Rozrywka

Porozmawiajmy o pierwszym tygodniu usługi Max Streaming Service

  • 26 maja, 2023
  • 11 min read
Porozmawiajmy o pierwszym tygodniu usługi Max Streaming Service


Zdjęcie: Odkrycie Warner Bros

Od ponad roku wiedzieliśmy, że stary HBO Max zostanie połączony z większością treści z Discovery +, tworząc nową platformę streamingową, aw tym tygodniu w końcu otrzymaliśmy wynik: Max. Media społecznościowe były pełne zwykłych narzekań na zmianę, mimo że nowa usługa nie kosztuje więcej niż stara (jeszcze) i pomimo faktu, że treści HBO nie zostały zakopane pod niekończącymi się rzędami dokumentów TLC o prawdziwych przestępstwach i 500 90-dniowy narzeczony spin-offy (znowu… już).

Prawdziwym sprawdzianem, czy Warner Bros. Discovery miał rację, całkowicie rebrandingując i skromnie przebudowując usługę, która miała zaledwie trzy lata, będzie to, czy wszystkie te zmiany spowodują szybszy wzrost liczby subskrybentów, większe wykorzystanie aplikacji i niższe wskaźniki rezygnacji. Może minąć rok lub dwa, zanim naprawdę poznamy odpowiedź na to pytanie, więc buforowanie w tym tygodniu dotyczy tego, co wiemy: jak wygląda nowy Max? Mój kolega z Vulture, Eric Vilas-Boas, podziela moją nerdowską miłość do wszystkiego, co związane jest z interfejsem użytkownika, więc spotkaliśmy się w Vulture Slack, aby podzielić się naszymi pierwszymi wrażeniami.

JOE ADALIAN: Więc Eric: W zeszłym tygodniu miałeś okazję zapoznać się z aplikacją Max i bardzo podobał mi się twój raport o tym, jak zespół projektowy Maxa wykonał swoją pracę. Ale nie ma to jak praktyczne odkrywanie aplikacji, gdy jest już dostępna na całym świecie. Co najbardziej uderzyło Cię dzisiaj w Maxie, kiedy się nim zajmowałeś?

ERIC VILAS-BOAS: Tak, miałem o wiele więcej czasu, bawiąc się nim około 1 w nocy zeszłej nocy. Dostałem wcześniej wersję demonstracyjną, ale tego rodzaju rzeczy są oczywiście wyreżyserowane i prowadzone. Szczerze mówiąc, uderzyło mnie to, że byłem w stanie dość łatwo wskoczyć i zacząć. Może jestem po prostu cyniczny, ale na wpół spodziewałem się porażki! Lub przynajmniej spodziewając się, że przewróci się o 3 rano lub 6 rano w porównaniu do północy. Fakt, że to pracował nie było niespodzianką, ale miło było to zobaczyć. Zalogowałem się w Chrome na moim laptopie Mac, potem na telewizorze Roku, a potem na telefonie, który automatycznie mnie zalogował.

JA: Tak, zawsze będą ludzie, którzy mają czkawkę z jakiegoś powodu. To nie jest jak kabel, w którym większość ludzi odbiera telewizję za pomocą tej samej podstawowej technologii. Czasami błędy występują po stronie urządzenia lub w sposobie działania kodu nowej aplikacji z każdym elementem sprzętu. Ale przede wszystkim myślę, że to zadziałało. Byłem również pod wrażeniem, jak szybko się ładuje. Zmierzyłem czas zarówno starej aplikacji HBO Max, jak i nowej. Zajęło mi około 15 sekund, aby przejść od naciśnięcia logo do możliwości wybrania programu na stronie głównej podczas korzystania z HBO Max, podczas gdy Just Max trwało tylko osiem sekund. To nie szybkość Netflixa, ale poprawa.

EVB: Ogromna poprawa — 50 procent!! Automatyczne logowanie też. Nie ma niczego, czego nienawidzę bardziej niż wpisywania haseł za pomocą pilota, a dodanie logowania do Wi-Fi i kodu QR jest naprawdę balsamem na moje zdrowie psychiczne.

Warto przeczytać!  Tom Selleck ostro krytykuje CBS za wycięcie „Błękitnokrwistych” i mówi o przejściu na emeryturę

JA: Porozmawiajmy o ogólnym doświadczeniu użytkownika. Jak zauważyłeś w podglądzie, jest bardzo podobny do HBO Max – co, sprytne. Już teraz ryzykujesz dezorientację odbiorców, a nawet irytację zmianą nazwy i zmuszeniem niektórych osób do pobrania nowej aplikacji. Posiadanie rzeczy wyglądających znajomo ma sens. Ale to, co mnie zdenerwowało, przechodząc przez Maxa, to to, że wszystko wydawało się o wiele bardziej… podstawowe. Zauważyłem te zmiany w ostatnich miesiącach na HBO Max. Niektóre z zabawnych sposobów, w jakie bawili się większymi typami i sekcjami typu breakout, zaczęły zanikać. To naprawdę przypomina bardziej podstawowe, niekończące się rzędy Netflix, a to nie jest dobre.

