Świat

Premier Izraela Benjamin Netanjahu powiedział, że kraj wszedł w „drugi etap” wojny z Hamasem

  • 28 października, 2023
  • 3 min read
Premier Izraela Benjamin Netanjahu powiedział, że kraj wszedł w „drugi etap” wojny z Hamasem


Sojusznik NATO wychwala Hamas jako „bojowników o wolność”, potępia Izrael jako „zbrodcę wojennego”

Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan wykorzystał doniosłą platformę wiecu, aby uczcić 100. rocznicę powstania swojego kraju, aby oskarżyć Izrael o popełnienie zbrodni wojennych i ostro skrytykować zachodnich sojuszników za ich reakcje.

„Izrael otwarcie popełnia zbrodnie wojenne od 22 dni, ale zachodni przywódcy nie mogą nawet wezwać Izraela do zawieszenia broni, nie mówiąc już o zareagowaniu na to” – Erdogan powiedział tłumowi w Stambule, który machał palestyńskimi flagami.

„Powiemy całemu światu, że Izrael jest zbrodniarzem wojennym. Czynimy do tego przygotowania. Ogłosimy Izrael zbrodniarzem wojennym” – powiedział.

W sobotę minęło 100 lat od ogłoszenia Republiki Turcji (przemianowanej na arenie międzynarodowej pod nazwą Turkiye), która zastąpiła Imperium Osmańskie po jego upadku po I wojnie światowej. Erdogan przemawiał przez godzinę, powtarzając swoje przekonanie, że Hamas nie jest terrorystami i nazywając Izrael „okupantem”.

Sobotnie przemówienie Erdogana tak bardzo oburzyło Izrael, że izraelski minister spraw zagranicznych Eli Cohen odwołał dyplomatów z Turcji „w celu przeprowadzenia ponownej oceny stosunków między Izraelem a Turcją” – wynika z jego postu na platformie mediów społecznościowych X.

Warto przeczytać!  Manipur: oburzenie w Indiach po tym, jak kobiety paradowały nago w stanie dotkniętym przemocą

Następnie izraelskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych potępiło oświadczenia Erdogana, stwierdzając, że „próba Erdogana obrony organizacji terrorystycznej i jego podżegające oświadczenia nie zmienią okropności widzianych przez świat, które dowodzą, że Hamas to ISIS”.

Turcja bezpośrednio po ataku terrorystycznym Hamasu z 7 października potępiła przemoc i śmierć spowodowaną przez tę grupę, ale gdy Izrael przedstawił swoją odpowiedź, Erdogan zmienił swoje poparcie i zaczął nazywać Hamas „bojownikami o wolność”.

W środowym przemówieniu przed tureckim parlamentem Erdogan nazwał Hamas „grupą mudżahedinów broniących swoich ziem” – podał izraelski portal TPS.

Stanowisko Turcji stanowi ostre zerwanie z resztą jej sojuszników z NATO, nie uważa ona jednak Hamasu za organizację terrorystyczną – co popierają Stany Zjednoczone, Unia Europejska i kilka krajów na Bliskim Wschodzie.

Turcja ma również powiązania z Hamasem, przyjmując niektórych swoich członków i ułatwiając ugrupowaniu inwestycje. 18 października Departament Skarbu Stanów Zjednoczonych nałożył sankcje na „dziesięciu kluczowych członków grupy terrorystycznej Hamasu, jej agentów i pośredników finansowych w Gazie i gdzie indziej, w tym w Sudanie, Turkiye, Algierii i Katarze”.

Ministerstwo Skarbu szczególnie podkreśliło czterech członków, którzy przebywają w Turcji i pełnią funkcję „zarządzających portfelem” międzynarodowych inwestycji Hamasu. Sieć inwestycyjna, którą nadzorują, rozciąga się na terenie Turcji i Algierii.

Warto przeczytać!  Aleksiej Nawalny: Ponad 400 osób zatrzymanych w związku z żałobą Rosji

Sinan Ulgen, były turecki dyplomata i dyrektor Centrum Studiów Gospodarczych i Polityki Zagranicznej, think tanku z siedzibą w Stambule, powiedział, że pogłębiający się kryzys humanitarny w Gazie i presja ze strony sojuszników politycznych skłoniły Erdogana do zaostrzenia swojej retoryki.

Turcja „będzie chronić swoje zasady i dzielić się nimi ze społecznością międzynarodową, ale musi to robić przy użyciu bardziej delikatnej dyplomacji, jeśli ma odgrywać taką rolę dyplomatyczną” – powiedział Ulgen agencji Reuters.

Wkład w powstanie tego raportu wnieśli Reuters i Peter Aitken z Fox News Digital.


Źródło