Polska

Prawo i Sprawiedliwość w Polsce mówi „nie” Patriotom Orbána i pozostaje przy grupie Meloniego w Parlamencie Europejskim

  • 3 lipca, 2024
  • 4 min read
Prawo i Sprawiedliwość w Polsce mówi „nie” Patriotom Orbána i pozostaje przy grupie Meloniego w Parlamencie Europejskim


Prawo i Sprawiedliwość (PiS) zabiegało o przyłączenie się do jego nowej koalicji „Patrioci dla Europy” ze strony premiera Węgier Viktora Orbána.

REKLAMA

Prawo i Sprawiedliwość (PiS) podjęło decyzję o pozostaniu częścią skrajnie prawicowej grupy Europejskich Konserwatystów i Reformatorów (ECR), kończąc tym samym narastające spekulacje na temat najbliższej przyszłości politycznej partii.

Informacja ta stała się oficjalna podczas inauguracyjnego posiedzenia EKR, które odbyło się w środę w formie hybrydowej po przełożeniu go z powodu wewnętrznych nieporozumień.

Oznacza to, że PiS decyduje się pozostać przy Giorgii Meloni, dominującej postaci w rodzinie EKR, i odrzuca ofertę Viktora Orbána, by dołączyć do tzw. „Patriotów dla Europy”, nowy sojusz którego celem jest utworzenie największej skrajnie prawicowej grupy w Parlamencie Europejskim.

Inicjatywa Orbána przyciągnęła dotychczas czeską ANO, austriacką Partię Wolności (FPÖ) i Portugalska Chegaktórych łączy głęboka niechęć do Zielonego Ładu, reformy polityki migracyjnej UE i postanowień wojskowych wobec Ukrainy.

„Tylko poprzez zwycięstwo i współpracę partii patriotycznych i suwerennych na całym kontynencie możemy zagwarantować dziedzictwo naszym dzieciom” – głosi ich manifest.

Utworzenie grupy w Parlamencie wymaga minimum 23 posłów do PE, próg, który już spełniają, pochodząc z co najmniej siedmiu państw członkowskich. Oznacza to, że na dzień dzisiejszy Patriots nie mają trzech partii krajowych.

Warto przeczytać!  Polska ma surowe prawo aborcyjne – i wiele aborcji. Ustawodawcy zajmują się teraz legislacją

Ze względu na podobieństwa ideologiczne PiS wydawał się pewniakiem dla Patriots. Jego 20 europosłów szybko poszerzyłoby szeregi rodzącego się sojuszu i prawdopodobnie pomogłoby przyciągnąć dodatkowych członków.

Nagłe odwołanie inauguracyjnego posiedzenia EKR w zeszłym tygodniu, jak donoszą źródła, spowodowane starciem między dwoma głównymi frakcjami, PiS i Fratelli d’Italia Meloniego, wywołało obawy o rychły wyjazd polskiej delegacji.

Były premier Polski Mateusz Morawiecki powiedział w wywiadzie, że prawdopodobieństwo odejścia PiS wynosi 50/50. „Jesteśmy kuszeni w obu kierunkach” – powiedział Politico Europaodnosząc się do nowej inicjatywy Orbána.

Przedstawiciel parlamentu powiedział stacji Euronews, że PiS rozpoczął negocjacje z innymi grupami.

Meloni czy Orbán?

Nie jest na początku jasne, co sprawiło, że PiS wybrał Meloni, a nie Orbána.

Znane pragnienie premiera Węgier, aby utrzymywać bliskie stosunki z Władimirem Putinem spowodował tarcia z Polakami, którzy nienawidzą rosyjskiego przywódcy i konsekwentnie opowiadają się za ostrzejszymi sankcjami, aby sparaliżować jego gospodarkę wojenną.

Orbán z kolei otwarcie kwestionuje skuteczność zachodnich sankcji i obecnie blokuje 6,6 mld euro unijnej pomocy wojskowej dla Ukrainy.

Warto przeczytać!  Boku łączy 16,3 mln użytkowników BLIK w Polsce z Google dzięki nowej relacji płatniczej

Wiadomości ze środy przynoszą ulgę Giorgii Meloni, która ma nadzieję zwiększyć wpływy ECR w kolejnej kadencji. Od czasu objęcia władzy włoski premier przyjął bardziej pragmatyczne stanowisko na scenie europejskiej i starał się być częścią procesu decyzyjnego bloku.

Jej poparcie było kluczowe dla odblokowania Nowego Paktu w sprawie Migracji i Azylu, ambitnej reformy, którą popierają jej sojusznicy z PiS przeciwstawnie frontalnie.Jej wpływy są jednak nadal ograniczone: podczas ubiegłotygodniowych negocjacji w sprawie najważniejsze stanowiska w bloku, Meloni została wykluczona przez główne partie centrowe, co wywołało gwałtowną reakcję.

Utrata polskich sojuszników byłaby kolejnym ciosem dla jej ambicji: EKR spadłaby z 84 do 64 posłów do Parlamentu Europejskiego i zrzekłaby się niedawno osiągniętej pozycji trzeciej co do wielkości siły w Parlamencie.

Dzięki zażegnaniu kryzysu Meloni i jej koledzy mogą kontynuować działania mające na celu zmaksymalizowanie swoich wpływów i zawieranie indywidualnych sojuszy z centroprawicową Europejską Partią Ludową (EPP), aby powstrzymać uchwalanie przepisów dotyczących ochrony środowiska i ograniczyć nielegalną migrację.

Podczas środowego spotkania grupa wybrała Nicolę Procaccini (FdI) i Joachima Stanisława Brudzińskiego (PiS) na współprzewodniczących na najbliższe pięć lat, co pozwoliło obu delegacjom na podejmowanie decyzji wewnątrz grupy.

Warto przeczytać!  Polskiemu Tuskowi grożą, premier Słowacji nadal krytyczny


Źródło