Powiązany z Izraelem statek porwany przez rebeliantów Houthi w Jemenie, na którym wzięto 25 zakładników

Według izraelskich urzędników połączony z Izraelem statek towarowy na Morzu Czerwonym został porwany przez rebeliantów Houthi w Jemenie, którzy wzięli jako zakładników 25 członków załogi.
Rzecznik jemeńskiej grupy Houthi potwierdzony w niedzielę rebelianci zajęli statek i wzięli członków załogi jako zakładników ze względu na powiązania statku z Izraelem.
„Jemeńskie siły zbrojne ponawiają swoje ostrzeżenie dla wszystkich statków należących do izraelskiego wroga lub mających z nim kontakt, że staną się one uzasadnionym celem sił zbrojnych” – napisał w oświadczeniu rzecznik wojskowy Houthi Yahya Saree w oświadczeniu na X, znanym wcześniej jako Twitter.
Huti, wspierani przez Iran, znajdują się obecnie w stanie zawieszenia broni w związku z wojną domową z rządem Jemenu.
Saree powiedział, że siły zbrojne będą kontynuować operacje wojskowe przeciwko Izraelowi do czasu zakończenia przez kraj kampanii przeciwko grupie bojowników Hamas, która w zeszłym miesiącu przeprowadziła niespodziewany atak na południowy Izrael. W atakach tych zginęło ponad 1200 osób, w tym setki cywilów.
Biuro izraelskiego premiera Benjamina Netanjahu potępiło atak na statek i stwierdziło, że za atak odpowiadają Houthi.
„To kolejny akt irańskiego terroryzmu i stanowi krok naprzód w agresji Iranu przeciwko obywatelom wolnego świata, mający międzynarodowe konsekwencje dla bezpieczeństwa światowych szlaków żeglugowych” – biuro premiera – napisano w oświadczeniu.
Biuro Netanjahu podało, że żaden z 25 członków załogi na pokładzie nie był Izraelczykiem, ale byli różnych narodowości, w tym ukraińskiej, filipińskiej i meksykańskiej.
Sari przejęte „siły zbrojne” traktowały członków załogi „zgodnie z ich islamskimi wartościami”, nie podając dalszych szczegółów.
Biuro premiera Izraela przejęte statek o nazwie Galaxy Leader jest własnością brytyjskiej firmy i jest obsługiwany przez japońską firmę, chociaż publiczne bazy danych żeglugi wskazują, że właściciele statku są powiązani z firmą Ray Car Carriers, założoną przez izraelskiego miliardera Abrahama „Ramę” Ungara – podaje AP.
Incydent prawdopodobnie jeszcze bardziej podsyci obawy, że strony trzecie, takie jak Iran i jego pełnomocnicy, wykorzystują konflikt między Izraelem a wspieranym przez Iran Hamasem do zaangażowania się w odrębny front przeciwko Izraelowi i eskalacji konfliktu w regionie.
Izrael odpowiedział na ataki Hamasu z 7 października bombardowaniem rządzonej przez Hamas Strefy Gazy, a ostatnio nasilił ataki naziemne w północnej części enklawy. Według rządu kierowanego przez Hamas w Gazie zginęło ponad 13 000 Palestyńczyków. Liczb tych nie można niezależnie zweryfikować.
„Zajęcie przez bojowników Houthi statku motorowego Galaxy Leader na Morzu Czerwonym stanowi rażące naruszenie prawa międzynarodowego” – powiedział The Hill urzędnik wojskowy USA. „Żądamy natychmiastowego uwolnienia statku i jego załogi”.
Niedzielne przejęcie jest następstwem co najmniej dwóch incydentów, w których amerykańskie okręty wojenne przechwyciły rakiety lub drony z Jemenu, które rzekomo leciały w stronę Izraela lub amerykańskich statków. Według AP w zeszłym tygodniu okręt wojenny amerykańskiej marynarki wojennej zestrzelił drona zmierzającego w stronę statku na południowym Morzu Czerwonym.
Według Pentagonu w zeszłym miesiącu Pentagon poinformował, że niszczyciel Marynarki Wojennej Stanów Zjednoczonych przechwycił grad rakiet wystrzelonych przez rebeliantów Houthi.
Dzieje się tak w związku ze zgłoszonym wzrostem liczby ataków na wojska i aktywa amerykańskie na Bliskim Wschodzie, co skłoniło Stany Zjednoczone do przeprowadzenia serii ataków odwetowych na aktywa należące do Iranu i jego pełnomocników.
Prawa autorskie 2023 Nexstar Media Inc. Wszelkie prawa zastrzeżone. Materiał ten nie może być publikowany, emitowany, przepisywany ani redystrybuowany.