Świat

Problem ze zrzutami żywności z USA do Gazy – Mother Jones

  • 6 marca, 2024
  • 9 min read
Problem ze zrzutami żywności z USA do Gazy – Mother Jones


C-130J Super Hercules Sił Powietrznych Stanów Zjednoczonych przeprowadza zrzut pomocy humanitarnej nad Gazą.USAF/DoD/ZUMA

Walcz z dezinformacją: zarejestruj się bezpłatnie Matka Jones Codziennie biuletyn i śledź najważniejsze wiadomości.

Przez weekend, Stany Zjednoczone i Jordania zrzuciły do ​​Gazy 66 paczek z pomocą zawierającą 38 000 posiłków. Wojna Izraela na gęsto zaludnionym pasie po ataku Hamasu z 7 października spowodowała śmierć ponad 30 000 osób i spowodowała katastrofę humanitarną – podstawowe systemy społeczne zanikły, a urzędnicy ONZ ostrzegają, że prawie jedna czwarta populacji Gazy, ponad 500 000 ludzi, są „o krok od głodu”.

Centralne Dowództwo Stanów Zjednoczonych określiło tę politykę jako „część nieustających wysiłków na rzecz zapewnienia większej pomocy” temu obszarowi. We wtorek Pentagon ogłosił drugi zrzut z dodatkowymi 36 800 posiłkami.

Jednak w miarę jak warunki w Gazie stale się pogarszają, eksperci ds. polityki pomocy humanitarnej skrytykowali tę politykę, nazywając zrzuty powietrzne niewystarczającymi i „wstydliwymi” dla rządu USA. Robert Ford, pracownik Instytutu Bliskiego Wschodu i były ambasador w Syrii i Algierii, powiedział New York Times zrzuty są „upokorzeniem” dla Stanów Zjednoczonych, zwracając uwagę na „absurd” wykorzystania amerykańskiej armii do dostarczania pomocy na terytorium kontrolowane przez sojusznika. Scott Paul, kierownik ds. polityki humanitarnej w Oxfam America, powiedział zrzuty służyły jedynie „uśmierceniu wyrzutów sumienia” urzędników rządowych.

Jak doniósł mój kolega Noah Lanard, agencja pomocy ONZ powołana w celu pomocy uchodźcom palestyńskim, znana jako UNRWA, znalazła się w trudnej sytuacji po tym, jak w styczniu izraelski wywiad stwierdził, że garstka pracowników UNRWA brała udział w zamachach Hamasu 7 października. Wkrótce potem administracja Bidena zawiesiła finansowanie . Wywołało to reakcję łańcuchową, w wyniku której kraje odcięły pieniądze dla UNRWA, co doprowadziło grupę pomocową niezbędną do pomocy Gazie do „punktu krytycznego” – powiedział Philippe Lazzarini, szef agencji. (Niezależne dochodzenie ONZ w sprawie UNRWA jest w toku, a Stany Zjednoczone nie potwierdziły niezależnie twierdzeń Izraela o udziale 7 października). W tym tygodniu Unia Europejska przywróciła UNRWA część swoich funduszy.

Niemożność dostarczenia pomocy do Gazy była katastrofalna. W ubiegły czwartek 118 Palestyńczyków zginęło, a setki innych zostało rannych, gdy siły izraelskie otworzyły ogień do głodującego tłumu desperacko próbującego uzyskać dostęp do żywności z konwoju ciężarówek z pomocą. Od tego czasu incydent ten nazwano „masakrą mączną”.

Warto przeczytać!  Greta Thunberg śmieje się na wideo z niemiecką policją przed zdjęciem z zatrzymania w kopalni węgla: „Inscenizacja dla kamer”

„Zrzuty mają na celu przede wszystkim korzyść administracji Bidena – aby zatuszować ogromną porażkę polityczną” – Dave Harden, dyrektor zarządzający i założyciel Georgetown Strategy Group, były dyrektor misji USAID na Zachodnim Brzegu i w Gazie oraz starszy doradca specjalnego wysłannika Baracka Obamy o pokój na Bliskim Wschodzie, wyjaśnione na X. „Są nieefektywne, drogie, niebezpieczne i pomocne tylko wtedy, gdy nie ma innych opcji dostawy”.