EVB: też mam ten sens. Podobały mi się niektóre większe sekcje, o których mówisz, ze względu na ich różnorodność i energię, ale myślę, że według Maxa ludzie generalnie ich nie używali. A ich utrata w połączeniu z zachowaniem tych samych czcionek zapewnia stosunkowo jednolite wrażenia przez cały czas. Jeśli przewiniesz, niewiele się zmieni, aw rzeczywistości wiele z nich trochę się krwawi po pewnym czasie. Naliczyłem około 30 wierszy treści na stronie głównej, na którą spojrzałem dziś rano, i powiedziałbym, że właściwie zatrzymałem się i przeczytałem może jedną trzecią małych podnagłówków wskazujących, czym one są. Dyrektor wykonawczy Warner Bros. Discovery, z którym rozmawiałem, wspomniał również o „braku ślepych zaułków” jako zasadzie działania opracowanej przez jego zespół. Wydaje się, że to dobry sposób na powiedzenie „nieskończone przewijanie”, którego wielu ludzi nie lubi i przez co czuje się sparaliżowany!

JA: Dokładnie. I widzisz, tego właśnie nie rozumiem w aplikacji, która jest teraz obsługiwana wyłącznie przez oldschoolowych ludzi od linearnej telewizji. David Zaslav i jego zespół wiedzą, jak ważne są kanały i marki sieciowe. Ludzie włączą HGTV i po prostu będą go oglądać przez cały dzień; rzeczywisty pokaz czasami nawet nie ma znaczenia. Istnieją portale „markowe” na Max, tak jak były „huby” na HBO Max – ale zostały one dodatkowo ukryte i mniej istotne. Jeśli już, Max powinien się bardziej pochylić, dając ludziom możliwość łatwego „przerzucania” różnych „kanałów”, które teraz działają na Maxie. Stare rozkwity przynajmniej lepiej się spisały, pokazując różne części rozległego wszechświata treści Warner Bros Discovery. Ponadto fakt, że „HBO Max Hubs” stały się „Brand Spotlight”? Ojej. Najwyraźniej inżynierowie i garnitury korporacyjne mieli ostateczną rozmowę.

EVB: OMG, tak! „Brand Spotlight” — taki nudny podtytuł dla nudnej listy logo! Nazwij to „Coś do obejrzenia” — cokolwiek innego. Bo to nie jest tak, że widzowie nie rozpoznają TLC czy HGTV.

JA: Niewiarygodnie głupi. Również głupie: kondensacja pisarzy i reżyserów w kategorii „twórców” na karcie napisów. Również głupi: Utrudnianie znalezienia centrum TCM — eee „wyróżnienie marki”. Kiedyś był wymieniany zaraz po HBO, Max Originals i DC. Teraz? To dziesiąte logo, które widzisz. A gdy już znajdziesz się w centrum uwagi marki, treść znów jest trudniejsza do znalezienia, ponieważ zawiera więcej niekończących się poziomych rzędów. Przygnębiający. Rozumiem, że Max potrzebuje i chce szanować odbiorców, którym bardziej zależy na Food Network niż Casablanka. Ale to trochę ekstremalne.

Warto przeczytać!  Wordle dzisiaj: Oto odpowiedź, wskazówki na 28 lutego

EVB: Tak, częścią atrakcyjności HBO Max zawsze było to, że miał szacunek dla klasycznego kina – trudno argumentować, że nadal istnieje, przynajmniej pod względem prezentacji, nawet z tym logo HBO na górze. Co sądzisz o brandingu HBO tego wszystkiego? Czy wydaje się, że… wystarczy? Czy wystarczy, aby udobruchać zagorzałych użytkowników HBO Max?

JA: Myślę, że umieszczenie linku do portalu HBO wysoko, gdzie jest to oczywiste i łatwo dostępne, jest najmądrzejszą rzeczą w całym redesignie. Jeśli wejdziesz na Twittera, wiele osób skarży się, że HBO jest w jakiś sposób zminimalizowane, ponieważ nie występuje w nazwie aplikacji. Rozumiem: większość amerykańskich abonentów Maxa zarejestrowała się w HBO. Większość to nadal ludzie, którzy płacą za HBO przez kabel lub płacili za HBO Now. Więc wydaje się to trochę nie na miejscu dla ludzi, którzy kochają markę HBO i to, co ona oznacza; nieco mniej fajnie jest powiedzieć „Max to mój ulubiony streamer” zamiast „HBO to najlepszy streamer”.

