Izraelski prezydent powiedział: „Całkowicie odrzucam jej twierdzenia. Myślę, że nigdy nie była w Gazie”.

Prezydent Izraela Isaac Herzog ostro skrytykował hollywoodzką aktorkę Angelinę Jolie po jej niedawnych uwagach na temat wojny między Izraelem a Hamasem. Herzog udzielił wywiadu Piersowi Morganowi i oświadczył, że osobiście był świadkiem tego, co wydarzyło się pierwszego dnia ataków i stwierdził, że było to „najgorsze okrucieństwo jako naród”. Niedawno pani Jolie opublikowała na swoich kontach w mediach społecznościowych post o swoim antyizraelskim stanowisku. Odnosząc się do swoich doświadczeń we współpracy z Organizacją Narodów Zjednoczonych na rzecz pomocy uchodźcom, pani Jolie stwierdziła, że ​​„koncentruje się na osobach wysiedlonych z powodu przemocy, niezależnie od kontekstu”.

Dodała: „To, co wydarzyło się w Izraelu, jest aktem terroru. Jednak to nie może usprawiedliwiać ofiar śmiertelnych w wyniku bombardowań ludności cywilnej w Gazie, która nie ma dokąd pójść, nie ma dostępu do żywności ani wody, nie ma możliwości ewakuacji, a nawet podstawowe prawo człowieka do przekraczania granicy w celu szukania schronienia.” W późniejszym poście, który zawierał m.in. zdjęcie, które najwyraźniej przedstawiało niedawny izraelski atak w Strefie Gazy.

W reakcji na to pan Herzog powiedział w wywiadzie, że pani Jolie nie odwiedziła Gazy i nie daje Izraelczykom żadnej możliwości obrony swoimi uwagami. „Całkowicie odrzucam jej twierdzenia. Myślę, że nigdy nie była w Gazie… aby złożyć wizytę i zapoznać się z faktami na miejscu. W Gazie toczy się teraz wojna, ale nie ma kryzysu humanitarnego, który nie pozwoliłby im przetrwać” powiedział.

Izraelski prezydent dodał: „Angelina Jolie nie daje Izraelczykom żadnej możliwości obrony poprzez mówienie tego, co mówi. A Gaza jest więzieniem nie z powodu Izraela. Izrael wycofał się z Gazy. Gaza to irańska baza wypełniona terrorem. Być może wynik tej wojny umożliwi mieszkańcom Gazy, którzy zasługują na przyzwoite, dobre życie, cieszyć się nim pod innym reżimem, który umożliwi ruch w kierunku pokoju. Oczywiście powie mi pan, że nie można winić ludności cywilnej. W porządku, jeśli cywile nie są winni, zatem proszę, umożliwijcie Izraelowi wykorzenienie tych terrorystów”.

Prezydent przypomniał sobie także poranek ataku Hamasu z 7 października. Stwierdził, że w całej okolicy zawyły syreny i uciekli do schronów. „Była 6:30. Ciszę w całej okolicy rozdarły ogromne syreny, a potem huki. Od razu zdaliśmy sobie sprawę, że jesteśmy pod ogromnym atakiem rakietowym… i szok był ogromny. Pobiegliśmy do schronów. Potem zaczęliśmy otrzymywać niekończące się wieści o okrucieństwach na całej naszej południowej granicy, o ludziach zamykanych w schronach, spalanych i atakowanych. I rozpętało się piekło. Jako naród przeszliśmy przez najgorsze okrucieństwo od czasu powstania państwa Izrael Największa liczba Żydów zabitych od czasu Holokaustu, około osiem lub dziewięć razy, w przeliczeniu na 11 września, nasz krajowy odsetek ofiar” – powiedział Piersowi Morganowi.

Tymczasem ojciec Angeliny Jolie, Jon Voight, również oświadczył, że jest „rozczarowany” uwagami córki. W nagraniu wideo opublikowanym w serwisie X powiedział: „Jestem bardzo zawiedziony, że moja córka, jak wiele innych, nie rozumie czci Bożej, Bożych prawd. Tu chodzi o zniszczenie historii ziemi Bożej – Ziemi Świętej – ziemi Boga. Żydzi. To jest sprawiedliwość dla dzieci Bożych z ziemi świętej.” Kontynuował: „Armia izraelska musi chronić waszą ziemię, wasz lud. To jest wojna. To nie będzie tak, jak myśli lewica, to nie może być teraz cywilne”.