Matka Jones rozmawiałem z Hardenem o decyzji administracji Bidena o skorzystaniu z zrzutów:

Czy możesz nakreślić obraz obecnej sytuacji grup pomocy humanitarnej próbujących dostarczać zaopatrzenie?

Gaza stoi w obliczu ogromnego kryzysu humanitarnego i jest na skraju głodu. Prawie całe 2,2 miliona mieszkańców Gazy przeżywa poważny kryzys bezpieczeństwa żywnościowego, co stwierdziła IPC, jednostka ONZ oceniająca bezpieczeństwo żywnościowe. W Gazie znajdują się farmy, szklarnie, obiekty drobiarskie, sklepy spożywcze i piekarnie. (Wszystko to zasadniczo dotyczy handlu w sektorze prywatnym.) Ponadto, jak to miało miejsce w przeszłości, ONZ i organizacje pozarządowe wysyłają pomoc. Wszystko to jest zepsute, wszystko jest zamknięte.

Mechanizmy dekonfliktu między Izraelczykami a organizacjami pozarządowymi są słabe: nikt nie chce podróżować do Gazy, jeśli obawia się, że zostanie zbombardowany; Hamas przekierował i zmanipulował sposób wykorzystania pomocy. Panowała przemoc i chaos, ludzie rozpaczliwie głodowali. Istnieją teraz uzbrojone gangi, które przejmują pomoc. Policja Hamasu – która zapewniła pewien poziom prawa i porządku w Gazie – została rozwiązana. Ludzie są zdesperowani. Gdyby ludzie nie byli zdesperowani, nie walczyliby o koszyk z jedzeniem. Nie liczą się tylko materiały informacyjne, cały system wymaga przywrócenia.

W zeszłym tygodniu zginęło ponad 100 Palestyńczyków, a setki zostało rannych, gdy ludzie spieszyli się po żywność do ciężarówek z pomocą humanitarną, a świadkowie twierdzą, że siły izraelskie strzelały do ​​tłumu. Jakie ryzyko i zalety wiążą się ze zrzutami na dużych wysokościach?

To, co wydarzyło się w ubiegły czwartek, było przewidywalne i przewidywalne. Pomijając faktyczne szczegóły tego, kto strzelał przeciwko komu i jaka była przyczyna, przemoc w chaosie jest całkowicie przewidywalna. To będzie się powtarzać w kółko, jeśli po prostu nie będzie wystarczającej ilości jedzenia. Kiedy mamy do czynienia z tak ogromnym deficytem, ​​jeśli nie jest to chaos, to zostanie on przejęty przez silne sieci, niezależnie od tego, czy będzie to Hamas, czy uzbrojone gangi. Izraelczycy to sprowadzili i nic nie zostało skoordynowane w ramach systemu dystrybucji, w którym najbardziej potrzebujący byli pierwsi w kolejce.

Warto przeczytać!  „Więcej niż obóz”: dlaczego protesty studentów w Gazie uderzają w strunę | Wojna Izraela w Gazie Wiadomości

Zrzuty z dużej wysokości w ogóle nie rozwiązują tego problemu.

Wykonujemy zrzuty z dużych wysokości w obszarach, do których mamy przeciwników blokujących dostęp. W tym przypadku Izraelczycy kontrolują cały dostęp. To bardzo niezwykła sytuacja, że ​​zapewniamy zrzuty na środowisko kontrolowane przez Izrael.

Ty i inni eksperci opisaliście pierwszą rundę zrzutów jako żałośnie niewystarczającą. Czy te pierwsze serie zrzutów – i kolejne – mogą mieć jakikolwiek znaczący wpływ na kryzysy humanitarne w Gazie?

