Pravesh Kumar: Reżyser filmowy twierdzi, że chce zmienić „seksistowski” Bollywood
- Autor: Noor Nanji
- Reporter kultury
Bollywood jest uwielbiany na całym świecie, ale spotkał się również z krytyką za seksizm i mizoginizm.
To coś, co twórca filmowy i teatralny Pravesh Kumar chce zmienić.
Kumar, który urodził się w Slough, ale przez dziesięć lat pracował w Bollywood, powiedział BBC News, że wykorzystuje swój nowy musical Frankie Goes To Bollywood do rzucenia światła na mroczną stronę indyjskiego przemysłu filmowego.
„Myślę, że ważne jest, aby zadawać naprawdę ważne pytania” – powiedział.
Problemy seksizmu i nierówności płci sięgają znacznie głębiej, nie tylko w Indiach.
Hollywood było w centrum ruchu #MeToo, który został wywołany zarzutami wobec Harveya Weinsteina w 2017 roku.
Zhańbiony producent filmowy stanie jesienią przed nowym procesem po uchyleniu wyroku skazującego za gwałt, orzekł w zeszłym tygodniu sędzia.
„To nie tylko Bollywood, wiemy, że to także Hollywood. To tylko historia, którą opowiadamy” – powiedziała BBC News brytyjska aktorka azjatycka Laila Zaidi.
Musical opowiadany jest oczami młodej aktorki z Milton Keynes, która przeprowadza się do Indii w poszukiwaniu sławy.
Ale gdy już tam dotrze, Frankie szybko czuje się rozczarowany tą branżą. Jest uprzedmiotowiana i żerowana przez mężczyzn dwukrotnie starszych od niej. Starsze aktorki są odrzucane, chociaż celebruje się starszych aktorów płci męskiej. Nepo-dzieci szybciej osiągają sukcesy i zdobywają nagrody.
Spektakl oparty jest na prawdziwych historiach.
Kumar pracował dla różnych dużych domów filmowych i wytwórni telewizyjnych w Indiach jako asystent reżysera i scenarzysta.
Powiedział, że gdy dorastał, zawsze uwielbiał filmy, ale wraz z wiekiem czuł się coraz bardziej niekomfortowo w związku z tym, co widział na ekranie.
„Regularnie widzisz sceny, w których 50- lub 60-letni mężczyzna romansuje z dziewczyną młodszą o połowę od niego. I wszyscy będziemy w tym współwinni, jeśli kupimy ten bilet”.
Opisał tę branżę jako „całkowicie nadal seksistowską” i dodał: „Kino Bollywood jest nadal prowadzone przez mężczyzn i jest dla nich”.
Kumar twierdzi, że chciał przedstawić te tematy w swoim musicalu, zwrócić na nie uwagę i wywołać zmiany.
Świadomie przedstawił także silną kobiecą postać, wcielając się w główną bohaterkę Frankie, jako część muzycznego przesłania o wzmocnieniu pozycji kobiet.
„Nie chciałem robić puszystego pokazu tańca Bollywood” – powiedział. „Jako artystka mogę jedynie zadawać ważne pytania. A jeśli będzie to trudne, po powrocie do domu chcę, żebyś o tym porozmawiała, bo tak właśnie zachodzą zmiany”.
Musical został dobrze przyjęty przez krytykę, a Scena określiła go jako „dowcipny i mądry” i przyznała mu trzy gwiazdki.
Tymczasem Salterton Arts Review stwierdził, że prezentuje „wszystkie najlepsze fragmenty Bollywood, wzywając jednocześnie do zmiany problematycznych fragmentów”.
Bollywood produkuje setki filmów rocznie i cieszy się ogromną popularnością wśród Hindusów na całym świecie.
Jednak wiele filmów tej wytwórni było krytykowanych za regresywność oraz przedstawianie kobiet w negatywny i mizoginiczny sposób.
Jeden z niedawnych filmów, Animal z 2023 r., spotkał się z ostrą reakcją niektórych krytyków, w tym z Indii. Sceny takie jak ta, w której postać kobieca proszona jest o wylizanie męskich butów oraz inne przedstawiające przemoc domową i seksualną, wywołały kontrowersje. Mimo to był to hit kasowy.
Naukowcy z Tiss (Instytut Nauk Społecznych Tata) w Bombaju doszli do wniosku, że choć filmy skupiające się na kobietach dają pewne powody do optymizmu, hity kasowe w dalszym ciągu są seksistowskie i regresywne, a reprezentacja kobiet i osób queer pozostaje w nich fatalna.
