Prezydent Egiptu ułaskawił obrońcę praw człowieka Patricka Zakiego i prawnika Mohammeda al-Baqera
Prezydent Egiptu ułaskawił uwięzionego obrońcę praw człowieka Patricka Zakiego i prawnika Mohammeda al-Baqera – poinformowały państwowe media.
Wiadomość ta nadeszła dzień po tym, jak sąd nadzwyczajny uznał Zakiego za winnego „rozpowszechniania fałszywych wiadomości” i skazał go na trzy lata więzienia.
Wyrok, oparty na artykule, który napisał o swoim życiu jako koptyjskiego chrześcijanina, został powszechnie potępiony.
Pan Baqer reprezentował działacza prodemokratycznego Alaa Abdela Fattaha, zanim zostali uwięzieni pod tym samym zarzutem w 2021 r.
Od czasu, gdy prezydent Abdul Fattah al-Sisi poprowadził wojsko do obalenia swojego demokratycznie wybranego poprzednika w 2013 r., rząd Egiptu przeprowadził działania, które organizacje praw człowieka określiły jako bezlitosne rozprawienie się z wszelkimi formami sprzeciwu. Mówią, że dziesiątki tysięcy krytyków zostało arbitralnie zatrzymanych.
Ułaskawienie zostało przyjęte z zadowoleniem przez zarząd procesu „dialogu narodowego” rządu i Hossama Bahgata z Egipskiej Inicjatywy na rzecz Praw Osobistych (EIPR), dla której Zaki pracował, jednocześnie studiując we Włoszech.
„Baqer i Patrick nie powinni byli spędzić ani jednego dnia w więzieniu za swoją pracę na rzecz praw człowieka” – napisał na Twitterze. „Z zadowoleniem przyjmujemy wiadomość o ich ułaskawieniu i wzywamy do natychmiastowego uwolnienia tysięcy osób nadal przetrzymywanych w Egipcie z powodów politycznych”.
Premier Włoch Giorgia Meloni powiedziała w wiadomości wideo, że Zaki wróci tam w czwartek. Życzyła mu także „spokojnego życia i sukcesów” oraz podziękowała prezydentowi Sisi „za ten bardzo ważny czyn”.
Jej minister spraw zagranicznych Antonio Tajani oświadczył, że polityka zagraniczna Włoch „znacząco przyczyniła się do uwolnienia tej młodej studentki”.
Sprawa pana Zakiego spotkała się z szerokim zainteresowaniem opinii publicznej w kraju europejskim, gdzie zdobywał tytuł magistra z gender i studiów kobiecych, kiedy zdecydował się wrócić do Egiptu na krótką wizytę rodzinną w lutym 2020 r.
32-latek został aresztowany na lotnisku w Kairze, zanim został przewieziony do swojego rodzinnego miasta Mansoura. Jego prawnicy twierdzą, że podczas przesłuchania był poddawany torturom, w tym elektrowstrząsom.
Prokuratorzy ostatecznie oskarżyli go o „rozpowszechnianie fałszywych wiadomości w kraju i poza nim”, na podstawie opinii opublikowanej na stronie internetowej Daraj w lipcu 2019 r. EIPR stwierdził, że artykuł opisuje jego doświadczenia jako koptyjskiego Egipcjanina i jego poglądy na wydarzenia mające wpływ mniejszość religijna.
We wrześniu 2021 r., po 19 miesiącach aresztu, Zaki stanął przed Sądem Bezpieczeństwa Państwowego ds. Nadzwyczajnych w Mansoura i nie przyznał się do winy. Trzy miesiące później sąd nakazał zwolnienie go za kaucją.
We wtorek Bahgat powiedział, że sąd uznał go winnym i nakazał natychmiastowe ponowne uwięzienie, opisując to jako „parodię sprawiedliwości”.
W odpowiedzi na wyrok skazujący działacze na rzecz praw innych opuścili dialog narodowy, co skłoniło zarząd do apelu o ułaskawienie. Stany Zjednoczone i ONZ również wyraziły zaniepokojenie i wezwały do natychmiastowego uwolnienia Zakiego.
Baqer przebywa w areszcie od września 2019 r., kiedy to został aresztowany podczas przesłuchania Alaa Abdela Fattaha, brytyjsko-egipskiego działacza na rzecz demokracji, uznawanego za najbardziej znanego więźnia politycznego w kraju.
Obaj mężczyźni zostali następnie oskarżeni o „rozpowszechnianie fałszywych wiadomości zagrażających bezpieczeństwu narodowemu” wraz z blogerem Mohammedem „Oxygen” Ibrahimem. Sprawa dotyczyła ich wpisów w mediach społecznościowych.
Organizacje broniące praw człowieka nazwały zarzuty fałszywymi, a proces przed nadzwyczajnym państwowym sądem bezpieczeństwa w Kairze fikcją.
We wrześniu 2021 roku sąd uznał wszystkich trzech mężczyzn za winnych. Alaa Abdel Fattah, mający podwójne obywatelstwo brytyjsko-egipskie, został skazany na pięć lat więzienia, a pan Baqer i Mohammed Ibrahim zostali skazani na cztery lata więzienia.
Dowiedziawszy się o jego ułaskawieniu, żona pana Baqera wyraziła nadzieję, że zostanie on uwolniony na czas, aby świętować swoje urodziny w czwartek. „Wdzięczność dla wszystkich, którzy próbowali, pracowali, modlili się za Baqera i za nas” – powiedział Neama Hisham.