Zrzucanie 38 000 gotowych do spożycia posiłków z 30-000-metrowego samolotu C-130 Sił Powietrznych Stanów Zjednoczonych jest nieefektywne i kosztowne. Zwiększa to prawdopodobieństwo, że żywność otrzymają nie osoby najbardziej bezbronne, ale osoby najsilniejsze i mające najlepsze kontakty. I to znikomą ilość. Potrzebują 6,6 miliona posiłków dziennie, a my wysłaliśmy 38 000 posiłków w sobotę i 36 000 we wtorek. To nie ma konsekwencji.

Co więcej, nie było to skoordynowane z działaniami humanitarnymi na miejscu, aby najbardziej potrzebujący mogli otrzymać żywność. W tym przypadku jedzenie otrzymywali ci, którzy potrafili szybko biegać i nieść to.

Nie powinniśmy skupiać się na zrzutach. Powinniśmy się skupić na skrzyżowaniach. To właśnie tam uzyskasz głośność. Stamtąd trafią przenośniki zbożowe, które przewożą 40 ton mąki pszennej.

Załóżmy, że każdy posiłek gotowy do spożycia waży jeden funt. Wydaliśmy 38 000 posiłków. To 38 000 funtów. Jedna ciężarówka przewozi od 40 000 do 80 000 funtów. Tym zrzutem była ciężarówka – a potrzeba 500, 700… 1000 ciężarówek dziennie!

Zrzuty powietrzne nie są rozwiązaniem. Zrzuty powietrzne to tylko błyskotliwy chwyt.

Warto przeczytać!  Kto stał za zamachem bombowym w Petersburgu? – POLITYKA

Bardzo mała organizacja pozarządowa Anera wydaje 150 000 posiłków dziennie. Jedzą cztery razy więcej posiłków niż Siły Powietrzne Stanów Zjednoczonych, ale każdego dnia. Siły Powietrzne Stanów Zjednoczonych dokonały dwóch zrzutów w ciągu czterech dni. Mała organizacja pozarządowa radzi sobie znacznie lepiej.

Gdzie lepiej byłoby skierować wysiłki rządu USA i co musi się wydarzyć w przyszłości?

Lepiej byłoby poświęcić czas, wysiłek i energię na otwarcie wszystkich przejść. Obecnie otwarte są Kerem Shalom po stronie izraelskiej i Rafah po stronie egipskiej. Przed 7 października Kerem Shalom było jedynym przejściem towarowym do Gazy i było całkowicie kontrolowane przez Izraelczyków. Codziennie przyjeżdżało od 500 do 700 ciężarówek. Nie była to cała żywność, ale także zapasy, towary masowe i materiały. Obecna sytuacja charakteryzuje się takim deficytem, ​​że liczba przyjeżdżających ciężarówek musi znacznie przekraczać normę sprzed października.

Izraelczycy mają możliwość kontrolowania wjeżdżających ciężarówek i mają prawo sprawdzać, czy nie ma w nich kontrabandy, broni czy bomb. Chcesz zalać jak najwięcej żywności przez wiele zdecentralizowanych przejść granicznych, tak aby żadna torba z koszykiem żywności nie była wartościowa. Obniża wartość, a niższa wartość oznacza mniejszą przemoc, chaos i ryzyko.

Wszystkie inne rzeczy, o których ludzie mówią – zrzuty powietrzne, nieistniejące porty – nie docierają do sedna problemu.

Co zrzuty mówią o podejściu administracji Bidena do Izraela?

Dla mnie pokazuje to brak siły administracji w stosunku do administracji Netanjahu. Administracja Bidena zaopatruje Izraelczyków w sprzęt wojskowy niezbędny do prowadzenia tej wojny. Samo to powinno oznaczać, że Izrael powinien być skłonny otworzyć przejścia graniczne, aby dostarczać żywność – żywność, za którą prawdopodobnie płacimy w ramach Światowego Programu Żywnościowego.

Zgodnie z międzynarodowym prawem humanitarnym władza okupacyjna ma obowiązek opieki nad ludnością cywilną. Cały świat nie musi nic robić – Izraelczycy muszą coś zrobić jako władze okupacyjne w Gazie. Ich zadaniem jest zapobiegnięcie kryzysowi humanitarnemu.

Ta rozmowa została zredagowana pod kątem długości i przejrzystości.




Źródło