Anupama Chopra, krytyk filmowy i redaktor naczelny Film Companion z Bombaju, stwierdziła, że Bollywood nadal jest seksistowski, „ale taki jest każdy przemysł filmowy na świecie”.
Powiedziała jednak, że zachodzą zmiany, częściowo napędzane przez ruch MeToo, który wystartował w 2017 roku.
„Bez wątpienia jest znacznie większa świadomość i znacznie więcej kobiet na stanowiskach władzy. A zatem następuje zmiana. Jest powolna, ale zdecydowanie następuje”.
Nandini Ramnath, krytyczka filmowa w Scroll.in, również mieszkająca w Bombaju, zgodziła się, że sytuacja się poprawia, chociaż nadal „daleka droga przed nami”.
„Studia odpowiedzialne za filmy, programy telewizyjne i seriale transmitowane w języku hindi są pełne kobiet, zarówno na najwyższych stanowiskach, jak i we wpływowych działach decyzyjnych” – powiedziała.
„Nastąpiła duża zmiana w sposobie przedstawiania. Na przykład wzrosła świadomość, że piosenka przedstawiająca tańczącą kobietę otoczoną bohaterem i kilku mężczyzn jest z natury seksistowska i całkowicie niepotrzebna dla szerszej narracji.
„Ta piosenka nie zniknęła, ale nie widzimy jej już tak często jak wcześniej, a niektórzy filmowcy świadomie usunęli ją ze swoich produkcji”.
Zaidi, która występuje w musicalu jako Frankie, powiedziała, że ma również nadzieję, że pomoże to w walce z problemami seksizmu i dysproporcji w wynagrodzeniach kobiet i mężczyzn w Bollywood.
Powiedziała, że odgrywanie roli Frankiego było „emocjonalne”. „Wszystkie kobiety i wszyscy ludzie będą mogli się z tym utożsamić. Kiedy po raz pierwszy przeszliśmy przez tę stronę, zalałam się łzami”.
30-letnia aktorka stwierdziła, że problemy nie ograniczają się do indyjskiego przemysłu filmowego i dodała, że sama miała wiele trudnych doświadczeń w Wielkiej Brytanii.
„Zdecydowanie poradziłam sobie z walką o władzę, poczuciem, że jestem seksualizowana w określony sposób, poczuciem, że jestem na samym dole stosu”.
Powiedziała, że musical chciał napawać się talentem Bollywoodu i Azji Południowej, prezentując piękne stroje, piosenki i tańce. Ale chciał też podkreślić, że nie jest doskonały. „Jeśli sprawimy, że ludzie będą bardziej świadomi realiów, odegramy w tym niewielką rolę”.
„Aktorki są coraz bardziej świadome”
W 2018 roku reporter śledczy Sahar Zand nakręcił film dokumentalny India: Bollywood #MeToo dla programu publicystycznego Channel 4 Unreported World.
Podobnie jak w Hollywood, kobiety w Indiach zabrały głos w momencie, gdy powstał ruch MeToo, a na czele stanęła bollywoodzka aktorka Tanushree Dutta.
Zand powiedziała, że jeśli chodzi o seksizm i molestowanie seksualne w branży, sytuacja powoli się zmienia.
„Widać, że aktorki stają się coraz bardziej świadome i ośmielone. MeToo wniosło więcej świadomości” – powiedziała. „Ale wciąż jest wiele kilometrów od tego, czym powinno być. Spójrzcie na Hollywood, nie ma równości, za kulisami wciąż pojawiają się awanse seksualne, ale Indie wciąż są daleko w tyle” – dodała. „To, co widzimy, jest odbiciem społeczeństwa”.
Zand powiedziała, że aby zmiany nastąpiły szybciej, więcej aktorek musi zabrać głos i wskazać sprawców.
Powiedziała jednak, że aby tak się stało, muszą mieć pewność, że nie poświęcią w rezultacie swojej kariery i życia.
„Prawo musi ich wspierać” – stwierdziła. „Należy wprowadzić lepszy system, a społeczeństwo również musi je wspierać, zamiast zawstydzać za zabieranie głosu”.
Wystawę „Frankie Goes to Bollywood” wystawia się obecnie w Watford Palace Theatre, po której odbędzie się krajowe tournée, a następnie w lipcu przeniesie się do Southbank Centre w Londynie.