Świat

Pożary w Kanadzie: Urzędnicy ostrzegają przed sezonem „wybuchowych” pożarów

  • 11 kwietnia, 2024
  • 4 min read
Pożary w Kanadzie: Urzędnicy ostrzegają przed sezonem „wybuchowych” pożarów


  • Autor: James FitzGerald
  • wiadomości BBC

Tytuł Zdjęcia, Widok na ubiegłoroczny pożar Eagle Bluffs Wildfire – najgorszy w historii Kanady pożar

Rząd Kanady twierdzi, że przygotowuje się do kolejnego „wybuchowego” sezonu pożarów, na który szkoli dodatkowych strażaków.

Cieplejsza niż zwykle zima pozostawiła niewiele śniegu na ziemi i pogłębiła susze w kilku regionach.

Ubiegły rok był zdecydowanie najgorszy pod względem pożarów w Kanadzie – spłonęło 15 milionów hektarów (37 milionów akrów) lasów.

Wiążąc tę ​​kwestię ze zmianami klimatycznymi, minister ostrzegł, że ten rok może okazać się jeszcze bardziej niszczycielski.

Nie można było przewidzieć lata, ale pożary nadal będą stanowić „poważne wyzwanie” w dającej się przewidzieć przyszłości, powiedział Harjit Sajjan, minister gotowości na wypadek sytuacji kryzysowych.

Na konferencji prasowej Sajjan zwrócił uwagę na „ekstremalne warunki suszy” w południowej Albercie, Kolumbii Brytyjskiej i południowym Ontario.

Powiedział, że wyższe temperatury spowodowały również wcześniejsze topnienie śniegu, a upał i susza w całym kraju oznaczają, że sezon pożarów prawdopodobnie rozpocznie się wcześniej.

Utrzymujące się skutki El Niño oznaczają, że w 2024 r. temperatury mogą być jeszcze wyższe.

Ministrowie twierdzą, że w ramach szeregu środków podwoją ulgę podatkową dostępną dla strażaków ochotników i przekażą prowincjom i terytoriam miliony dolarów na zakup specjalistycznego sprzętu.

W najgorszym w historii sezonie ubiegłorocznym zginęło ośmiu strażaków, a około 230 000 osób zostało zmuszonych do opuszczenia swoich domów.

Do walki z pożarami wysłano tysiące strażaków – w tym niektórych powołanych z takich krajów, jak Republika Południowej Afryki i Hiszpania – wraz z członkami sił zbrojnych.

Podane przez władze dane dotyczące 15 mln hektarów spalonych w 2023 r. stanowią rewizję w dół kwoty 18 mln, które podały wcześniej. Ale to wciąż mniej więcej siedem razy więcej niż średnia roczna.

Dym z pożarów zaobserwowano także w odległych miejscach, aż do Stanów Zjednoczonych i Europy.

W tym roku płonie już dziesiątki pożarów, a władze pożarnicze określiły kilka z nich jako „wymknięte spod kontroli”.

W innych miejscach zimą pod grubymi warstwami pokrywy śnieżnej płoną tak zwane pożary zombie.

Jednak według organu klimatycznego ONZ zmiany klimatyczne zwiększają prawdopodobieństwo wystąpienia warunków pogodowych niezbędnych do rozprzestrzenienia się pożarów.

Ekstremalne i długotrwałe upały wysysają coraz więcej wilgoci z gleby i roślinności.

Te suche jak węgiel warunki stanowią paliwo dla pożarów, które mogą rozprzestrzeniać się z niewiarygodną prędkością, szczególnie przy silnym wietrze.

Rosnące temperatury mogą również zwiększyć prawdopodobieństwo wystąpienia piorunów w najbardziej wysuniętych na północ lasach świata, zwiększając ryzyko pożarów.

„Pożary w całej Kanadzie zawsze miały miejsce” – przyznał podczas środowej odprawy inny minister, Jonathan Wilkinson. „Nowością jest ich częstotliwość i intensywność”.


Źródło