Rozrywka

Powód w procesie o wypadek narciarski Gwyneth Paltrow żałuje pozwu: „Będę w Internecie na zawsze”

  • 1 kwietnia, 2023
  • 4 min read
Powód w procesie o wypadek narciarski Gwyneth Paltrow żałuje pozwu: „Będę w Internecie na zawsze”


Teraz, gdy zakończył się proces Gwyneth Paltrow w sprawie wypadku narciarskiego, osoba, która to wszystko zaczęła, powód Terry Sanderson, wyraża skruchę za swoje czyny.

Kiedy w czwartek opuszczał salę sądową po tym, jak uznano go za winnego wypadku, zapytano go, czy uważa, że ​​pozew jest wart zachodu, a on odpowiedział: „Absolutnie nie”.

Ubolewał przed dziennikarzami: „Będę w Internecie na zawsze”.

Zasugerowano, że proces, który wzbudził duże zainteresowanie opinii publicznej, może skończyć się dla niego reality show, ale odpowiedział: „Nie potrzebuję tego”.

GWYNETH PALTROW JUROR UJAWNIA, DLACZEGO STAŁA PO STRONIE AKTORKI W „SZOKUJĄCYM” PROCESIE WYPADKU NARCIARSKIEGO

Gwyneth Paltrow i Terry Sanderson walczyli w sądzie przez dwa tygodnie w związku z wypadkiem na nartach.

Gwyneth Paltrow i Terry Sanderson walczyli w sądzie przez dwa tygodnie w związku z wypadkiem na nartach. (Basen)

Zagłębiając się bardziej w proces, Sanderson wyjaśnił: „Powinny to być fakty dotyczące wypadku, ponieważ, jak powiedziałem, wniosłem do wypadku absolutną prawdę. Nie ma powodu, aby odchodzić od tego i nadal tego nie zrobię i przywiózł go z tego powodu.

„Chciałem zobaczyć, czy w takich sytuacjach zwycięży sprawiedliwość, ale staje się to zabójstwem charakteru… Stają się rzeczami, o których myślałeś, że już dawno zniknęły z twojego życia, rzeczami sprzed 30, 40 lat temu, które powinny być bez znaczenia”.

Warto przeczytać!  Capote kontra łabędzie – The Hollywood Reporter

GWYNETH PALTROW DEER VALLEY WYPADEK NARCIARSKI: TAYLOR SWIFT, MIRANDA LAMBERT WŚRÓD GWIAZD, KTÓRE ZBIERAJĄ SIĘ W LUKSUSOWYM MIASTECZKU NARCIARSKIM

Jeśli chodzi o Gwyneth, powiedział: „Jesteś sławną osobą, która zakłada pewną wiarygodność… Kto chce zmierzyć się z celebrytą? Nic dziwnego, że się wahałem”.

pomyślał Terry Sanderson "ktoś wymknął się spod kontroli" gdy usłyszał "mrożący krew w żyłach krzyk" dzień wypadku na nartach.

Terry Sanderson pomyślał, że „ktoś wymknął się spod kontroli”, kiedy usłyszał „mrożący krew w żyłach krzyk” w dniu wypadku na nartach. (Ricka Bowmera)

Dodał: „To trudne. Kto chce to zrobić, gdy ktoś, kto uczy się kwestii, uczy się odgrywać czyjąś rolę i być wiarygodnym, wiarygodnym, zdobywa nagrody? Kto chce iść tą ścieżką?”

Mimo to wydaje się, że nie myśli źle o Paltrow.

KONSERWATYWNA MODA DWÓRSKA GWYNETH PALTROW ŁATWO ZDOBYWA: EKSPERCI PRAWNI

„Wierzę, że ona myśli, że zna prawdę” – powiedział – „ale absolutnie wiem, że powiedziałem, że nie przyniosę żadnych kłamstw”.

Powiedział również, że jej decyzja, by zatrzymać się po zakończeniu procesu i życzyć mu wszystkiego najlepszego, była „bardzo miła z jej strony”.

Na początku procesu Sanderson upierał się, że Paltrow zderzył się z nim, gdy obaj jeździli na nartach na tym samym stoku w Deer Valley, zamożnym kurorcie w stanie Utah. Twierdził również, że zostawiła go samego po tym, jak poważnie go zraniła.

Później w tej sprawie twierdził, że miał do czynienia z trzema oddzielnymi doświadczeniami bliskimi śmierci i wszystkie można było prześledzić wstecz do tego zderzenia z Paltrow.

KLIKNIJ TUTAJ, ABY ZAPISAĆ SIĘ DO NEWSLETTERA DOTYCZĄCEGO ROZRYWKI

Powiedział, że wypadek pozostawił go z „trwałym urazowym uszkodzeniem mózgu, czterema złamanymi żebrami, bólem, cierpieniem, utratą radości życia”, a także cierpieniem emocjonalnym.

W dniu werdyktu Paltrow miała na sobie top Ralpha Laurena z niebieską marynarką od projektanta.

W dniu werdyktu Paltrow miała na sobie top Ralpha Laurena z niebieską marynarką od projektanta. (Ricka Bowmera)

KLIKNIJ TUTAJ, ABY POBRAĆ APLIKACJĘ FOX NEWS

W międzyczasie zespół Paltrow wezwał na świadka różnych ekspertów, którzy byli w stanie ostatecznie przekonać ławę przysięgłych, że biorąc pod uwagę wszystkie fakty i wszystkie warunki panujące na stoku tego dnia, niemożliwe byłoby, aby to ona była odpowiedzialna za kolizję. .


Źródło