Filmy

Postać Romulusa, ale nie taka, jaką myślisz

  • 22 sierpnia, 2024
  • 4 min read
Postać Romulusa, ale nie taka, jaką myślisz






Ten post zawiera spoilery dla „Obcy: Romulus”.

Reżyser Fede Alvarez z powodzeniem ożywił franczyzę „Obcy” swoim nowym filmem „Obcy: Romulus”. Reklamowany głównie jako powrót do podstaw, przerażająca kosmiczna przygoda z wieloma praktycznymi ksenomorfami, Disney był w stanie przekonać widzów do tego, co sprzedawał Alvarez. W pewnym sensie był to wabik i podstęp, ponieważ trzeci akt filmu przybiera bardzo dużą formę, przywracając do życia przerażającą hybrydę człowieka/ksenomorfa/inżyniera znaną jako „The Offspring”, graną przez Toma Woodruffa Jr. Disney, będąc historycznie przyjazną rodzinom firmą, która nie jest przyzwyczajona do takich intryg z kategorią wiekową R, zrozumiałe było, że się temu sprzeciwił.

W niedawnym wywiadzie dla The Hollywood Reporter Alvarez wkroczył na terytorium spoilerów, rozkładając na czynniki pierwsze „Romulusa”, a nawet ujawniając plany potencjalnej kontynuacji (choć takiej, która prawdopodobnie miałaby powstać dopiero za kilka lat). Reżyser, którego poprzednie osiągnięcia obejmują filmy takie jak „Nie oddychaj” i słynny ekstremalny remake „Martwego zła”, ujawnił również, że Disney uważał, że The Offspring może być trochę przesadzone. Ale Alvarez przekonał ich, że tak nie jest:

„Oni to zrobili [push back] na początku [with regard to The Offspring]ale nie dlatego, że im się nie podobało. Po prostu myśleli: „Czy to za dużo? Czy naprawdę musimy tam iść?”. A ja na to: „Tak, skoro powiedziałeś, że nie powinniśmy, to wiem, że tak zrobię”. Więc dokładnie to zrobiliśmy. Jeśli dostajesz film o Obcym ​​od korporacji, która jest własnością Disneya i od razu mówi: „Tak, zróbmy to”, to w jakiś sposób zawodzisz. Więc naprawdę doprowadziliśmy to do granic możliwości i cieszę się, że to zrobiliśmy”.

Choć The Offspring może budzić pewne kontrowersje, to włączenie androida CGI o imieniu Rook, mającego wyglądać jak Ash zmarłego Iana Holma z „Obcego”, wywołało najwięcej kontrowersji. Disney nie miał żadnych problemów z tym wyborem; studio bardziej martwiło się o obrzydliwe, przerażające stworzenie hybrydowe.

Warto przeczytać!  Żart Akolity „Niech Moc Będzie z Tobą” nie pasuje do sagi Skywalkerów

To nie pierwszy raz, kiedy Disney przywrócił aktora do życia

Ciekawe, na co firma taka jak Disney będzie się opierać, a na co nie. Pod względem fabularnym The Offspring jest wspierany w ramach serii „Obcy” przez prequele Ridleya Scotta. Historycznie był to serial z kategorią wiekową R, w którym występują brutalne, nieświęte stworzenia. Jednocześnie studio kilkakrotnie pokazało, że jest gotowe wykorzystać drogą, niedoskonałą technologię, aby wskrzesić aktorów, których już z nami nie ma, zamiast po prostu przebudować postać lub pójść w nowym kierunku.

Alvarez wyjaśnił powody, dla których zdecydował się na umieszczenie androida z podobizną Holma, mówiąc: „Ridley [Scott] i poczułem, że ten, który nigdy nie powrócił, był najlepszy ze wszystkich, oryginalny model grany przez Iana Holma.” Ostatnio w serii filmowej Michael Fassbender grał zarówno Davida, jak i Waltera w „Prometeuszu” i „Obcym: Przymierzu.” Holm teraz reprezentuje zarówno Asha, jak i Rooka w serii „Obcy”.

Problem polega na tym, że ustanawia precedens wykorzystania technologii, takiej jak AI, do ożywiania zmarłych, co otwiera mnóstwo pytań. Jeśli to coś znaczy, Disney zrobił coś podobnego w „Łotrze 1. Gwiezdne wojny – historie” z 2016 r., cyfrowo odtwarzając Wielkiego Moffa Tarkina. W obu przypadkach końcowy wynik był kontrowersyjny i wywołał pytania o przyszłość kina. Ale ostatecznie Disney po prostu nie wydaje się mieć z tym problemu, ale Dom Myszy nadal jest trochę wrażliwy, jeśli chodzi o potwory stworzone przez obce zarodniki i potencjalne ludzkie dziecko.

Warto przeczytać!  Filmy na wynos Zobacz, czy masz ochotę na wrażenia teatralne

„Obcy: Romulus” już w kinach.



Źródło