Pras Michel twierdzi, że były prawnik spartaczył argumenty końcowe, korzystając ze sztucznej inteligencji – The Hollywood Reporter
20 kwietnia adwokat David Kenner wygłosił oświadczenia końcowe w sprawie Prakazrela „Prasa” Michela w uważnie obserwowanym procesie o oszustwo obejmującym zarzuty, że członek-założyciel Fugees kierował rozległym spiskiem, w ramach którego przekazywał pieniądze od malezyjskiego finansisty do sieci darczyńców słomy, aby nielegalne datki na kampanię Baracka Obamy w 2012 roku. Jednak ku zaskoczeniu nowych prawników Michela, którzy zostali zatrudnieni po uznaniu artysty za winnego, pierwsze uwagi Kennera skierowane do ławy przysięgłych wyglądały na przyznanie się do winy.
„Panie i panowie, sprawa zaczęła się w 2012 roku, kiedy – jak ją charakteryzuje rząd – próbowano przekazać pieniądze na kampanię reelekcyjną prezydenta Obamy” – powiedział Kenner.
Z akt sprawy wynika, że Kenner wykorzystał sztuczną inteligencję generatywną do sporządzenia uwag końcowych. Michel, który został skazany pod zarzutem spiskowania w celu przekazania datków na kampanię słomianą i działania jako niezarejestrowany agent na rzecz Chin, obecnie wnosi o uchylenie wyroku w oparciu o argument, że wykorzystanie przez jego byłego prawnika narzędzi sztucznej inteligencji pozbawiło go sprawiedliwego procesu.
We wniosku złożonym w poniedziałek nowi prawnicy Michela argumentowali, że Kenner – znany w całym Hollywood z reprezentowania artystów w sprawach o napaść i zabójstwa – „przedstawiał niepoważne argumenty” i „nie uwydatnił kluczowych słabości sprawy rządu”, przedstawiając mowę końcową za pomocą Program sztucznej inteligencji o nazwie EyeLevel.AI, w którym rzekomo ma nieujawniony udział finansowy.
„Program sztucznej inteligencji zawiódł Kennera, a Kenner zawiódł Michela” – napisał Peter Zeidenberg, który reprezentuje Michela. „Argument końcowy był niewystarczający, nieprzydatny i zmarnował szansę, co zaszkodziło obronie”.
Raper, który stał się zagranicznym agentem, został w kwietniu uznany za winnego udziału w splądrowaniu około 4,5 miliarda dolarów z malezyjskiego państwowego funduszu inwestycyjnego. Został także oskarżony o wywieranie presji na administrację Trumpa, aby umorzyła śledztwo w sprawie rzekomego pomysłodawcy planu, Jho Lowa, i zawróciła chińskiego dysydenta z powrotem do Chin.
Mówi dyrektor operacyjny EyeLevel.AI Neil Katz Reporter z Hollywood że „ani Kenner Law, ani jego wspólnicy nie mają udziałów finansowych” w spółce. Dodaje: „Byli zadowoleni z możliwości naszej sztucznej inteligencji i przedstawili cytat do komunikatu prasowego”.
W komunikacie z 10 maja EyeLevel.AI stwierdziło, że jej „technologia pomocy w sporach sądowych przeszła w zeszłym tygodniu do historii, stając się pierwszym zastosowaniem generatywnej sztucznej inteligencji w procesie federalnym”. Kenner nazwał narzędzie AI „całkowicie zmieniającym zasady gry w skomplikowanych sporach sądowych”, zachwalając jego zdolność do zamiany „godzin lub dni legalnej pracy w sekundy”.
Michel twierdzi jednak, że Kenner spartaczył swoją obronę, korzystając z tej technologii. Wskazuje, że Kenner w swojej „jedynej, niepoważnej obronie” argumentował, że „Michel przekazał datki, aby pomóc Lowowi zrobić sobie zdjęcie z prezydentem Obamą, a nie dlatego, że chciał wpłynąć na politykę”.
„Oczywiście powód, dla którego Low rzekomo chciał przekazać pieniądze na kampanię reelekcyjną Obamy, był nieistotny” – stwierdza dokument, w którym zauważono, że „wydaje się, że Kenner pomylił schemat pośrednictwa z planem lobbingu, który rzeczywiście opierał się na polityce Low celuje.”
Zeidenberg twierdzi również, że Kenner nie przedstawił „najsilniejszego i najbardziej oczywistego argumentu”, że nie ma dowodów na to, że Michel działał pod kierunkiem lub pod kontrolą chińskiego rządu.
„Zamiast tego zdawał się wierzyć – błędnie – że powodzenie rzekomego planu stanowi element przestępstwa, a także wydawał się zgadzać z rządem, że Steve Wynn lobbował w administracji Trumpa” – pisze Zeidenberg.
Zeidenberg twierdzi, że obrońca, w skład którego wchodzą Kenner i współradca prawny Alon Israely, ma udziały finansowe w CaseFile Connect, partnerze EyeLevel.AI. Choć firma nie podaje swoich właścicieli, według oświadczenia Zeidenberga jako główną siedzibę podaje ten sam adres kancelarii prawnej Kennera.
Kenner i Izrael nie odpowiedzieli na prośby o komentarz.
Proces wzbudził zainteresowanie mediów i branży rozrywkowej ze względu na powiązania Lowa z Leonardo DiCaprio, który zeznawał w charakterze świadka. Low był jednym z głównych zwolenników Wilk z Wall Street i regularnie współpracuje z organizacjami charytatywnymi aktora.
„Dostałem zielone światło od mojego zespołu i studia” – powiedział DiCaprio, odnosząc się do zaakceptowania Low jako jednego z głównych finansistów filmu, według raportu Associated Press. „Był legalnym biznesmenem i chciał zainwestować w film”.