Świat

Prawicowy populista Javier Milei zyskuje poparcie w Argentynie, niszcząc „kastę polityczną”

  • 28 maja, 2023
  • 6 min read
Prawicowy populista Javier Milei zyskuje poparcie w Argentynie, niszcząc „kastę polityczną”


BUENOS AIRES, Argentyna (AP) — uważa, że ​​sprzedaż ludzkich narządów powinna być legalna, zmiana klimatu to „socjalistyczne kłamstwo”, edukacja seksualna to sztuczka mająca na celu zniszczenie rodziny i że Bank Centralny powinien zostać zlikwidowany. Może też zostać kolejnym prezydentem Argentyny.

Javier Milei, wielbiciel byłego prezydenta USA Donalda Trumpa, jest najnowszym przykładem tego, jak prawicowi populiści podbijają Amerykę Łacińską, odwołując się do obywateli, jak zwykle wściekłych na politykę i pragnących, by osoby z zewnątrz wstrząsnęły systemem.

Wolnościowy ekonomista i samozwańczy „anarcho-kapitalista”, Milei wyrobił sobie markę, krzycząc w telewizji przeciwko „kaście politycznej”. Jego kandydatura na prezydenta do niedawna wyglądała jak przedstawienie poboczne. Sondaże pokazują, że jego popularność rośnie, a jego propozycje dominują w dyskusjach przed październikowymi wyborami.

„Dzisiaj nikt nie może powiedzieć, że Milei nie jest kimś, kto mógłby zostać prezydentem” – powiedział Luis Tonelli, politolog z Uniwersytetu w Buenos Aires.

Milei przeskoczył od gadającej głowy do polityka w 2021 roku, kiedy zdobył miejsce w niższej izbie Kongresu Argentyny. Od tego czasu miał niewielką aktywność legislacyjną, ale 2,7 miliona ludzi zapisało się na jego comiesięczną loterię, w której można było rozdać jego pensję.

W ubiegłą niedzielę fani ustawili się w kolejce na Targach Książki w Buenos Aires, aby zobaczyć, jak opowiada o swojej najnowszej książce „Koniec inflacji”, poświęconej najbardziej palącemu problemowi gospodarczemu Argentyny: inflacji przekraczającej 100% rocznie. Książka wzywa do cięcia wydatków, likwidacji Banku Centralnego i przejścia na dolara.

Warto przeczytać!  Słowacja przekaże Ukrainie 13 MiG-29, po tym jak Polska przekaże cztery

Wielu jego fanów nigdy nie dotarło do środka. W większości są to młodzi mężczyźni, którzy traktują 52-letniego polityka jak gwiazdę rocka i pieszczotliwie nazywają go „peruką” ze względu na charakterystyczne dla niego rozczochrane włosy.

„Kasta się boi”, powiedział Milei, a jego zwolennicy śpiewali razem.

Bojąc się czy nie, przywódcy polityczni kraju postrzegają go teraz jako prawdziwą konkurencję w wyborach, które do niedawna wydawały się rywalizacją między dwiema dominującymi od lat koalicjami wyborczymi.

Analitycy doszli do podobieństw między Milei i Trumpem, ponieważ obaj opowiadają się za społecznie konserwatywnymi poglądami i przysięgają przywrócić kraj do nieokreślonego okresu świetności.

Federico Finchelstein, argentyński historyk z New School for Social Research w Nowym Jorku, powiedział, że Milei to „Trump, który uważa się za naukowca”.

Milei wykorzystała frustrację z powodu trzycyfrowej inflacji w Argentynie, przez co wielu ma wrażenie, że ciągle pozostaje w tyle. Siedmiu na dziesięciu Argentyńczyków twierdzi, że z trudem wiąże koniec z końcem, zauważył Roberto Bacman, dyrektor Centrum Badań Opinii Publicznej

Francisco Beron, 21-letni pracownik techniczny, który słuchał Milei spoza audytorium targów książki, powiedział, że jego początkowa pensja w zeszłym roku wynosiła równowartość 700 dolarów miesięcznie. Pomimo dwóch podwyżek od tego czasu, Beron zarabia teraz mniej w dolarach, czyli około 500 dolarów.

