Rozrywka

Pozew o bezprawne spowodowanie śmierci w Disneyu to ostrzeżenie dla konsumentów dotyczące warunków i zasad

  • 16 sierpnia, 2024
  • 5 min read
Pozew o bezprawne spowodowanie śmierci w Disneyu to ostrzeżenie dla konsumentów dotyczące warunków i zasad


Pozew o bezprawne spowodowanie śmierci przeciwko Walt Disney Parks and Resorts przypomina konsumentom, jak ważne jest czytanie drobnego druku przy rejestracji w serwisie streamingowym lub aplikacji na smartfony.

Pozew złożyła rodzina mieszkanki Nowego Jorku, która zmarła po posiłku w restauracji w Disney Springs, kompleksie rozrywkowo-handlowym na świeżym powietrzu na Florydzie należącym do Disneya.

Disney twierdzi, że pozew powinien zostać wycofany, ponieważ powód, mąż kobiety, kiedyś zapisał się na próbny abonament serwisu streamingowego Disney+. Serwis ten, jak twierdzą, zawiera umowę abonencką, w której klient zgadza się rozstrzygnąć wszelkie pozwy przeciwko Disneyowi poza sądem poprzez arbitraż.

Rodzina Kanokporna Tangsuana twierdzi w pozwie, że 42-letni nowojorski lekarz miał śmiertelną reakcję alergiczną po jedzeniu w irlandzkim pubie w Disney Springs. Facebook / Jeffrey Piccolo

Jak powiedział John Davisson, dyrektor ds. sporów sądowych w Electronic Privacy Information Center, takie umowy, na które klienci szybko wyrażają zgodę, klikając „Zgadzam się” podczas pobierania aplikacji lub korzystania z usługi przesyłania strumieniowego, są tak niekorzystne dla konsumenta, że ​​często trudno jest udzielić mu dobrej porady prawnej.

„Konsumentowi przedstawia się tę umowę i tak naprawdę nie ma możliwości negocjowania warunków” – powiedział Davisson. „To jest tak lub nie”.

Warto przeczytać!  Reżyser wojny secesyjnej Alex Garland wyjaśnia, dlaczego strzały w filmie brzmią tak przerażająco [Exclusive Interview]

Jakie są szczegóły pozwu przeciwko Disneyowi?

Rodzina Kanokporna Tangsuana twierdzi w pozwie, że 42-letni nowojorski lekarz miał śmiertelną reakcję alergiczną po jedzeniu w irlandzkim pubie w Disney Springs.

Disney uważa, że ​​pozew powinien zostać wycofany, ponieważ powód, czyli mąż kobiety, kiedyś wykupił próbną subskrypcję serwisu streamingowego Disney+. Facebook / Jeffrey Piccolo

W pozwie twierdzi się, że Tangsuan i jej mąż, Jeffrey Piccolo, oraz jego matka zdecydowali się zjeść w Raglan Road w październiku 2023 r., ponieważ na stronie internetowej Disneya widniała informacja, że ​​restauracja oferuje „jedzenie bez alergenów”.

W pozwie zarzucono, że Tangsuan wielokrotnie informowała kelnera, że ​​ma silną alergię na orzechy i produkty mleczne, a kelner „gwarantował”, że jedzenie jest wolne od alergenów.

Jak wynika z pozwu, około 45 minut po skończeniu kolacji Tangsuan, będąc na zakupach, miał trudności z oddychaniem, zemdlał i zmarł w szpitalu.

Jak czytamy w pozwie, lekarz sądowy stwierdził, że przyczyną zgonu była „wstrząs anafilaktyczny wywołany podwyższonym poziomem nabiału i orzechów w organizmie”.

Choć trudno jest udzielić konsumentom praktycznych porad, gdy takie umowy są tak nierównoprawne na korzyść firm, AFP przez Getty Images

Jakie jest stanowisko Disneya?

Firma Disney w oświadczeniu z tego tygodnia stwierdziła, że ​​jest „głęboko zasmucona” stratą rodziny, ale podkreśliła, że ​​irlandzki pub, który również jest przedmiotem pozwu, nie jest ani własnością firmy, ani nie jest przez nią zarządzany.

Warto przeczytać!  SAG-AFTRA wymienia kostiumy na Halloween zakazane dla strajkujących aktorów

Co ważniejsze, z punktu widzenia ochrony konsumenta, Disney twierdzi, że Piccolo zgodził się rozstrzygnąć wszelkie pozwy przeciwko Disneyowi poza sądem, poprzez arbitraż, gdy zapisał się na miesięczny okres próbny Disney+ w 2019 r. i przyznał, że zapoznał się z drobnym drukiem.

„Na pierwszej stronie Umowy abonenta wielkimi literami napisano, że »wszelkie spory między Tobą a nami, z wyjątkiem drobnych roszczeń, podlegają zrzeczeniu się prawa do powództwa zbiorowego i muszą zostać rozstrzygnięte w drodze indywidualnego wiążącego arbitrażu«” – napisała firma we wniosku o oddalenie sprawy.

Arbitraż pozwala na rozstrzyganie sporów bez konieczności udania się do sądu. Zazwyczaj bierze w nim udział neutralny arbiter, który analizuje argumenty i dowody przed podjęciem wiążącej decyzji, czyli wydaniem orzeczenia.

Adwokat Piccolo w odpowiedzi złożonej w tym miesiącu argumentował, że „absurdalne” jest przekonanie, że ponad 150 milionów subskrybentów Disney+ zrzekło się wszelkich praw do pozywania firmy i jej podmiotów stowarzyszonych na zawsze — zwłaszcza że ich sprawa nie ma nic wspólnego z popularną usługą przesyłania strumieniowego.

Co mogą zrobić konsumenci, aby się chronić?

Choć trudno jest udzielać konsumentom praktycznych porad, gdy tego typu umowy są tak nierówno korzystnie dla firm, Davisson zasugerował wsparcie prawodawców i organów regulacyjnych, które zwracają uwagę na te kwestie.

Warto przeczytać!  Plotkara ODWOŁANA przez HBO Max: Streamer rezygnuje z restartu i rezygnuje z trzeciego sezonu

Federal Trade Commission historycznie popierała ideę warunków ujawniania informacji chroniących firmy, mimo że umowy są często gęste i trudne do zrozumienia dla typowych konsumentów. Jednak Davisson twierdzi, że nastąpiła zmiana wśród decydentów i federalnych regulatorów.

„Ogólnie rzecz biorąc, wiadomo, że dla konsumentów jest dosłownie niemożliwe przeczytanie, zinterpretowanie i pełne zrozumienie wszystkich umów, o które są proszeni i których prawo od nich oczekuje, aby się zgodzili i których przestrzegali w trakcie swojego dnia” – powiedział. „Szczególnie w coraz bardziej internetowym świecie, w którym wchodzimy w interakcje z dziesiątkami lub setkami platform i usług dziennie”.


Źródło