Świat

Ponowne obawy dotyczące ofiar śmiertelnych wśród cywilów w związku z intensyfikacją przez Izrael ataku na południową Strefę Gazy po zakończeniu tygodniowego zawieszenia broni

  • 3 grudnia, 2023
  • 7 min read
Ponowne obawy dotyczące ofiar śmiertelnych wśród cywilów w związku z intensyfikacją przez Izrael ataku na południową Strefę Gazy po zakończeniu tygodniowego zawieszenia broni


Izrael ostrzeliwał cele w południowa Strefa Gazy w sobotę i nakazał ewakuację większej liczbie dzielnic wyznaczonych na atak, co zwiększyło liczbę ofiar śmiertelnych, ponieważ Stany Zjednoczone i inne państwa nalegały, aby dzień po upadku rozejmu zrobiły więcej w celu ochrony ludności cywilnej.

Izraelscy urzędnicy powiedzieli CBS News, że jednym z powodów wznowienia walk był: atak terrorystyczny, w którym zginęły cztery osoby w Jerozolimie w czwartek.

Perspektywa dalszego zawieszenia broni w Gazie wydawała się ponura, ponieważ Izrael przypomniał swoich negocjatorów, a zastępca przywódcy Hamasu powiedział, że jakakolwiek dalsza wymiana zakładników przetrzymywanych w Gazie na Palestyńczyków więzionych przez Izrael nastąpi jedynie w ramach zakończenia wojny.

„Będziemy kontynuować wojnę, dopóki nie osiągniemy wszystkich jej celów, a osiągnięcie tych celów jest niemożliwe bez operacji naziemnej” – powiedział premier Benjamin Netanjahu w sobotnim przemówieniu.

Według ministerstwa zdrowia w kontrolowanej przez Hamas Strefie Gazy od czasu wznowienia walk w piątek rano około 200 Palestyńczyków zginęło, mimo że Stany Zjednoczone wzywały sojuszniczy Izrael do zrobienia wszystkiego, co możliwe, aby chronić ludność cywilną.

„To będzie bardzo ważne w przyszłości” – powiedział sekretarz stanu Antony Blinken w piątek po spotkaniach z ministrami spraw zagranicznych krajów arabskich w Dubaju, kończąc swoją trzecią podróż po Bliskim Wschodzie od wybuchu wojny. „To coś, czemu będziemy się bardzo uważnie przyglądać”.

Palestyńczycy patrzą na zniszczenia po izraelskim zamachu bombowym w obozie dla uchodźców Khan Younis w Strefie Gazy w piątek, 1 grudnia 2023 r.

Mohammed Dahman / AP


Ministerstwo zdrowia podało także, że ogólna liczba ofiar śmiertelnych w Gazie od rozpoczęcia wojny 7 października przekroczyła 15 200, co stanowi gwałtowny skok w porównaniu z poprzednią liczbą ponad 13 300 z 20 listopada. Ministerstwo nie wprowadza rozróżnienia pomiędzy cywilami i kombatantami zgonów, ale stwierdzono, że 70% zabitych to kobiety i dzieci. Stwierdzono, że od początku wojny ponad 40 000 osób zostało rannych.

Izrael twierdzi, że bierze na cel agentów Hamasu i obwinia bojowników za ofiary cywilne, oskarżając ich o działalność w dzielnicach mieszkalnych. Izrael twierdzi, że 77 jego żołnierzy zginęło w ofensywie lądowej w północnej Gazie. Twierdzi, że zabiła tysiące bojowników, nie przedstawiając dowodów.

Wiele sobotnich ataków Izraela skupiało się na rejonie Khan Younis w południowej Gazie, gdzie wojsko stwierdziło, że uderzyło ponad 50 celów Hamasu za pomocą nalotów, ostrzału czołgów i swojej marynarki wojennej. Siły izraelskie oświadczyły, że od czasu wznowienia walk w Gazie w piątek uderzyły w sumie ponad 400 celów.

Dzień wcześniej wojsko zrzuciło ulotki ostrzegające mieszkańców, aby opuścili miasto, ale według Organizacji Narodów Zjednoczonych do późnego piątku nie było żadnych doniesień o wyjazdach dużej liczby osób.

„Nie ma dokąd pójść” – ubolewał Emad Hajar, który miesiąc temu uciekł z żoną i trójką dzieci z miasta Beit Lahia na północy, aby szukać schronienia w Khan Younis.

„Wypędzili nas z północy, a teraz namawiają nas do opuszczenia południa”.

Około 2 miliony ludzi – prawie cała populacja Gazy – jest stłoczonych na południu terytorium, gdzie Izrael na początku wojny namawiał ludzi do przesiedlenia się i od tego czasu obiecał rozszerzyć swój atak lądowy. Nie mogąc udać się do północnej Gazy ani do sąsiedniego Egiptu, jedyną ucieczką jest przemieszczanie się w obrębie obszaru o powierzchni 85 mil kwadratowych.

