Świat

Postęp w zawieszeniu broni między Izraelem a Gazą jest iluzją, twierdzi Hamas

  • 17 sierpnia, 2024
  • 6 min read
Postęp w zawieszeniu broni między Izraelem a Gazą jest iluzją, twierdzi Hamas


Getty Images Ranne palestyńskie dzieci przywieziono do szpitala Al-Aksa w celu otrzymania natychmiastowej pomocy medycznejZdjęcia Getty’ego

Hamas nazwał sugestie o postępach w kwestii porozumienia o zawieszeniu broni między Izraelem a Strefą Gazy iluzją, po tym jak prezydent USA Joe Biden powiedział, że czuje się „optymistą”.

Po dwóch dniach rozmów w Katarze, wspieranych przez USA, prezydent Biden powiedział w piątek, że „jesteśmy bliżej niż kiedykolwiek”.

W sobotę biuro premiera Izraela Benjamina Netanjahu poinformowało, że izraelscy negocjatorzy wyrazili „ostrożny optymizm” co do możliwości osiągnięcia porozumienia w sprawie umowy.

Jednak wcześniej wysoki rangą funkcjonariusz Hamasu powiedział BBC, że nie osiągnięto żadnego postępu, a mediatorzy „sprzedali iluzje”.

Wojsko izraelskie rozpoczęło w Strefie Gazy kampanię mającą na celu zniszczenie Hamasu w odpowiedzi na bezprecedensowy atak na południowy Izrael 7 października, w wyniku którego zginęło około 1200 osób, a 251 zostało wziętych jako zakładnicy.

Według ministerstwa zdrowia tego terytorium, kierowanego przez Hamas, od tego czasu w Strefie Gazy zginęło ponad 40 000 osób.

Umowa o zawieszeniu broni zawarta w listopadzie umożliwiła Hamasowi uwolnienie 105 zakładników w zamian za tygodniowe zawieszenie broni i uwolnienie około 240 palestyńskich więźniów z izraelskich więzień. Izrael twierdzi, że 111 zakładników jest nadal przetrzymywanych, z czego 39 uważa się za zmarłych.

W niedawnym wspólnym oświadczeniu Stany Zjednoczone, Katar i Egipt oświadczyły, że przedstawiły propozycję zawieszenia broni i umowy o uwolnieniu zakładników, która „zmniejszy różnice” między Izraelem a Hamasem.

Izrael powiedział, że jakiekolwiek porozumienie o zawieszeniu broni będzie wymagało uwolnienia pozostałych zakładników. Niektórzy zostali już uwolnieni, podczas gdy inni prawdopodobnie zginęli w Gazie.

Krewni zakładników wciąż przebywających w Strefie Gazy nazywają obecne negocjacje „ostatnią szansą” na uwolnienie niektórych z nich żywych.

Warto przeczytać!  Izraelski rząd z czasu wojny łamie się, gdy rośnie frustracja wobec Netanjahu

Po 10 miesiącach wojny i tysiącach ofiar odczuwalna jest ogromna presja na przełom.

W przypadku całkowitego załamania się rozmów między Izraelem a Hamasem, realna jest możliwość wybuchu szerszego konfliktu regionalnego. Tego obawiają się wszystkie strony zaangażowane w konflikt.

Mediatorzy stwierdzili, że ostatnie dwa dni zawieszenia broni dyskusje były „poważne, konstruktywne i prowadzone w pozytywnej atmosferze”.

Oczekuje się, że zespoły techniczne będą w najbliższych dniach kontynuować prace nad szczegółami wdrożenia proponowanych warunków, zanim wysocy rangą urzędnicy rządowi spotkają się ponownie w Kairze, mając nadzieję na osiągnięcie porozumienia w sprawie warunków ustalonych w Dosze.

Chociaż oświadczenie mediatorów jest niewątpliwie pozytywnym wydarzeniem, wciąż jeszcze długa droga dzieli nas od zawarcia zawieszenia broni.

To nie pierwszy raz, kiedy pan Biden powiedział, że uważa, że ​​porozumienie jest bliskie – i nie wszyscy podzielają jego ostrożny optymizm.

Ani Hamas ani rząd Izraela nie zareagowali tak optymistycznie.

Izrael twierdzi, że jego stanowisko i podstawowe zasady pozostały niezmienione i były „dobrze znane”. Oskarżył Hamas o odmowę zgody na umowę o uwolnieniu zakładników.

Przede wszystkim Izraelczycy chcą uwolnienia pozostałych zakładników, ale wielu jest sceptycznych, czy jest to główny cel premiera Izraela Benjamina Netanjahu. Upierał się, że „całkowite zwycięstwo” nad Hamasem jest priorytetem jego rządu.

Tymczasem nowy przywódca Hamasu, Yaya Sinwar, nadal nie wykazuje oznak kompromisu.

