szybko skończy”

  • 30 września, 2023
  • 5 min read
Polski sen o światowej potędze. „To się szybko skończy”


Czy Polska może stać się potęgą w dziedzinie elektromobilności? To jedno z pytań, które zadawano podczas Kongresu Nowej Mobilności w Łodzi. Przedstawiciele branży szybko ostudzili jednak entuzjazm i sprowadzili dyskusję o wielkich marzeniach na ziemię.

– Jesteśmy producentem numer dwa, zaraz po Chinach, jeśli chodzi o baterie. Ale to się szybko skończy – ostrzegała dr Ewa Łabno-Fałęcka z polskiego oddziału Mercedes-Benz podczas debaty. Wyliczała, że produkcję kluczowych dla motoryzacji półprzewodników Bosch ulokował w Niemczech, również tam powstała gigafabryka Tesli.

W Polsce w produkcję baterii zainwestowało m.in. koreańskie LG, które niedaleko Wrocławia zbudowało największy taki zakład na świecie. Baterie i silniki do „elektryków” w Jaworze produkuje Mercedes-Benz. Zakończyła się budowa fabryki Northvolt w Gdańsku. Elektryczny Jeep Avenger produkowany jest w Polsce. Nasz kraj jest też jednym z europejskich liderów w produkcji autobusów elektrycznych.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Po co nam elektryczna Izera? „Potrzebna jak Volkswagen Niemcom, a Renault Francuzom”

Polska numerem dwa na świecie. Jesteśmy bateryjną potęgą

Akumulatory litowo-jonowe odpowiadają obecnie za ponad 2,4 proc. całego polskiego eksportu. W latach 2017-2022 wartość sektora baterii w naszym kraju wzrosła z 1 mld zł do ponad 38 mld zł. Ale świat też nie stoi w miejscu. Serwis wnp.pl pisał o prognozach, mówiących że w 2027 r. Polska, mimo zwiększenia mocy produkcyjnych, spadnie z drugiego na szóste miejsce w skali globu.

Warto przeczytać!  5 najważniejszych rzeczy, które warto obserwować na rynkach w nadchodzącym tygodniu Według Investing.com

Dziś jesteśmy potęgą, jeśli chodzi o liczbę produkowanych baterii. Bo kilku inwestorów zagranicznych ulokowało u nas produkcję. Co z tego wynika? Niewiele – mówił Bartłomiej Pawlak, wiceprezes Polskiego Funduszu Rozwoju.

Dlatego przedstawiciele branży podkreślali, że nie wystarczy nam rola „montowni” baterii lub innych podzespołów do aut elektrycznych. – Powinniśmy kłaść nacisk na tworzenie polskiego łańcucha wartości. Kolejny inwestor zagraniczny? Dobrze. Ale pytajmy o współpracę z polskimi firmami, uczelniami. Muszą powstawać nowe firmy, ośrodki R&D. Bez tego będziemy stać w miejscu, ciesząc się, że jesteśmy potęgą w ilości, a nie w jakości – przekonywał.

Ewa Łabno-Fałęcka wskazała na jeszcze jeden problem, związany z przyciąganiem inwestorów, nie tylko zagranicznych. – Specjalne Strefy Ekonomiczne mają wiele pięknie położonych działek. Ale bez uzbrojenia, bez infrastruktury drogowej, bez możliwości przyłączenia energii z OZE. Żadna firma nie zainwestuje w takie miejsce, a samorządy same sobie z tym nie poradzą – ostrzegała przedstawicielka Mercedesa.

Polska potęgą? „Raczej ważnym graczem”

To właściwy moment dla Izery i ogromna szansa dla Izery – przekonywał Mieczkowski.

Jaka przyszłość aut na baterie?

W Europie w 2030 r. już 67 proc. sprzedawanych aut ma mieć napęd wyłącznie elektryczny. Od 2035 r. ma wejść w życie tzw. zakaz sprzedaży aut spalinowych.

Bo nie ulega wątpliwości, kto na długo zdominował światowy rynek. – Chiny dziś produkują 6 mln samochodów elektrycznych i hybryd plug-in. Jest tam ponad 400 producentów aut elektrycznych. Jeśli chcielibyśmy być potęgą, musielibyśmy rywalizować z Chinami, ale pytanie, czy moglibyśmy sobie poradzić z taką rywalizacją? – pytał retorycznie dr Jacek Pawlak, prezes Toyota Central Europe.

Jacek Pawlak ocenił, że Polska może odgrywać ważną rolę także na innym, stosunkowo nowym polu rywalizacji. – Produkcji zielonego wodoru – stwierdził. Zwrócił też uwagę na prace badawczo-rozwojowe nad zupełnie nowymi rodzajami baterii. Te w przyszłości mają być mniejsze, tańsze i bardziej wydajne.

To nieprawda, że samochody elektryczne nie mają przyszłości. Główną barierą są baterie; duże, ciężkie i generowany przez nie zasięg – podkreślił szef Toyoty w regionie.

„Siódemka dla elektromobilności”. Konieczne wsparcie transformacji

Podczas Kongresu Nowej Mobilności w Łodzi Polskie Stowarzyszenie Paliw Alternatywnych zaprezentowało list otwarty polskiej branży zrównoważonego transportu z „Siódemką dla elektromobilności”. Postulaty te zakładają m.in. „przekształcenie Polski w wiodący hub produkcyjny” tego sektora, „rozwój OZE oraz infrastruktury ładowania”, „wzrost inwestycji w badania i rozwój” oraz „wzmocnienie pozycji polskich przedsiębiorstw transportowych”.

Warto przeczytać!  Witamy wszelką dobrą konkurencję, mówi Hyundai po przybyciu Mahindry XUV 3XO

– Wobec globalnych zmian polegających na odchodzeniu od napędów konwencjonalnych na rzecz elektrycznych musimy sprawić, że sektor motoryzacyjny utrzyma silną pozycję w krajowej gospodarce, a Polska w branży automotive stanie się nową potęgą gospodarczą Europy. Aby tak się stało, konieczne jest wdrożenie instrumentów wspierających transformację – przekonywał Maciej Mazur, dyrektor zarządzający PSPA.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.


Źródło