Producenci koniaku popierają wskazówki dotyczące złagodzenia sporu między UE a Chinami
![Producenci koniaku popierają wskazówki dotyczące złagodzenia sporu między UE a Chinami](https://oen.pl/wp-content/uploads/2024/05/107411330-1715076317356-gettyimages-2151182913-AFP_34QZ6VV-770x470.jpeg)
Prezydent Francji Emmanuel Macron (po prawej) podaje dłoń prezydentowi Chin Xi Jinpingowi po wygłoszeniu wspólnego oświadczenia w Pałacu Elizejskim w ramach dwudniowej wizyty państwowej chińskiego prezydenta we Francji, w Paryżu, 6 maja 2024 r. Francuski prezydent Chiński odpowiednik z wizytą państwową w dniu 6 maja 2024 r., mającą na celu przekonanie chińskiego przywódcy do zmiany stanowiska w sprawie inwazji Rosji na Ukrainę i braku równowagi w handlu światowym. (Zdjęcie: Sarah Meyssonnier / POOL / AFP) (Zdjęcie: SARAH MEYSSONNIER/POOL/AFP za pośrednictwem Getty Images)
Sarah Meyssonnier | Af | Obrazy Getty’ego
Akcje kilku francuskich producentów koniaku zwyżkowały we wtorek po tym, jak prezydent Francji Emmanuel Macron zasugerował, że napięcia handlowe między Chinami a Unią Europejską, które mogą mieć wpływ na producentów napojów, mogą się złagodzić.
Dwóch największych francuskich producentów koniaku, Pernod Ricard i Remy Cointreau, odnotowało we wtorek wzrosty odpowiednio o 2,7% i 7,6% czasu londyńskiego.
Remy Cointreau odmówił komentarza, a Pernod Ricard nie odpowiedział natychmiast na prośbę CNBC o komentarz.
W poniedziałek francuski prezydent Macron odniósł się do trwającego sporu handlowego z chińskim prezydentem Xi Jinpingiem i podarował mu butelkę najwyższej klasy francuskiego koniaku, której cena detaliczna wynosi podobno ponad 3200 dolarów. Xi przebywa obecnie w Europie i spotyka się z przywódcami na całym kontynencie.
„Dziękuję prezydentowi za jego otwartą postawę w sprawie tymczasowych środków dotyczących koniaku i za wolę ich nie wprowadzać” – powiedział Macron na poniedziałkowej konferencji prasowej.
Na początku tego roku Chiny wszczęły dochodzenie antydumpingowe wobec unijnych producentów brandy i koniaku, co może doprowadzić do nałożenia ceł na import spirytusu. Jak wynika z oświadczenia przetłumaczonego przez CNBC za pomocą tłumacza Google, chińskie ministerstwo handlu poinformowało wówczas, że otrzymało wniosek o wszczęcie dochodzenia od Chińskiego Stowarzyszenia Przemysłu Alkoholowego w imieniu krajowego przemysłu brandy.
Uruchomienie sondy było powszechnie postrzegane jako tzw. posunięcie Chin za wet. Nastąpiło to zaledwie kilka miesięcy po rozpoczęciu przez UE podobnego dochodzenia w sprawie potencjalnego dumpingu wobec chińskich producentów pojazdów elektrycznych. Dumping można zdefiniować jako praktykę polegającą na tym, że zagraniczne firmy sprzedają produkty za granicą po niższej cenie niż w kraju, wywierając w ten sposób presję na lokalnych producentów i rynki.
Chiny zaprzeczyły powiązaniu obu dochodzeń, podał w zeszłym miesiącu Reuters, powołując się na anonimowe źródło z francuskiego ministerstwa finansów.
Poprzednie ogłoszenie sondy zaważyło na akcjach Pernod Ricard i Remy Cointreau, sprowadzając je do wieloletnich minimów, z których jeszcze nie udało się wyjść.
Przed spotkaniem Macrona i Xi Bureau National Interprofessionnel du Cognac (BNIC), które reprezentuje francuski przemysł koniakowy, wezwało przywódców do osiągnięcia porozumienia w tej kwestii.
Dodatkowe cła „byłyby niezwykle szkodliwe dla całego regionu, którego gospodarka i działalność rolnicza opierają się na sprzedaży koniaku” – stwierdził organ. Ponad 95% europejskiej brandy eksportowanej do Chin pochodzi z francuskich regionów Cognac i Armagnac – dodał.
„Przyjęliśmy do wiadomości oświadczenia złożone na zakończenie spotkania obu prezydentów. Nie przeanalizowaliśmy jeszcze ich rzeczywistego zakresu i czekamy na potwierdzenie, że producenci koniaku nie będą objęci dodatkowymi podatkami na rynku chińskim ani od razu, ani w w nadchodzących miesiącach” – powiedział we wtorek CNBC e-mailem rzecznik BNIC.
Według danych BNIC w 2023 roku z Francji do Chin wyeksportowano 32 mln butelek koniaku, ustępując jedynie Stanom Zjednoczonym