Rozrywka

Prawnicy twierdzą, że OpenAI może mieć poważne kłopoty ze Scarlett Johansson

  • 22 maja, 2024
  • 5 min read
Prawnicy twierdzą, że OpenAI może mieć poważne kłopoty ze Scarlett Johansson


OpenAI może ponieść konsekwencje prawne za stworzenie głosu ChatGPT, który brzmi bardzo podobnie do Scarlett Johansson – niezależnie od tego, czy firma zrobiła to celowo, czy nie. A fakt, że dyrektor generalny OpenAI nawiązał do tych podobieństw? To tylko pogarsza sprawę, twierdzą prawnicy zajmujący się własnością intelektualną Krawędź.

„Może podjąć kilka działań, ale orzecznictwo potwierdza jej stanowisko” – mówi Purvi Patel Albers, partner w kancelarii prawnej Haynes Boone specjalizującej się w znakach towarowych i prawach autorskich.

Po zaprezentowaniu w zeszłym tygodniu aktualizacji demonstracyjnych ChatGPT, OpenAI wywołało komentarze i nagłówki gazet, w których zauważono, że głos asystentki AI – o imieniu Sky – brzmiał bardzo podobnie do Johansson, zwłaszcza jej występ jako asystentki AI w filmie Jej.

Wcześniejsze pozwy dotyczące podobieństwa gwiazd „mają wyraźne konsekwencje dla klonów głosu AI”

Albers twierdzi, że Johansson i inne gwiazdy mogą powołać się na przepisy dotyczące prawa do reklamy, które chronią cechy identyfikacyjne danej osoby przed wykorzystaniem bez jej zgody. „Jeśli przywłaszczysz czyjeś imię, podobieństwo lub głos, możesz naruszyć jego prawo do reklamy” – mówi Albers.

Gwiazdy wygrywały już sprawy w sprawie podobnie brzmiących głosów w reklamach. W 1988 roku Bette Midler pozwała Forda za zatrudnienie jednej z jej wokalistek rezerwowych do reklamy i poinstruowanie piosenkarki, aby „brzmiała jak najbardziej jak płyta Bette Midler”. Midler odmówił udziału w reklamie. W tym samym roku Tom Waits pozwał Frito-Lay za przywłaszczenie głosu po tym, jak agencja reklamowa firmy namówiła kogoś do naśladowania Waitsa w parodii jego piosenki w reklamie Doritos. Obie sprawy, wniesione do kalifornijskich sądów, zostały rozstrzygnięte na korzyść celebrytów. Zwycięstwa Midlera i Waitsa „mają wyraźne konsekwencje dla klonów głosu AI” – mówi Christian Mammen, partner w Womble Bond Dickinson, który specjalizuje się w prawie własności intelektualnej.

Warto przeczytać!  Horoskop dzienny dla każdego znaku zodiaku na czwartek, 5 stycznia 2023 r

Aby wygrać w takich sprawach, celebryci muszą zazwyczaj udowodnić, że ich głos lub inne cechy identyfikacyjne są niezastrzeżonymi znakami towarowymi i że naśladując je, konsumenci mogą skojarzyć je ze sprzedawanym produktem, nawet jeśli nie są w to zaangażowani. Oznacza to zidentyfikowanie tego, co „wyróżnia” w jej głosie – coś, co może być łatwiejsze dla celebrytki, która grała asystenta AI w nagrodzonym Oscarem filmie.

Sprawę utrudnia brak federalnych przepisów dotyczących prawa do reklamy – zamiast tego przepisy obowiązują w poszczególnych stanach i nie we wszystkich stanach obowiązują takie przepisy. Każde państwo inaczej projektuje swoje prawa dotyczące podobieństwa; na przykład Nowy Jork uznaje, że każda osoba ma prawo do kontrolowania komercyjnego wykorzystania cech osobistych, takich jak imię i nazwisko, zdjęcie, głos, a nawet podpis. Prawo to rozciąga się na osobę zmarłą, której spadek musi uprzednio wyrazić zgodę na wykorzystanie repliki wygenerowanej komputerowo. Kalifornia, gdzie znajduje się główna siedziba OpenAI, nie wspomina w swoim prawie o używaniu cyfrowych replik, takich jak głosy generowane przez sztuczną inteligencję. Kalifornia chroni jednak głos żywej osoby przed wykorzystaniem go w działalności komercyjnej bez zgody. Stwierdza, że ​​wykorzystywanie „tożsamości” danej osoby, niezależnie od tego, czy jest to głos, twarz czy imię, może naruszyć te zabezpieczenia.

Warto przeczytać!  MGM Resorts odpowiada na roszczenia Bruno Marsa, który ma dług hazardowy w wysokości 50 milionów dolarów

Mimo że OpenAI nie wspomniało o Johanssonie, konsumenci zwrócili uwagę na podobieństwa

„The Ninth Circuit uznał, że celebrytka posiadająca charakterystyczny głos może odzyskać siły w obliczu kogoś, kto użył podróbki głosu, aby stworzyć wrażenie, że celebrytka polecała produkt lub wypowiadała się w reklamie” – mówi Mammen.

Johansson nie pozwała OpenAI, ale skorzystała z pomocy prawnika. W poniedziałek Johansson powiedziała, że ​​zatrudniła radcę prawnego do napisania pism do OpenAI z prośbą o wyjaśnienie, w jaki sposób powstał głos Sky. Johansson powiedziała, że ​​OpenAI kontaktowało się z nią wcześniej w sprawie wyrażenia zgody na głos asystenta, ale ona odrzuciła prośbę firmy.

OpenAI twierdzi, że nie zamierzało, aby głos Sky brzmiał jak Johansson, ale niekoniecznie chroni to firmę. Albers twierdzi, że chociaż OpenAI nie wspomniało wyraźnie o Johanssonie, konsumenci już zwracali uwagę na podobieństwa. Komentarz zaczął się, gdy trwała wersja demonstracyjna ChatGPT-4o OpenAI, i Sobotnia noc na żywo nawet żartowałem z tego powodu.

Sam Altman, dyrektor generalny OpenAI, mógł jeszcze bardziej skomplikować sprawę. Altman zamieścił słowo „ona” na X w związku z wydarzeniem firmowym, które miało miejsce w zeszłym tygodniu, najwyraźniej nawiązując do podobieństwa wersji demonstracyjnej do tego, co zostało przedstawione w filmie. Albers twierdzi, że może to podsycić opinię publiczną, że głos ma naśladować Johanssona.

Warto przeczytać!  Były dyrektor generalny Disneya, Bob Chapek, pozwany za straty w transmisji strumieniowej i wprowadzanie inwestorów w błąd – Termin

OpenAI na razie odebrało głos Sky, co może rozwiać obawy Johanssona. Albers twierdzi jednak, że OpenAI może jeszcze bardziej rozgniewać Johanssona, jeśli przywrócą głos Sky i nadal będzie brzmiał jak aktor.

„Pytanie, które musimy zadać, brzmi: dlaczego, u licha, OpenAI to zrobiło?” – mówi Albers. „[Johansson] jest znaną zwolenniczką ochrony swoich praw, więc nie zawaha się wystąpić przeciwko nim.”


Źródło