Polska

Polskie LPP traci 3 miliardy dolarów po tym, jak Hindenburg zarzuca powiązania z Rosją

  • 15 marca, 2024
  • 5 min read
Polskie LPP traci 3 miliardy dolarów po tym, jak Hindenburg zarzuca powiązania z Rosją


(Bloomberg) – Akcje jednego z największych detalistów z branży odzieżowej w Europie Wschodniej spadły o 36% po tym, jak aktywista Hindenburg Research, zajmujący się krótką sprzedażą, stwierdził, że wycofanie się polskiej firmy z Rosji to „fikcja”.

Najczęściej czytane przez Bloomberg

Z piątkowego raportu Hindenburga wynika, że ​​LPP SA nie sprzedała w pełni swojego biznesu w Rosji, jak obiecywano dwa lata temu po rozpoczęciu wojny na Ukrainie, i sprzedaje tam swoje towary za pośrednictwem stron trzecich. Short-seller wysyłał „tajnych klientów” do sklepów w Moskwie i Petersburgu, które, jak twierdził, sprzedawały LPP „identyczne” ubrania.

Akcje spadły najbardziej w historii, tracąc w ciągu jednego dnia wartość dla akcjonariuszy wynoszącą 3 miliardy dolarów. Wyprzedaż spowodowała spadek indeksu warszawskich spółek blue chip WIG20 o 2,5%, co czyni go najgorszym na świecie spośród ponad 90 głównych indeksów śledzonych przez Bloomberg.

W serii oświadczeń LPP stwierdziło, że stało się ofiarą „zorganizowanego ataku dezinformacyjnego”, które nie jest już właścicielem ani nie prowadzi przedsiębiorstw w Rosji, i zaalarmowało w tej sprawie polską prokuraturę. Inwestorzy pozostają jednak zaniepokojeni przejrzystością i reputacją LPP.

„Nastroje polskich konsumentów mogą nie być tak wyrozumiałe, jak prawdopodobnie zakładały czystsze odejście od Rosji”, powiedział Charles Allen, starszy analityk w Bloomberg Intelligence.

Warto przeczytać!  Politico: Francja przyłącza się do Polski w naleganiu na dalsze ograniczenia importu ukraińskich produktów rolnych

Rosja była, po Polsce, największym rynkiem dla LPP do czasu, gdy detalista, będący właścicielem kilku marek, w tym flagowej marki Reserved, zawiesił w marcu 2022 roku swoją szybko rozwijającą się działalność w tym kraju.

Dwa miesiące później sprzedał swój rosyjski oddział wraz z zapasami chińskiemu konsorcjum, zobowiązując się jednocześnie do tymczasowego wsparcia kupującego w zakresie logistyki, IT i dostaw.

„Uważamy, że LPP opracowało skomplikowaną pozorowaną strategię „zbycia inwestycji”, aby kontynuować sprzedaż detaliczną w Rosji, próbując jednocześnie oszukać inwestorów i konsumentów w Polsce, Ukrainie i na innych rynkach, aby myśleli inaczej” – stwierdziła w swoim raporcie Hindenburg, założona przez Nate’a Andersona.

Hindenburg miał niezwykły rok 2023, kiedy opublikował raporty na temat imperiów znanego biznesmena Gautama Adaniego, po których nastąpiły ataki na firmy prowadzone przez Jacka Dorseya i Carla Icahna. Aktywiści krótkiej sprzedaży prowadzą dochodzenia w firmach i starają się zarobić pieniądze, gdy ich ustalenia obniżą cenę akcji.

„Identyczne projekty”

Hindenburg powiedział, że „tajemni klienci” w dwóch największych miastach Rosji znaleźli w grudniu i sfotografowali ubrania o „identycznych wzorach i kolorach z kolekcjami jesienno-zimowymi w katalogach internetowych LPP w Polsce”.

Warto przeczytać!  Nowa Zelandia mija Austrię, a gospodarze Polska wygrywają z Koreą

Zdaniem krótkiego sprzedawcy oznacza to, że produkty LPP „w jakiś sposób trafiały do ​​Rosji co najmniej 18 miesięcy po deklarowanym zbyciu”. Oskarżyła także LPP o wykorzystywanie Kazachstanu jako backdoora do wspomagania zaopatrzenia sklepów w Rosji, czemu sprzedawca zaprzeczył.

LPP poinformowało w piątek, że informowało już inwestorów, że w ramach umowy sprzedaży swojego rosyjskiego biznesu nastąpi faza przejściowa, „w trakcie której kupujący sukcesywnie przejmuje pełną autonomię w poszczególnych obszarach biznesowych”. Dodał, że okres ten upłynie dopiero w 2026 roku.

„Stopień, w jakim asortyment sklepów głównych LPP i sprzedawanych jednostek rosyjskich pokrywa się, można wytłumaczyć przejściowymi zobowiązaniami umownymi, które mogłyby uspokoić raportowane przychody z nowych krajów” – powiedział Allen z Bloomberg Intelligence.

Sprzedaż gdańskiej firmy z siedzibą w Polsce szybko wzrosła po jej wyjściu z Rosji, co analitycy powszechnie przypisywali wówczas ponownemu otwarciu centrów handlowych po przestojach spowodowanych pandemią, a także nowemu popytowi ze strony ukraińskich uchodźców uciekających przed wojną.

Silna presja społeczna zmusiła polskie firmy do szybkiego wycofania się z Rosji po rozpoczęciu wojny na Ukrainie w lutym 2022 r., a kupujący bojkotowali marki, które tego nie zrobiły.

Warto przeczytać!  Dlaczego Polska twierdzi, że Rosja i Białoruś wykorzystują migrację jako broń, aby przynieść korzyści europejskiej skrajnej prawicy | Wideo aplikacji

LPP, kontrolowane przez rodzinny trust założyciela Marka Piechockiego, przed piątkowym spadkiem zyskało w tym roku 10% w porównaniu z 3% wzrostem WIG20. Według danych zebranych przez Bloomberg spółka ma 14 rekomendacji kupuj, jedną trzymaj i dwie sprzedaj.

Po piątkowym upadku spółka zajmuje 10. miejsce pod względem wartości rynkowej w warszawskim indeksie blue-stock. W czwartek był to siódmy.

Import żywności, artykułów pierwszej potrzeby i odzieży – z wyjątkiem towarów luksusowych – nie podlega w Rosji żadnym sankcjom międzynarodowym. Produkty, od iPhone’ów po Coca Colę i odzież wytwarzaną przez międzynarodowych producentów, w dalszym ciągu trafiają na rynek rosyjski w ramach tzw. importu równoległego, gdy są kupowane i reeksportowane przez kraje trzecie. Od początku 2022 roku Rosja zaimportowała za pomocą tego mechanizmu towary o wartości 70 miliardów dolarów, podał w grudniu rząd.

KNF w swoim oświadczeniu podała, że ​​analizuje sytuację w LPP, jak to czyni zawsze, gdy „istnieją wątpliwości co do prawidłowości wykonywania przez spółki publiczne obowiązków informacyjnych lub podejrzenia manipulacji akcjami”.

–Przy pomocy Piotra Bujnickiego i Piotra Skolimowskiego.

(Aktualizacja cen rynkowych zamknięcia, nowe komentarze LPP i analityków.)

Najczęściej czytane w Bloomberg Businessweek

©2024 Bloomberg LP


Źródło