Świat

Premier Japonii Kishida udaje się na Ukrainę na spotkanie z Zełenskim

  • 21 marca, 2023
  • 4 min read
Premier Japonii Kishida udaje się na Ukrainę na spotkanie z Zełenskim


Hongkong (CNN) Premier Japonii Fumio Kishida udaje się we wtorek z niespodziewaną wizytą na Ukrainę, aby spotkać się z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim – dzień po tym, jak chiński przywódca Xi Jinping spotkał się w Moskwie ze swoim rosyjskim odpowiednikiem Władimirem Putinem.

Kishida opuścił już Indie, gdzie spotkał się z premierem Narendrą Modi, a teraz jest w drodze na Ukrainę, poinformował japoński nadawca publiczny NHK.

Jak donosi NHK, jego podróż jest pierwszą wizytą japońskiego premiera w kraju lub regionie, w którym toczą się walki od czasów II wojny światowej. Będzie to również pierwsza wizyta na Ukrainie azjatyckiego członka grupy G7 i pierwsza sojusznika USA w regionie.

Podwójne wizyty Kishidy i Xi podkreślają głębokie podziały w północno-wschodniej Azji wobec wojny z Ukrainą, gdzie Japonia obiecała znaczną pomoc dla Kijowa, podczas gdy Chiny pozostają samotnym głosem popierającym coraz bardziej izolowanego Putina – obecnie światowego pariasa i podejrzanego o zbrodnię wojenną.

W obliczu rosnącej asertywności i globalnego zasięgu Chin, Japonia i Stany Zjednoczone zbliżyły się w ostatnich latach, zwłaszcza w zakresie bezpieczeństwa regionalnego i współpracy wywiadowczej.

Warto przeczytać!  Setki tysięcy ludzi do ewakuacji, gdy Bangladesz i Mjanma przygotowują się na potężny cyklon

Japonia jest także członkiem Quad, nieformalnej grupy zajmującej się bezpieczeństwem, która obejmuje Indie, Australię i Stany Zjednoczone.

Kishida wcześniej ostro wypowiadał się przeciwko inwazji Moskwy na swojego sąsiada, ostrzegając w zeszłym roku, że „dzisiejsza Ukraina może być jutro Azją Wschodnią”.

W zeszłym miesiącu, w przededniu pierwszej rocznicy inwazji, Japonia zobowiązała się przekazać Ukrainie 5,5 miliarda dolarów na pomoc humanitarną, czterokrotnie zwiększając wkład Tokio.

„Agresja Rosji na Ukrainę to nie tylko sprawa europejska, ale wyzwanie dla reguł i zasad całej społeczności międzynarodowej” – powiedział wówczas Kishida.

A podczas swojej wizyty w New Delhi w poniedziałek Kishida ogłosił nowy plan zainwestowania 75 miliardów dolarów w Indo-Pacyfiku, według Reutera – powszechnie postrzegany jako próba pogłębienia więzi z krajami Azji Południowej i Południowo-Wschodniej oraz przeciwdziałania wpływom Chin .

Xi spotyka się z „drogim przyjacielem” Putinem

Spodziewany przyjazd przywódcy Japonii na Ukrainę następuje po kontrowersyjnej wizycie państwowej Xi w Rosji, pierwszej od początku inwazji, z pierwszym dniem rozmów rozpoczynającym się w poniedziałek.

Wizyta Xi została ujęta przez Pekin jako projekt pokojowy – pomimo głębokiego sceptycyzmu w Kijowie i na Zachodzie.

Warto przeczytać!  Lokalne władze twierdzą, że w wyniku izraelskiego nalotu w południowym Libanie zginęła kobieta i trójka dzieci

Dla Stanów Zjednoczonych i większości Europy obecność chińskiego przywódcy w Moskwie jest postrzegana jako wyraz poparcia dla Putina w czasie, gdy jego wojsku kończą się zapasy, a rosyjska gospodarka boryka się z zachodnimi sankcjami.

Przez cały czas trwania inwazji Chiny popierały retorykę Kremla obwiniającą NATO za konflikt, odmawiały potępienia inwazji i nadal wspierały Moskwę finansowo, znacznie zwiększając zakupy rosyjskiego paliwa.

Indie są jedynym krajem azjatyckim, który zajął podobne stanowisko, odmawiając formalnego potępienia rosyjskiej inwazji i kontynuując zakupy rosyjskiej ropy.

Modi powiedział Putinowi we wrześniu zeszłego roku, że to nie jest czas na wojnę, najwyraźniej krytykując – chociaż Indie nadal utrzymują kluczowe więzi z Moskwą.

Podczas swojej poniedziałkowej wizyty Xi wychwalał Putina i nazywał go „drogim przyjacielem”. Rozmawiali o wojnie na Ukrainie, a kolejne spotkania zaplanowano na wtorek.

Wall Street Journal poinformował w zeszłym tygodniu, że Xi planuje rozmawiać z Zełenskim po jego podróży do Moskwy, powołując się na „ludzi zaznajomionych ze sprawą”.

Byłaby to pierwsza rozmowa obu przywódców od czasu rozpoczęcia inwazji Rosji.

Warto przeczytać!  Orki nie są naszymi przyjaciółmi

Ukraińscy, chińscy i amerykańscy urzędnicy odmówili potwierdzenia potencjalnego wirtualnego spotkania.

Emi Jozuka z CNN wniosła reportaż.


Źródło