Świat

Prezydent Joe Biden weźmie udział w godnym przeniesieniu żołnierzy amerykańskich poległych w Jordanii, którzy „ryzykowali wszystko”

  • 2 lutego, 2024
  • 5 min read
Prezydent Joe Biden weźmie udział w godnym przeniesieniu żołnierzy amerykańskich poległych w Jordanii, którzy „ryzykowali wszystko”


WILMINGTON, Del. (AP) — Prezydent Joe Biden i pierwsza dama Jill Biden dołączą w piątek do pogrążonych w żałobie rodzin w bazie sił powietrznych w Dover, aby uczcić pamięć trzech amerykańskich żołnierzy zabitych w atak dronów w Jordaniiuroczysty rytuał, który w ostatnich latach stał się stosunkowo rzadki w związku z wycofywaniem się Stanów Zjednoczonych z konfliktów za granicą.

Bidenowie wezmą udział w „godnym przeniesieniu”, gdy szczątki żołnierzy zabitych w niedzielnym ataku powrócą na ziemię amerykańską. Sekretarz obrony Lloyd Austin dołączy do Bidenów podczas przeniesienia do Dover, gdzie mają miejsce takie wydarzenia, gdy żołnierze USA giną w akcji.

The członkowie służby zamordowani w niedzielę wszyscy pochodzili z Gruzji — sierż. William Jerome Rivers z Carrollton, sierż. Kennedy Sanders z Waycross i sierż. Breonna Moffett z Savannah. Sanders i Moffett zostali pośmiertnie awansowani do stopnia sierżanta.

Są to pierwsze ofiary śmiertelne w USA, które obwinia się wspierane przez Iran grupy bojowników, które od miesięcy nasilają ataki na siły amerykańskie w regionie po rozpoczęciu wojny między Izraelem a Hamasem w październiku. Niezależnie od tego dwóch żołnierzy Navy SEAL zginęło podczas styczniowej misji polegającej na wejściu na pokład statku niepod banderą, który przewoził do Jemenu nielegalną broń wyprodukowaną w Iranie.

Warto przeczytać!  Ukraina: Wojna „osłabia” bezpieczeństwo międzynarodowe, ostrzega szef ds. politycznych

„Ci członkowie służby ucieleśniali to, co najlepsze w naszym narodzie: niezachwianą w swojej odwadze. Niezachwiani w swoich obowiązkach. Nieugięci w swoim zaangażowaniu na rzecz naszego kraju – ryzykujący własne bezpieczeństwo dla bezpieczeństwa swoich rodaków oraz naszych sojuszników i partnerów, z którymi stoimy w walce z terroryzmem” – powiedział Biden na początku tego tygodnia. „To walka, której nie przestaniemy”.

Podczas czwartkowego Narodowego śniadania modlitewnego na Kapitolu Biden wymienił nazwiska Riversa, Moffetta i Sandersa, ponownie przysięgając, że nigdy nie zapomni ich poświęcenia dla narodu.

„Zaryzykowali wszystko” – powiedział prezydent.

Rivers, Sanders i Moffett pochodzili z różnych zakątków Gruzji, ale zostali zebrani w tej samej kompanii inżynierów wojskowych, która miała swoją siedzibę w Fort Moore. Zwłaszcza Sanders i Moffett byli bliskimi przyjaciółmi, którzy regularnie wpadali na rozmowy telefoniczne z rodzinami w domu.

Moffett skończyła 23 lata zaledwie dziewięć dni przed śmiercią. Dołączyła do rezerwy armii w 2019 r., ale pracowała także dla osoby zajmującej się opieką domową, gdzie gotowała, sprzątała i załatwiała sprawy dla osób niepełnosprawnych.

Sanders (24 lata) podczas studiów pracowała w aptece, aby zostać technikiem rentgenowskim, a także trenowała dziecięcą piłkę nożną i koszykówkę. Według rodziców zgłosiła się na ochotnika do oddelegowania, ponieważ chciała zobaczyć różne części świata.

Warto przeczytać!  Co stoi za powrotem Syrii do Ligi Arabskiej?

Rivers, który miał 46 lat i pod pseudonimem Jerome, dołączył do Rezerwy Armii w New Jersey w 2011 r., a w 2018 r. odbył dziewięciomiesięczną misję w Iraku.

Biden nie będzie przemawiał podczas godnego przeniesienia – żałobnego rytuału, który w ostatnich latach staje się coraz rzadszy w miarę wycofywania się Stanów Zjednoczonych z konfliktów za granicą, zwłaszcza z wojny w Afganistanie, w którą USA zaangażowały się przez dwie dekady.

Według najnowszych statystyk dostępnych w Departamencie Obrony w 2022 r. żaden żołnierz nie zginął w wyniku wrogich działań. Trzynastu żołnierzy zginęło w wyniku wrogich działań rok wcześniej, podczas upadku Kabulu w Afganistanie, kiedy zamachowiec-samobójca przy bramie Abbey Gate na lotnisku zabił 11 marines, jednego marynarza i jednego żołnierza. W 2020 r. w wyniku wrogich działań zginęło dziewięciu członków służby.

Piątek będzie drugim godnym transferem, w którym Biden będzie obecny jako prezydent. W sierpniu 2021 r. wziął udział w rytuale za 13 żołnierzy zabitych podczas samobójczego zamachu bombowego w Kabulu. Jako wiceprezydent Biden w 2016 r. wziął udział w godnym przeniesieniu dwóch amerykańskich żołnierzy zabitych w samobójczym wybuchu na lotnisku Bagram. Uczestniczył także w jednym z nich jako senator w 2008 r., po tym jak rodzina poprosiła go o jego obecność, a Pentagon udzielił mu na to pozwolenia.

Warto przeczytać!  Handel narkotykami obwiniany za wzrost liczby zabójstw w Kostaryce

Rząd USA oświadczył w tym tygodniu, że Islamski Ruch Oporu w Iraku, grupa parasolowa wspieranych przez Iran bojówek, w skład której wchodzi grupa Kataib Hezbollah, zaplanowane, wyposażone i ułatwione nocny atak dronów. Chociaż urzędnicy Bidena i Białego Domu podkreślali, że nie chcą szerszej wojny z Iranem, administracja ostrzegła również, że jej reakcja na śmiertelny atak nie będzie „jednorazowa”.

Ponad 40 żołnierzy zostało rannych w niedzielnym ataku dronów na Tower 22, tajna pustynna placówka wojskowa USA którego lokalizacja umożliwia siłom amerykańskim infiltrację i ciche opuszczenie Syrii.

__

Współpracująca pisarka prasowa Tara Copp przyczyniła się do powstania tego raportu.




Źródło