Świat

„Pożar rozprzestrzeniał się szybciej niż samochody”: mieszkańcy przedmieść Aten opisują zniszczenia spowodowane śmiercionośnymi pożarami lasów

  • 13 sierpnia, 2024
  • 4 min read
„Pożar rozprzestrzeniał się szybciej niż samochody”: mieszkańcy przedmieść Aten opisują zniszczenia spowodowane śmiercionośnymi pożarami lasów



Ateny, Grecja
CNN

Tam, gdzie jeszcze kilka godzin temu rosły gęste rzędy drzew, teraz sterczą pnie, a dym wciąż unosi się ze spalonej ziemi. Na jednej z dróg w Chalandri, wiosce na szczycie wzgórza nad Atenami, rodzina wraca, by zobaczyć swój dom zwęglony, z prześcieradłami – pozostawionymi na sznurku do wyschnięcia na słońcu – teraz poczerniałymi. Nastolatek płacze.

Obok, w biurze firmy eventowej, strażacy znaleźli spalone ciało pierwszej osoby, która zginęła w pożarze. Nieznana z nazwiska kobieta, która zginęła, pracowała w firmie przez 20 lat i zamknęła się w łazience, gdy ogień przetoczył się przez wioskę. Na zewnątrz ziemia jest usiana różami, teraz spalonymi, które miały być wykorzystane do dekoracji tegorocznych wesel i chrzcin organizowanych przez firmę.

Najgorszy pożar tego roku w Grecji na razie osłabł, ale strażacy wciąż pracują nad ugaszeniem ostatnich płomieni. Po tym, jak pożar wybuchł w weekend, strawił ponad 156 mil kwadratowych (400 kilometrów kwadratowych) lasów w regionie Attyki i dotarł aż do przedmieść Aten. Ewakuowano tysiące mieszkańców.

„W pewnym momencie ogień rozprzestrzeniał się szybciej niż samochody” – powiedział CNN Vasilis Xypolitas, burmistrz gminy Kifisia na obrzeżach Aten. „Na górze nie było dróg, które mogłyby zatrzymać ciężarówki i ugasić pożar”.

Warto przeczytać!  Rosyjska antywojenna kandydatka Jekaterina Duncowa zakazała kandydowania przeciwko Putinowi

Chociaż pożary lasów stały się corocznym zjawiskiem w Grecji, żaden nie dotarł tak blisko Aten, miasta liczącego ponad 3 miliony mieszkańców. Mieszkańcy pobliskich wiosek powiedzieli, że byli zszokowani tym, jak szybko rozprzestrzenił się pożar.

„Zobaczyliśmy pożar na szczycie wzgórza. Mrugnęliśmy i był on praktycznie przed nami” – powiedział CNN mężczyzna z wioski Penteli, który odmówił podania nazwiska.

Inna mieszkanka powiedziała, że ​​nie może zrozumieć, jak pożar, który wybuchł ponad 40 kilometrów (25 mil) dalej, tak szybko dotarł do wioski. Jej samochód, podobnie jak dziesiątki innych ustawionych wzdłuż dróg wychodzących z Aten, spłonął. Guma opon, szkło okien i tkanina siedzeń zostały spalone, pozostawiając jedynie skorupę spękanego metalu.

Ekipy ratunkowe pracowały całą noc, próbując ugasić pożar, który wybuchł w niedzielne popołudnie w pobliżu miasta Varnavas. Ponad 700 strażaków, prawie 200 pojazdów i 35 samolotów zrzucających wodę zostało wysłanych do walki z pożarem, poinformował grecki nadawca publiczny ERT.

Pomimo wysiłków strażaków, w znacznym stopniu pomogło im słabnięcie wiatru we wtorek, który w weekend osiągnął prędkość 40 mil na godzinę (65 km/h). Poziom zagrożenia pożarowego ustalono na poziomie 4 z 5 we wtorek i przewiduje się, że spadnie do poziomu 3 w środę dla regionu Aten, zgodnie z informacjami Ministerstwa Kryzysu Klimatycznego i Ochrony Ludności w Grecji. Oczekuje się jednak, że wiatry znów wzrosną w czwartek.

Warto przeczytać!  Szkielety ujawniają, kim byli pierwsi jeźdźcy konni

Gdy wiatr i najgorsze skutki pożaru ustały, mieszkańcy Chalandri wrócili, aby obejrzeć zniszczenia. Kobieta o imieniu Sophia, której dom został w większości oszczędzony, ale której markizy spłonęły, była zrozpaczona: „To była nasza ziemia. To było nasze powietrze i nasz oddech. I całkowicie zniknęło”.

Samolot strażacki polewa wodą pożar lasu w Grammatiko, niedaleko Aten, 12 sierpnia 2024 r.

Chociaż pożary lasów są powszechne w greckich latach, klimatolodzy twierdzą, że niezwykle gorąca i sucha pogoda związana z globalnym ociepleniem sprawia, że ​​pożary są bardziej gwałtowne i częstsze. Władze Grecji zmagały się już z dziesiątkami pożarów tego lata po tym, jak zniosły najgorętszy czerwiec i lipiec w historii.

„W przyszłym roku będziemy mieli wiele podobnych incydentów i musimy znaleźć rozwiązania w zakresie ewakuacji” – powiedział burmistrz Xypolitas.

Rodzina z Chalandri, której dom spłonął, poinformowała, że ​​rząd zapewnił im tymczasowe zakwaterowanie na dwie noce, ale potem będą musieli radzić sobie sami.


Źródło