W poniedziałek o poranku polski złoty zyskuje względem głównych konkurentów na rynku Forex. Dzisiejsza sesja charakteryzuje się następującymi zmianami na parach walutowych: GBP/PLN (-0,09%), CHF/PLN (+0,05%), USD/PLN (+0,17%) oraz EUR/PLN (-0,03%). Sprawdź jak kształtują się kursy walut w poniedziałek, 10 lipca 2023 roku.

• Kurs USD/PLN runął po słabszym odczycie NFP. Dolar oscyluje przy 4,06 zł
• EUR/PLN mierzy się ze wsparciem 4,45 zł
• Kurs franka stoczył się w rejon 4,56 zł
• Funt szterling zatrzymał się na 50-dniowej średniej kroczącej przy  5,20 zł

Kurs EUR/PLN kontynuuje konsolidację

Notowania EUR/PLN zakończył miniony tydzień odbiciem od oporu 50-dniowej średniej kroczącej w rejonie 4,49 zł. Na skutek poprawy rynkowego sentymentu złoty zdołał odrobić wcześniejsze straty, a kurs EUR/PLN wrócił w rejon 4,45 zł, od którego rozpoczynamy dzisiejszą sesję.

Zjazd poniżej górnego ograniczenia konsolidacji przy 4,48 zł powinien przynajmniej chwilowo negować rozpoczęte w poniedziałek 3 lipca odbicie oraz odłożyć w czasie odbicie euro w okolice 4,50 zł, o czym świadczy chociażby dzisiejsza nieudana reakcja popytu na piątkową wyprzedaż.

Mimi iż RPP oficjalnie zakończyła program podwyżek stóp procentowych i zbliża się do cięć, tak lepszy rynkowy sentyment faworyzuje złotego, który stara się utrzymać niedawne umocnienie.

Wydaje się zatem, że kluczowe znaczenie dla dalszych notowań złotego będzie miał zaplanowany na środę odczyt CPI dla amerykańskiej gospodarki, który wskaże dalszy kierunek działań amerykańskiej Rezerwy Federalnej.

Notowania franka rozpoczynają tydzień bez kierunku

Kurs franka (CHF/PLN) podobnie jak euro zakończył miniony tydzień odbiciem od oporu 50-dniowej średniej kroczącej przy 4,60 zł.

Tym samym obowiązującym scenariuszem jest kontynuacja czerwcowej stref konsolidacji między 4,52 – 4,60 zł. Wygląda na to, że w kolejnych dniach frank kolejny raz będzie walczył o utrzymanie wsparcia na poziomie 4,53 zł.

Na ten moment wszystko wskazuje na re-test zakresu i ponownie jego utrzymanie bez rozstrzygnięcia.

Kurs dolara utrzymuje się powyżej 4,10 zł

Kurs USD/PLN zakończył piątkową sesję krachem z 4,13 zł do 4,05 zł. Głównym zapalnikiem były gorsze od oczekiwań dane z amerykańskiego rynku pracy, które pokazały, że amerykańska gospodarka nie jest w tak dobrej kondycji, jak dotychczas sądzono.

Wpłynęło to także na prawdopodobieństwo kolejnych podwyżek stóp procentowych w USA, które odpowiadają za większość umocnienia dolara.

Tym samym, mimo iż lipcowy odczyt wydaje się niemal pewny, rynek ma coraz więcej sygnałów, że kontynuacja dotychczasowej polityki Fedu może okazać się niemożliwa.

Najnowsze zejście w okolice wsparcia 4,05 sugeruje, że na mocniejsze odreagowanie przyjdzie nam jeszcze poczekać, a w kontekście środowego odczytu CPI, nadal można mówić o spadku do rejonu nawet 4,03 zł.

Dopiero w tych okolicach można będzie ustalić, czy zakres utrzyma rynek przed dalszymi spadkami a co za tym też idzie – czy byki znów pojawią się z możliwości wywindowania dolara w rejony 4,16 – 4,18 zł.

Funt znów testuje wsparcie 5,20 zł

Kurs GBP/PLN przerwał rajd w okolicy 5,27 zł i ponownie mierzy się ze wsparciem 5,20 zł, a jeśli obecna dynamika będzie kontynuowana, para walutowa może realnie testować zakres 5,20 – 5,17 zł.

Warto zwrócić uwagę, że obecnie stopy proc. w W.B. oscylują na poziomie 5%, co jest najwyższym poziomem wśród gospodarek G10.

Mimo to prezes BoE Andrew Bailey nie zdradził w Sintrze swoich dalszych zamiarów, choć zeszłotygodniowe rewizję PKB w I kwartale, sugerują, że inwestorzy utrzymają pozytywną perspektywę na gospodarkę, obstawiając dalsze podwyżki ze strony BoE, które powinny w dłuższym terminie umacniać funta i wyciągnąć go z bieżącego dołka.