Ale pamiętajmy, że do niedawna nikt po prostu nie płacił za HBO. Zapłaciłeś co najmniej 50 USD, aby uzyskać podstawowy kabel, a następnie dodałeś HBO za 12 USD lub więcej miesięcznie. Ale zgadnij co: oglądanie i kochanie HBO było równie niesamowite, gdy był to kanał 501 w twoim drogim systemie kablowym. I teraz jest równie fajnie, kiedy oglądasz HBO na czymś, co nazywa się Max. Umieszczenie logo na górze, w zasadzie samo w sobie, jest prawie równoznaczne z transmisją strumieniową bycia kanałem 1 lub 2 w dekoderze telewizji kablowej. To honorowe miejsce, sygnał dla abonentów, że to jest najważniejsze. Więc tak, wykopuję to. Myślę, że ludzie narzekający na Twitterze też szybko przejdą dalej — przynajmniej do czasu, gdy David Zaslav sprawi, że HBO będzie dodatkiem do Maxa za 5 USD w 2024 roku.

EVB: Big zgadza się, że to sprytna gra. Moje ostatnie pytanie do ciebie brzmi: Czy masz jakieś zdanie na temat tego małego efektu dźwiękowego, który dodali? Może jestem tępy, ale nie mam pojęcia, jaki powinien być prawdziwy dźwięk. Nasza koleżanka Savannah Salazar powiedziała, że ​​może to podsłuch mikrofonem? Ale nie wiem!

JA: Słyszałem to tylko raz czy dwa i jest… zabawne? Stare brzmienie też mi się podobało. Wolałem też starą grafikę, która pojawiała się podczas ładowania; małe kółko w Max jest o wiele bardziej podstawowe… jak reszta aplikacji. Więc ostatnie pytanie ode mnie: ogólnie, gdzie umieściłby Max w panteonie głównych aplikacji do przesyłania strumieniowego? Nie pod względem oferty treści, ale ogólnego doświadczenia użytkownika? I czy jest to krok w górę, w dół lub w bok od HBO Max?

Warto przeczytać!  Lily-Rose Depp świeci, ale dlaczego „The Idol” był w Cannes? — Breaking Baz — Termin

EVB: Myślę, że jest to krok w bok, jeśli chodzi o wrażenia użytkownika. Nie mogę powiedzieć, że zbytnio korzystałem ze wszystkich różnych centrów treści w HBO Max po tym, jak dowiedziałem się większości z tego, co ta usługa miała na sobie, i nie będę tęsknił za zaśmiecaniem nawigacji w taki sposób, w jaki to zrobili. Wiele rzeczy zostało wygładzonych. I naprawdę podoba mi się fakt, że mogę jednym kliknięciem dodawać lub usuwać rzeczy z mojej kolejki bezpośrednio na stronie głównej. Ale stary HBO Max miał niezaprzeczalny urok — od fioletu po inne elementy. Dla porównania, Max nie jest żadną katastrofą, ale jest zdecydowanie mniej wyraźny. I to przynajmniej częściowo zgodnie z projektem. Umieściłbym go znacznie powyżej Paramount + i Amazon Prime Video, które mają okropne interfejsy, i poniżej Netflix — którego też nie określiłbym jako odrębny, ale wykonuje swoją pracę. (Interfejs transmisji strumieniowej, który najbardziej mi się podoba, prawdopodobnie nadal jest dostępny w Criterion Channel! Wydaje mi się, że tak powinien wyglądać Criterion.) A ty?

JA: Jestem z tobą „bokiem”. To w żadnym wypadku nie jest katastrofa, a jeśli są rzeczy, które naprawili na zapleczu, aby ładowało się szybciej i rzadziej się zawieszało? Misja wykonana. Myślę, że wyniesienie HBO na czołową pozycję było bardzo sprytne i dobre dla nich (wreszcie) naprawienia rzeczy, na które ludzie narzekali od maja 2020 r. Wszystko to powiedziawszy, celem Maxa jest dać ludziom poczucie, że jest więcej tam niż treści HBO i podobne do HBO. Masz teraz jedno miejsce, które ma oba Żony siostry I Wielka miłość (naprawdę, dlaczego nie ma tego w marketingu?). Powinni to uwzględnić w projekcie.

Ale jak dotąd Max jest tak nudny i waniliowy, jak aplikacja, że ​​tak naprawdę nie czuję się tak, jakby odblokowano dla mnie zupełnie nowy świat rozrywki. A rzeczy, które osobiście naprawdę kocham — klasyczna telewizja i filmy — zostały jeszcze bardziej zminimalizowane niż dotychczas. Niewiele brakuje do zbrodni wojennej, że w aplikacji powiązanej z Warner Bros. nie ma klasycznego centrum telewizyjnego ani kategorii wyszukiwania. Ale odłóżmy te wątpliwości na bok, Max jest… w porządku. W streamingu najważniejsze jest opanowanie podstaw i myślę, że tutaj im się udało. Z niecierpliwością czekam na następną ewolucję platformy około 2025 r., po tym, jak Comcast kupi Warner Bros. Discovery i spotkamy się tutaj ponownie, aby przejrzeć Peacock Max: Ten, który warto obejrzeć dla HBO i gospodynie domowe.


Źródło