Rozrywka

Prawdziwym złoczyńcą wirusowego horroru nie jest sztuczna inteligencja.

  • 8 stycznia, 2023
  • 6 min read
Prawdziwym złoczyńcą wirusowego horroru nie jest sztuczna inteligencja.


Jeśli dorastałeś na bajkach w sobotę rano, otwarcie M3gan jest jak proustowska magdalenka w formie reklamy telewizyjnej, jaskrawy, 30-sekundowy spot promujący zabawki dla dzieci, które obiecują niekończące się godziny zabawy. A to, co nastąpi później, będzie równie znajome: ostre uczucie rozczarowania. Reklama „Purrpetual Pets” obiecuje puszystych, skomputeryzowanych towarzyszy, którzy będą niestrudzonymi towarzyszami zabaw tak długo, jak długo będziesz mógł ich naładować. Ten, z którym widzimy 8-letnią Cady (Violet McGraw) bawiącą się na tylnym siedzeniu, gdy jej kłócący się rodzice poruszają się po górskiej drodze w śnieżnej zamieci, głównie wydaje odgłosy pierdnięcia, zachęcając ją do karmienia symulowanymi smakołykami.

Mimo że M3gan ostatecznie staje się filmem o technologii tak udanej, że przekracza zarówno marzenia jej twórcy, jak i jej kontrolę, zaczyna się jako przypomnienie, że w zdecydowanej większości przypadków obietnice, że kod może przejąć funkcje ludzi, albo kończyły się niepowodzenie lub, równie często, zaniżenie oczekiwań. Zamiast kompetentnych urzędników lub dobrze poinformowanych krytyków — a nawet przyjaciół — którzy polecaliby nam, co powinniśmy obejrzeć, posłuchać lub przeczytać w następnej kolejności, mamy algorytmy, które wyciągają tak wyrafinowane wnioski, jak sugestia, że ​​właśnie kupiwszy jeden samochód, możemy być zainteresowani zakupy dla innego. Opadają nam szczęki na myśl, że chatbot AI może pisać jak człowiek, nieważne, czy ten człowiek jest tak średnio uzdolniony jak 16-letni bzdura. Nieznana strona B ulubionego zespołu staje się ich najczęściej odtwarzaną piosenką, nie dlatego, że jest ukrytym klejnotem, ale dlatego, że zgodnie z algorytmem jednego z serwisów to ich piosenka brzmi najbardziej ogólnie jak oni, środek środka .

Warto przeczytać!  Gwiazda „RHOP”, Candiace Dillard Bassett, o tym, co będzie dalej w programie

Zadanie przydzielone tytułowemu robotowi M3gana, którego wcieleniem jest Amie Donald i Jenna Davis, jest niewykonalne dla większości dorosłych z krwi i kości: jak pomóc dziecku poradzić sobie z okropną traumą. Gdy rodzice Cady każą jej zejść z iPada, a następnie kłócą się o to, kto ma egzekwować ograniczenia czasu przed ekranem, samochód zostaje potrącony przez ciężarówkę, a oboje rodzice giną. Cady zostaje więc z ciotką Gemmą (Allison Williams), która projektuje zabawki dla dzieci, ale nie ma pojęcia, jak dopasować takie dziecko do swojego życia. Rozwiązaniem Gemmy jest połączenie problemu wymyślenia, jak opiekować się Cady, z największą przeszkodą, z jaką boryka się w pracy: zaprojektowaniem następnej generacji następcy Purrpetual Pets, towarzysza napędzanego sztuczną inteligencją, który zrobi coś więcej niż tylko błaganie dzieci o jedzenie i przekazać wirtualny gaz. To M3gan, która wygląda jak wysoka na 4 stopy lalka American Girl i której jedyną dyrektywą jest ochrona Cady przed „fizyczną i emocjonalną krzywdą”.

Problem polega na tym, że chronienie dziecka przed wszelkimi krzywdami jest, jak powie każdy rodzic, nie tylko niemożliwe, ale i niepożądane. Oczywiście nie chcesz, aby twoje dzieci zostały potrącone przez samochód lub upokorzone przez łobuza, ale chcesz narazić je na „naturalne konsekwencje”, łagodne, ale niezbyt łagodne skutki, które mają miejsce, gdy po prostu nie nie przeszkadzać. Możesz ostrzec dziecko milion razy, aby nie dotykało gorącego garnka, ale wystarczy zrobić to raz, aby lekcja się zapadła. Powiedz im, że pies rodzinny zamieszkał na ładnej farmie na północy stanu, a może oszczędzisz im trochę udręki, ale straciłeś też okazję, by dać im dwie bezcenne lekcje: po pierwsze, że wszystko umiera, a po drugie, że powiesz im prawdę, nawet jeśli będzie to trudne.

Warto przeczytać!  Taylor Swift wpada w ramiona Travisa Kelce’a, by go pocałować w Singapurze

M3gan nie ma takiej perspektywy, po części dlatego, że jest prototypem rzuconym w fazę testów beta, więc Gemma, której szef tech-bro nie zgadza się na urlop dla rodziców, nie zwalnia jej. Kiedy terapeuta próbuje pomóc Cady uporać się z żałobą po śmierci rodziców, M3gan widzi tylko kobietę, która doprowadziła małą dziewczynkę do płaczu – i tak się dzieje. nie zatwierdzić. Jej zadaniem nie jest wspieranie psychologicznego uzdrowienia, tylko odciąganie uwagi Cady gdzie indziej, z dala od smutnych rzeczy. Jak to ujął jeden ze współpracowników Gemmy: „Ona nie jest rozwiązaniem. Ona tylko odwraca uwagę.

M3gan przedstawia się jako kolejna przestroga dotycząca niebezpieczeństw związanych ze sztuczną inteligencją: co jeśli damy maszynie moc uczenia się bez wskazówek moralnych lub etycznych, z wyjątkiem ochrony jednego stworzenia kosztem wszystkich innych? Ale to naprawdę dużo prostsze. M3gan nie okazuje się dziwacznym supergeniuszem. Jak zauważył jeden z kolegów programistów Gemmy, większość jej odpowiedzi werbalnych to po prostu wymyślone sałatki słowne. Wie, że kołysanki uspokajają dzieci, ale uważa, że ​​idealną piosenką do osuszenia łez 8-latki jest „Titanium” Sii. Jest żywą, że tak powiem, ilustracją różnicy między informacją a wiedzą oraz między wiedzą a mądrością.

Warto przeczytać!  Dlaczego Kim Kardashian opuściła afterparty po gali Met 2024?

Problemem nie są jednak maszyny. To ludzie dają im wskazówki. W sensie, M3ganprawdziwym potworem jest Cady, którego niekontrolowane emocje są związane z technologią, która nie ma możliwości ich złagodzenia. Ktoś kiedyś powiedział, że gdyby wzrok mógł zabijać, każde dziecko byłoby mordercą, a M3gan konkretyzuje to spostrzeżenie. Podobnie jak urządzenia w naszych rękach, jej jedynym zadaniem jest zaspokajanie doraźnych potrzeb użytkownika — pompowanie ciągłej stymulacji i uczenie się przy każdym wejściu, jak lepiej zająć nasze umysły. Ostatecznym celem rodzica jest nauczenie dzieci życia bez nich, ale zaprojektowane przez nas technologie mają nigdy nie pozwolić nam zmienić ich wyłączony.




Źródło