„To absolutna bezradność” — powiedział Beron.

Warto przeczytać!  Izrael odzyskuje ciała 3 kolejnych zakładników w Gazie

Finchelstein przedstawił Milei jako kandydata, który pojawia się „z magicznymi rozwiązaniami”, gdy ludzie postrzegają tradycyjnych polityków jako niespełniających ich żądań.

Milei okrasza swoje przesłanie ekonomiczne dużą dawką konserwatywnej polityki, takiej jak sprzeciw wobec aborcji, którą kraj zalegalizował w 2020 roku.

Koleżanka Milei, Victoria Villaruel, założycielka grupy broniącej byłych oficerów wojskowych sądzonych za łamanie praw człowieka podczas krwawej dyktatury w kraju w latach 1976-1983, wypowiadała się przeciwko małżeństwom osób tej samej płci, które Argentyna zalegalizowała w 2010 roku.

Milei szła pod prąd w wielu kwestiach. Odrzuca obecne obawy związane z globalnym ociepleniem, zauważając, że „10 lub 15 lat temu toczyła się dyskusja, że ​​planeta ma zamarznąć”. Nazywa edukację seksualną postmarksistowskim programem zniszczenia „najważniejszego rdzenia społecznego w społeczeństwie, jakim jest rodzina”. Zaproponował „mechanizmy rynkowe”, aby poradzić sobie z długimi listami oczekujących na przeszczepy narządów, argumentując, że narządy są własnością osoby, którą można sprzedać.

Jednak dla wielu zwolenników Milei to, co proponuje, zajmuje drugie miejsce w stosunku do tego, jak to proponuje.

– Chodzi o zemstę – powiedział Tonelli. „To głosowanie„ ci ludzie na to zasłużyli, ponieważ mnie przekręcili, a teraz ja zamierzam ich przekręcić ”.

Ricardo Poledo, 51-letni lekarz, powiedział, że apel Milei polega na tym, że nazywa polityków żądnymi władzy kleptokratami. „Ostatnią rzeczą, o którą się martwią, są ludzie”.

Warto przeczytać!  Administracja Bidena po cichu wznawia rozmowy z Iranem: raport

Poledo słuchał Milei na targach książki, mając na sobie flagę Gadsden jako pelerynę. Żółta flaga z grzechotnikiem i napisem „nie depcz mnie” to amerykański symbol często kojarzony z wolnościową prawicą, który Milei i jego zwolennicy przyjęli.

Dominacja Milei jest częścią zmiany regionalnej, która pojawia się w Argentynie później niż gdzie indziej na półkuli, powiedział Finchelstein. W Brazylii były prezydent Jair Bolsonaro, często nazywany tropikalnym Trumpem, rządził od 2019 do 2022 roku. Gdzie indziej prawicowi populiści wkraczają do kraju z przesłaniem „twardy wobec przestępczości”.

W Chile prawicowa Partia Republikańska zdobyła ostatnio większość mandatów w komisji mającej na celu zmianę konstytucji kraju. W Paragwaju populistyczny outsider Paraguayo Cubas zajął nieoczekiwanie wysokie trzecie miejsce w wyborach prezydenckich w zeszłym miesiącu. Z kolei w Salwadorze popularność prezydenta Nayiba Bukele gwałtownie wzrosła w wyniku brutalnej rozprawy z gangami, która doprowadziła do łamania praw człowieka.

Niektórzy analitycy kwestionują, czy Milei może wygrać bez narodowej struktury mobilizującej głosy. Na razie jego popularność nie pomogła sojusznikom wygrać wyborów w prowincjonalnych wyścigach. Ale wybory prezydenckie w Argentynie obejmują drugą turęco oznacza, że ​​przejście do drugiej rundy może wystarczyć, by Milei ostatecznie wygrała.

„Milei to nowe zjawisko w polityce, trudne do przewidzenia” – powiedziała Mariel Fornoni z firmy konsultingowej Management & Fit. „Jest pustka i wszystko może się zdarzyć”.

___

Dziennikarka Associated Press Almudena Calatrava przyczyniła się do powstania tego raportu.


Źródło