Filmy

Powstanie Planety Małp to drobny cud

  • 22 kwietnia, 2024
  • 5 min read
Powstanie Planety Małp to drobny cud


Powstanie planety małp osiąga to, co nie do pomyślenia. To film będący prequelem kultowego klasyka, który podchodzi do materiału w świeży, ciekawy sposób, jest samodzielny i nie przyćmiewa widza. dziedzictwo lub integralność swoich poprzedników. Na papierze to nie powinno działać. W całej historii kina zwykle tak się nie działo. Ale w 2011 r. Powstanie planety małp wyszedł, zrobił to wszystko i do dziś rozmawiamy o tego konsekwencjach.

Za kilka tygodni Fox wypuści film Królestwo Planety Małpnowy film osadzona w legendarnej serii zaczęło się w 1968 r Planeta małp. Ten megahit doczekał się czterech sequeli i remake’u, co samo w sobie jest wyczynem. Następnie Wzrastać podniósł pałeczkę i był tak cudownie dobry, zrodził własną trylogię który teraz doczeka się kontynuacji. Tak więc, przygotowując się do nowego filmu, zaczynamy od tych trzech filmów Wzrastać.

Pomysł z tyłu Wzrastaći ewentualnie jego następstwa, jest proste. Jak konkretnie Ziemia przeszła z planety rządzonej przez ludzi na planetę rządzoną przez małpy? I Powstanie planety małp przenosi tę historię do jej początków od pierwszego dnia do pierwszej minuty, pokazując nam lekarza (Will Rodman, grany przez Jamesa Franco), który stworzył lek, który jednocześnie czyni małpy niezwykle inteligentnymi, ale jest zabójczy dla ludzi. Poznajemy także pierwszą małpę urodzoną pod wpływem tego leku, Cezara, w wykonaniu Andy’ego Serkisa.

Warto przeczytać!  George Lucas przepisał zwycięstwo „Mrocznego widma” w jednym zdaniu

Cezar i Will

Cezar i Will
Obraz: Lis

Jednym z wielu powodów, dla których ten film jest tak niesamowity, zwłaszcza po ponownym obejrzeniu, jest to, jak wiele mieści się w jego skromnym, 105-minutowym czasie trwania. Dowiadujemy się, że dr Rodman stworzył ten lek, aby pomóc swojemu choremu ojcu (John Lithgow). Widzimy, jak Cezar tak dobrze zadomowił się w towarzystwie ludzi, kiedy i dlaczego to się zmieniło, i wreszcie, jak wyrósł ze zdezorientowanej ryby wyjętej z wody w inspirującego, pełnego aspiracji przywódcę. Ujawniono również, że to ludzka chciwość bardziej niż cokolwiek innego doprowadziła do naszej śmierci.

Wszystko to z energią i sercem uchwycił reżyser Rupert Wyatt. Obserwujemy rozwój historii Cezara dzięki dynamicznym, budzącym podziw ruchom kamery i kątom. Narracja płynie wraz z montażami i montażami, dzięki którym film trzyma w napięciu i robi wrażenie. I oczywiście uchwycenie występu Andy’ego Serkisa w roli Cezara jest po prostu niezwykłe. Zanim przejmie pełną kontrolę nad postacią w jednej trzeciej filmu, za każdym razem, gdy na ekranie pojawia się człowiek, chcesz, żeby to się skończyło, abyś mógł spędzić więcej czasu z Cezarem.

Nie umniejsza to jednak tego, jak charakter i fabuła współgrają ze sobą. Jesteśmy tak pochłonięci opieką Rodmana nad ojcem, jego uwielbieniem dla Cezara, a potem uwięzieniem i buntem Cezara, że ​​niemal zapominamy o nieuchronności tego, co ma nadejść. W końcu jakoś świat musi zostać przejęty przez małpy. I tak Wyatt delikatnie to urozmaica w drugim akcie, osiągając kulminację w pełnym akcji, rozbudowanym, ale smutnym trzecim akcie, w którym wszystko osiąga punkt kulminacyjny.

Zdjęcie artykułu zatytułowanego Powstanie planety małp to drobny cud

Obraz: Lis

Poza tym, mimo że w filmie dzieje się tak wiele, jego całość ledwo zarysowuje koncepcję „Planety małp”. Zanim Cezar i jego małpy uciekli do lasu, robią to nie wiedząc, że po świecie powoli rozprzestrzenia się zabójczy wirus. Tak naprawdę wielu fanów filmu może nawet nie zdawać sobie sprawy, że tak się dzieje, ponieważ zostaje to zepchnięte do sceny w połowie napisów końcowych i grafiki oglądanej podczas napisów końcowych. Co do dziś uważam za dziwny wybór. Z pewnością twórcy filmu nie chcieli, aby upadek ludzkości przyćmił niesamowitą pracę nad postaciami z Caesarem i Rodmanem. Jednak sposób, w jaki wymieranie człowieka jest wciskane w niektóre wersy napisów końcowych, można postrzegać albo jako kompletną refleksję, albo jako bardzo celny komentarz na temat znaczenia człowieka w tej historii. Jednak daje widzom wystarczającą ilość okruszków, aby – jeśli był to jedyny film, jaki powstał – można z grubsza poskładać, jak to się skończy, gdy Charlton Heston będzie na plaży ze Statuą Wolności.

Co w końcu jest kolejnym triumfem Powstanie planety małp. Opowiada kompletną, emocjonującą i ekscytującą historię z ostatecznym zakończeniem. Mimo że pozostały nieopowiedziane historie przez stulecia, nie było potrzeby ich kontynuowania. To mogło być to. Na szczęście tak się nie stało i mogliśmy zobaczyć dalszy rozwój tej historii w kolejnych sequelach, którymi zajmiemy się w nadchodzących tygodniach, prowadząc do Królestwo.

Jeśli chodzi o Powstanie planety małp jednak ponowne obejrzenie tego było całkowitą przyjemnością. To piękny film, po którym, jeśli dobrze pamiętamy, pojawiły się jeszcze lepsze filmy. To też nie zaszkodziło Wzrastać był to pierwszy plan filmowy, który odwiedziłem jako dziennikarz, więc też było tam trochę nostalgii. Jeśli Cię to ciekawi, tutaj jest dość nieaktualny link, ale zrozumiesz.

Następny w kolejce: Ewolucja Planety Małp.


Chcesz więcej wiadomości o i9? Sprawdź, kiedy można spodziewać się najnowszych Podziwiać, Gwiezdne WojnyI Gwiezdny Trek wydania, co dalej z DC Universe w filmie i telewizjii wszystko, co musisz wiedzieć o przyszłości Doktor Kto.


Źródło