Zapytany o oświadczenie prezydenta Bidena, wysoki rangą urzędnik Hamasu powiedział BBC, że „to, co otrzymaliśmy od mediatorów, jest bardzo rozczarowujące. Nie było żadnego postępu”.

Warto przeczytać!  Tankowce zmieniają kurs z Morza Czerwonego po wspólnych nalotach USA i Wielkiej Brytanii na jemeńskich Houthi: raport
Reuters Mieszkańcy Gazy domagają się jedzenia w kuchni charytatywnejAgencja Reutersa

Mieszkańcy Gazy od miesięcy zmagają się z poważnym kryzysem głodu, a teraz grozi im epidemia polio

Wiadomo, że Hamas wycofał się z żądania trwałego zawieszenia broni na rzecz propozycji pana Bidena zakładającej sześciotygodniową przerwę, podczas której można by wynegocjować zakończenie wojny.

Propozycja Bidena dotycząca zawieszenia broni obejmowała również wycofanie wojsk izraelskich ze wszystkich zaludnionych obszarów Gazy, stopniowe uwalnianie zakładników w zamian za więźniów palestyńskich oraz zwrot szczątków zakładników.

„Propozycja pomostowa” przedstawiona przez negocjatorów ze Stanów Zjednoczonych, Egiptu i Kataru będzie przedmiotem negocjacji sekretarza stanu USA Antony’ego Blinkena w tym regionie i powinna stać się podstawą kolejnych rozmów w Kairze, w których spodziewany jest udział wszystkich stron, w tym Hamasu.

Jak doniesiono, propozycja ta „likwiduje pozostałe różnice” między stanowiskami obu stron, co może umożliwić „szybkie wdrożenie porozumienia”.

Może to zabrzmieć banalnie, ale istnieją duże przeszkody do pokonania i nadal nie ma absolutnie żadnego zaufania między wysokimi rangą przedstawicielami Izraela i Hamasu.

Są zmuszani do udziału w dyskusji – być może wbrew ich woli – przez innych, którzy obawiają się tego, co może się stać w razie porażki.

Hamas i jego sojusznicy są przekonani, że administracja USA próbuje zyskać więcej czasu.

Jeśli Iran zaatakuje Izrael, będzie wyglądało na to, że to Hamas osłabił negocjacje.

Hamas nie kryje chęci zaatakowania Izraela przez Iran i Hezbollah oraz chęci przekształcenia eskalacji konfliktu w wojnę regionalną.

Warto przeczytać!  Budżet 2024: Jeremy Hunt mówi: „Będę obniżał podatki tylko w odpowiedzialny sposób”

Uważają, że silny cios wymierzony w Izrael osłabi Netanjahu i skłoni go do przyjęcia umowy.

Ze swojej strony pan Biden ostrzegł, że „nikt w regionie nie powinien podejmować działań, które mogłyby podważyć ten proces”.

Tymczasem izraelska operacja wojskowa w Strefie Gazy trwa. W sobotnim ataku lotniczym zginęło 15 osób w dzielnicy Al-Zawaida w centralnej części Strefy Gazy, podały palestyńskie władze obrony cywilnej.

Rzecznik Mahmud Bassal poinformował agencję AFP, że wśród ofiar śmiertelnych jest dziewięcioro dzieci i trzy kobiety.

Izrael nie skomentował tego bezpośrednio. Siły Obronne Izraela poinformowały w sobotę rano, że „wyeliminowały pewną liczbę terrorystów” w centralnej części Gazy, w tym jednego, który strzelał do izraelskich sił działających w tym rejonie.

Wojsko izraelskie wydało nowe rozkazy ewakuacji kilku bloków na północy Chan Junus i Deir Balah, co jeszcze bardziej zmniejszyło strefę humanitarną, w której tysiące przesiedlonych Palestyńczyków szukało schronienia przed walkami.

Izrael poinformował, że bloki stały się niebezpieczne dla ludności cywilnej „z powodu poważnych aktów terroryzmu” oraz ostrzału rakietowego i moździerzowego w kierunku Izraela.

Agencja ONZ ds. uchodźców palestyńskich (Unrwa) stwierdziła: „Po raz kolejny strach się rozprzestrzenia, ponieważ rodziny nie mają dokąd pójść”.

Pilną potrzebą zawarcia zawieszenia broni jest krążący obecnie w Izraelu wirus polio, który może rozprzestrzeniać się poprzez kał. Znajduje się on w strefie humanitarnej w Strefie Gazy, wyznaczonej przez Izrael.

„Powiedzmy sobie jasno: ostateczną szczepionką na polio jest pokój i natychmiastowe zawieszenie broni ze względów humanitarnych” – powiedział Sekretarz Generalny ONZ António Guterres.


Źródło