W odpowiedzi na wezwania USA do ochrony ludności cywilnej izraelskie wojsko udostępnił mapę onlineale bardziej wprawiła w zakłopotanie niż pomogła.

Dzieli Strefę Gazy na setki ponumerowanych, losowo wylosowanych działek, czasami w poprzek dróg lub bloków, i prosi mieszkańców o podanie numeru ich lokalizacji na wypadek ewentualnej ewakuacji.

Izraelskie wojsko opublikowało w piątek mapę tak zwanych „stref ewakuacyjnych” w Strefie Gazy w odpowiedzi na międzynarodowe żądania utworzenia bezpiecznych obszarów, w których cywile mogliby schronić się przed niszczycielskimi bombardowaniami.

Współautorzy OpenStreetMap


„W publikacji nie określono, dokąd ludzie powinni się ewakuować” – odnotowało w swoim codziennym raporcie biuro ONZ ds. koordynacji kwestii humanitarnych na terytorium Palestyny. „Nie jest jasne, w jaki sposób mieszkańcy Gazy uzyskaliby dostęp do mapy bez prądu i w obliczu powtarzających się przerw w telekomunikacji”.

Podczas pierwszego użycia mapy do wydania nakazu ewakuacji Avichay Adraee, rzecznik izraelskiej armii, w postach na X, dawniej Twitterze, w sobotę określił obszary na północy i południu, które mają zostać oczyszczone.

Adraee wymienił ponumerowane strefy w ramach nakazu ewakuacji, ale zaznaczone obszary na mapach dołączonych do jego postu nie odpowiadały ponumerowanym strefom.

Egipt wyraził obawy, że wznowiona ofensywa może skłonić Palestyńczyków do prób przedostać się na jego terytorium. W oświadczeniu wydanym pod koniec piątku egipskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych stwierdziło, że przymusowe transfery Palestyńczyków „stanowi czerwoną linię”.

Wiceprezydent USA Kamala Harris, która w sobotę przebywała w Dubaju z okazji tzw Konferencja klimatyczna COP28, według Białego Domu miał przedstawić wraz z przywódcami regionalnymi propozycje, aby „umieścić głosy Palestyńczyków w centrum” planowania kolejnych kroków dla Strefy Gazy po konflikcie. Administracja prezydenta USA Joe Bidena podkreślała potrzebę ostatecznego rozwiązania w postaci dwóch państw, przy współistnieniu Izraela i państwa palestyńskiego.

Ponowne działania wojenne również zwiększyły obawy w sprawie 136 zakładników którzy według izraelskiego wojska nadal są przetrzymywani przez Hamas i innych bojowników po uwolnieniu 105 osób w wyniku rozejmu. Dla rodzin pozostałych zakładników upadek rozejmu był ciosem w nadzieje, że ich bliscy będą następni po dniach spędzonych na uwolnieniu innych. Armia izraelska podała w piątek, że potwierdziła śmierć czterech kolejnych zakładników, co zwiększa łączną liczbę ofiar do siedmiu.


Co oznacza koniec zawieszenia broni między Izraelem a Hamasem dla zakładników nadal przetrzymywanych w Gazie?

Podczas rozejmu Izrael uwolnił 240 Palestyńczyków ze swoich więzień. Większość zwolnionych z obu stron stanowiły kobiety i dzieci.

Wojna rozpoczęła się po Atak 7 października przez Hamas i innych bojowników, którzy zabili około 1200 osób, głównie cywilów, w południowym Izraelu i wzięli do niewoli około 240 osób.

Po zakończeniu rozejmu bojownicy w Gazie wznowili ostrzał rakietowy w kierunku Izraela i wybuchły walki między Izraelem a bojownikami Hezbollahu działającymi wzdłuż jego północnej granicy z Libanem.

Na początku wojny setki tysięcy ludzi uciekło z północnej Gazy do Khan Younis i innych części południa w ramach niezwykłego masowego exodusu, w wyniku którego trzy czwarte populacji zostało przesiedlonych i borykało się z powszechnymi niedoborami żywności, wody i innych zapasów.

Izraelski system obrony powietrznej Żelaznej Kopuły strzela, aby przechwycić rakietę wystrzeloną ze Strefy Gazy, w Aszkelonie w Izraelu, piątek, 1 grudnia 2023 r.

Tsafrir Abayov / AP


Według ONZ od wznowienia działań wojennych do Gazy nie dotarły żadne konwoje z pomocą ani dostawy paliwa, a operacje humanitarne w Gazie w dużej mierze zostały wstrzymane

Międzynarodowy Komitet Ratunkowy, grupa pomocowa działająca w Gazie, ostrzegł, że powrót do walk „zniszczy nawet minimalną ulgę” zapewnioną przez rozejm i „okaże się katastrofalny dla palestyńskiej ludności cywilnej”.


Źródło

Warto przeczytać!  Książę Harry twierdzi, że William zaatakował go fizycznie, zgodnie z nową książką, którą widział The Guardian