Pracę zdalną najlepiej sprawdza się w hotelu
![Pracę zdalną najlepiej sprawdza się w hotelu](https://oen.pl/wp-content/uploads/2024/06/FOP2BZVPMBDQPNHKRRY35U3MNU.gifw1440-770x470.gif)
Lobby nie służy już tylko do meldowania się i wymeldowywania. W wielu hotelach te wspólne przestrzenie o różnym przeznaczeniu sprzyjają poczuciu wspólnoty. To tutaj goście mogą pracować i spotykać się poza małymi pokojami, często bez biurka. Hol hotelowy lub część wspólna to „trzecie miejsce”, które często jest pomijane. Osobiście pragnę środowiska, w którym pracują inni ludzie; wytwarza rodzaj społecznego białego szumu.
Wbrew temu, co myślisz, pomieszczenia wspólne hotelu nie są przeznaczone wyłącznie dla gości nocujących. Zamiast odstraszać gości, coraz więcej hoteli coraz częściej otwiera swoje drzwi na okolicę.
„Widzimy, że dzisiaj ludzie częściej podróżują samotnie, szukając miejsc, w których mogliby wygodnie pracować w ciągu dnia, nie czując się osamotnieni” – mówi Mitchell Hochberg, prezes Lightstone, dewelopera kilku nieruchomości Moxy w Nowym Jorku, Miami i Los Angeles .
To idealne rozwiązanie dla gości pragnących lokalnego stylu i mieszkańców cierpiących na gorączkę kabinową.
Moxy w modnej dzielnicy Williamsburg na Brooklynie to jeden z wielu nowszych hoteli, które stworzyły quasi-społeczne centrum. Pomyśl o marce Moxy jako o trzecim miejscu wśród millenialsów. Hochberg powiedział, że marka chce, aby jej obiekty były postrzegane jako „plac publiczny” i „centra społecznościowe”.
Ten oddział na Brooklynie, podobnie jak wiele innych, ma salon, który jest idealnym miejscem do rozpakowywania laptopa w ciągu dnia. W nocy mogę przejść kilka metrów do baru, aby spotkać się z przyjacielem, który mieszka za rogiem.
Inne modne marki, takie jak CitizenM, Hilton’s Tempo i Hyatt’s Thompson Hotels zacierają granice pomiędzy lobby, barem i przestrzenią coworkingową.
Jako autorka książek podróżniczych i ogólnie wścibska osoba, moim wymarzonym scenariuszem pracy jest obserwowanie ludzi w zakątku hotelowego lobby. Jeśli jestem w mieście w związku ze zleceniem i muszę coś popracować, często szukam kawiarni i barów w hotelach, które pozwolą mi poczuć lokalną atmosferę. (Żywy gwar i aksamitne sofy w Hoxton Amsterdam były ostatnio czymś wyjątkowym.)
Tymczasem, jeśli jestem w domu, znam hotele ze wspaniałymi przestrzeniami wspólnymi, które sprzyjają rozmowie w świetle i atmosferze, mają szybkie Wi-Fi i oferują kawę i przekąski do kupienia. (Niedawno chętnie odwiedzano elegancki hotel Santa Monica Proper.)
Oczywiście istnieją również pewne podstawowe zasady dotyczące pracy w hotelach. Pomyśl o tym jak o każdej kawiarni na świeżym powietrzu: prawdopodobnie nie usiadłbyś bez uprzedniego kupienia czegoś. Nie jest to najtańszy nawyk i nie jest to coś, co robię na co dzień. W przypadku niektórych obiektów – zwykle z wyższej półki – obowiązują odrębne zasady określające, które obszary zastrzeżone są niedostępne dla osób niebędących gośćmi.
Chociaż zamierzonym efektem nowej fali lobby może być faktyczne utrzymywanie kontaktów towarzyskich, uwielbiam je za interakcje pośrednie. Oznacza to, że aby kupić filiżankę kawy, usiąść i rozkoszować się wrażeniami z podróży do hotelu – nawet jeśli jestem tuż za rogiem od domu.