Pomoc dla Gazy rośnie w obliczu sporu o to, czy pracownicy organizacji pomocowych mogą nosić radia i sprzęt bezpieczeństwa
![Pomoc dla Gazy rośnie w obliczu sporu o to, czy pracownicy organizacji pomocowych mogą nosić radia i sprzęt bezpieczeństwa](https://oen.pl/wp-content/uploads/2024/06/gaza-pier-aid-ht-gmh-240628_1719602960140_hpMain_16x9_992-770x470.jpg)
Amerykańska pomoc przeznaczona na pomoc dla zdesperowanych mieszkańców Strefy Gazy leży nietknięta na plaży w ogarniętej wojną strefie z powodu długotrwałego sporu między ONZ a Izraelem o to, czy pracownicy organizacji pomocowych odpowiedzialni za dystrybucję pomocy mogą nosić sprzęt ochronny, radia i inny delikatny sprzęt – twierdzą niektórzy urzędnicy zaznajomieni z sytuacją oraz dokumentacją uzyskaną przez ABC News.
Izrael, który uważnie monitoruje wszelkie towary przywożone do Gazy, uniemożliwia pracownikom pomocy przywóz wyrafinowanego sprzętu ochronnego, głównie z powodu obaw, że sprzęt ten może trafić do Hamasu.
Spór osiągnął punkt kulminacyjny w tym tygodniu, gdy urzędnicy ONZ zagrozili zawieszeniem operacji pomocy humanitarnej w Strefie Gazy, jeśli ich żądania dotyczące sprzętu bezpieczeństwa nie zostaną spełnione. Doprowadziło to w tym tygodniu do prywatnych spotkań na wysokim szczeblu w Waszyngtonie między ONZ a ministrem obrony Izraela Yoavem Gallantem, który udał się do USA, aby spotkać się osobiście w Pentagonie i Białym Domu.
ONZ potrzebuje „skutecznego i niezawodnego zestawu protokołów i sprzętu bezpieczeństwa, aby pomóc w zarządzaniu tym ryzykiem na całym świecie”. [Gaza] Rozebrać się” – napisał Muhannad Hadi, najwyższy urzędnik ONZ, w liście z 17 czerwca do Sił Obronnych Izraela.
Izraelski urzędnik obrony powiedział, że Gallant osobiście naciska na rozwiązanie problemu i ponowne uruchomienie pomocy humanitarnej. W oświadczeniu Gallant powiedział, że dialog trwa, „aby dalej zająć się potrzebami na miejscu i zobaczyć, co można poprawić”.
„Jak podkreślałem od początku wojny – nasza wojna toczy się z Hamasem, a nie z ludnością cywilną Gazy” – powiedział Gallant w oświadczeniu. „Moja polityka, jako ministra obrony, polega na pełnym zaangażowaniu się w działania humanitarne i pełnej współpracy ze społecznością międzynarodową w celu poprawy sytuacji w Strefie Gazy, a w szczególności w Mawasi [a town on the southern coast of Gaza] i pozostała część strefy humanitarnej.”
Nieporozumienie między ONZ a Izraelem poważnie skomplikowało szeroko zakrojone działania Stanów Zjednoczonych mające na celu dostarczenie pomocy humanitarnej do Strefy Gazy — priorytetu dla prezydenta Joe Bidena, który spotyka się z ostrą krytyką ze strony swojej partii za udzielanie szerokiego poparcia dla izraelskich działań wojskowych w Strefie Gazy od czasu ataków Hamasu 7 października.
Biden nakazał wojsku USA zbudowanie molo tej wiosny w nadziei, że ustanowiony korytarz morski pomoże w szybkim dostarczaniu towarów humanitarnych i uzupełnieniu pomocy dostarczanej przez przejścia lądowe. Molo jednak nie miało znaczącego wpływu na pogłębiający się kryzys głodu, ponieważ wysokie morze zmuszało je do zamykania kilka razy w ciągu sześciu tygodni jego działania.
Pentagon ogłosił w piątek, że molo zostanie ponownie wyłączone w piątek, ponieważ toczą się dyskusje na temat tego, czy w ogóle je ponownie zainstalować.
Jednak bardziej palącą kwestią niż dotychczasowa zdolność operacyjna pirsu była dystrybucja. Duża część z 19 milionów funtów pomocy już dostarczonej za pośrednictwem molo zgromadziła się po tym, jak Światowy Program Żywnościowy ONZ – jedyna organizacja wybrana do dystrybucji pomocy – tymczasowo wstrzymał dystrybucję po operacji ratowania zakładników przeprowadzonej 8 czerwca przez wojska izraelskie, która niebezpiecznie blisko molo.
Jeden z urzędników powiedział, że istnieje porozumienie, zgodnie z którym WFP ma jednorazowo uprzątnąć pomoc gromadzącą się na plaży. Mimo to szersza dystrybucja pomocy humanitarnej w Strefie Gazy pozostaje w martwym punkcie, dopóki obie strony nie osiągną konsensusu.
W liście z 17 czerwca, do którego dotarła stacja ABC News, Hadi z ONZ stwierdził, że organizacja pomocowa potrzebuje konkretnych elementów, zanim będzie mogła podjąć decyzję o wznowieniu pomocy, w tym „działającego mechanizmu koordynacji operacyjnej z Siłami Obronnymi Izraela”, który umożliwiłby „bezpośredni kontakt” między pracownikami pomocy humanitarnej a brygadami Sił Obronnych Izraela.
W piśmie wezwano również pracowników organizacji humanitarnych do umożliwienia wwozu pojazdów opancerzonych, części zamiennych, 100 zestawów środków ochrony osobistej i zaawansowanego sprzętu komunikacyjnego, w tym satelitarnych terminali internetowych i elektronicznych kart SIM, aby pracownicy mogli połączyć się z prywatną siecią komórkową 4G.
„Dostęp do tego sprzętu będzie ściśle ograniczony do osób aktywnie zatrudnionych przez Organizacje Narodowe/Międzynarodowe Stanów Zjednoczonych działające w Gazie. Zostaną wprowadzone rygorystyczne środki bezpieczeństwa, aby chronić system przed potencjalnym niewłaściwym użyciem i zapewnić zgodność z władzami zatwierdzającymi Hadi napisał do izraelskiego generała dywizji Ghassana Aliana, który w tym tygodniu uczestniczył w spotkaniach w Waszyngtonie z urzędnikami ONZ, aby omówić tę kwestię.
Kilku urzędników amerykańskich stwierdziło, że uważa żądania za rozsądne i popiera Izrael, który pozwolił na wprowadzenie tych przedmiotów do Gazy.
ONZ odmówiła komentarza na temat szczegółów zawartych w liście, który nie został opublikowany.
Stéphane Dujarric, rzecznik Sekretarza Generalnego Organizacji Narodów Zjednoczonych, powiedział, że warunki bezpieczeństwa w Gazie są częścią „toczącej się dyskusji” z Izraelem.
„Po prostu próbujemy zdobyć podstawowe narzędzia, które pozwolą nam przeprowadzić operację w strefie działań wojennych” – powiedział w wywiadzie dla ABC News.
Do przygotowania niniejszego reportażu przyczynili się Luis Martinez, Jordana Miller i Dana Savir z ABC News.