Rozrywka

Producent „Strefy interesów” obala oscarową przemowę Jonathana Glazera

  • 15 marca, 2024
  • 5 min read
Producent „Strefy interesów” obala oscarową przemowę Jonathana Glazera


Producent wykonawczy „Strefy interesów”, Danny Cohen, jako pierwszy członek zespołu produkcyjnego filmu publicznie wygłosił przemówienie reżysera Jonathana Glazera podczas ceremonii wręczenia Oscarów, mówiąc: „Po prostu zasadniczo nie zgadzam się z Jonathanem”.

Odbierając w niedzielny wieczór Oscara dla najlepszego filmu międzynarodowego, Glazer wygłosił zestaw gotowych uwag, w których porównał swój film o Holokauście do obecnego konfliktu w Gazie. Na scenie towarzyszyli mu producent James Wilson i producent wykonawczy Len Blavatnik.

„Wszystkie nasze wybory miały na celu odzwierciedlenie i konfrontację z nami w teraźniejszości, nie żeby spojrzeć, co zrobili wtedy, ale raczej, co robimy teraz” – powiedział, zgodnie z oficjalnym zapisem przemówienia Akademii. „Nasz film pokazuje, dokąd prowadzi dehumanizacja w najgorszym wydaniu. Ukształtowało całą naszą przeszłość i teraźniejszość. W tej chwili stoimy tutaj jako ludzie, którzy odrzucają swoją żydowskość i Holokaust porwany przez okupację, która doprowadziła do konfliktu dla tak wielu niewinnych ludzi. Czy ofiary października – czy ofiary 7 października w Izraelu, czy też trwający atak na Gazę, wszystkie ofiary tej dehumanizacji – jak możemy się przeciwstawić?”

„Strefa interesów” opowiada historię Rudolfa Hössa, najdłużej służącego komendanta Auschwitz, i jego rodziny, gdy szczęśliwie mieszkali obok obozu zagłady.

W podcaście Unholy Cohen, prezes Access Entertainment i były dyrektor telewizji BBC, powiedział: „Naprawdę ważne jest, aby zdać sobie sprawę, że wiele osób jest tym zdenerwowanych, a wiele osób czuje się z tego powodu zdenerwowanych i złych. I szczerze mówiąc, rozumiem tę złość.

Warto przeczytać!  Horoskopy miłosne dla 3 znaków zodiaku przed końcem miesiąca

Cohen powiedział, że skontaktowało się z nim „wiele” osób ze społeczności żydowskiej, które uważały, że film ma kluczowe znaczenie dla edukacji o Holokauście i były zdenerwowane, że „pomieszano go z tym, co dzieje się obecnie”. [in Gaza]niezależnie od tego, czy taki był zamiar Jonathana, czy też nie.”

Producent dodał, że nie popiera komentarzy Glazera. „Po prostu zasadniczo nie zgadzam się w tej kwestii z Jonathanem” – powiedział. „Za wojnę i jej kontynuację odpowiada Hamas, ludobójcza organizacja terrorystyczna, która w dalszym ciągu przetrzymuje i wykorzystuje zakładników, która nie wykorzystuje swoich tuneli do ochrony niewinnych cywilów w Gazie, ale wykorzystuje je do ukrywania się i pozwalania Palestyńczycy na śmierć. Uważam, że wojna jest tragiczna i straszna, a straty w ludziach wśród cywilów są okropne, ale winię za to Hamas”.

Komentarze Glazera wywołały kontrowersje, szczególnie wśród społeczności żydowskiej, a ocaleni z Holokaustu napisali listy otwarte, w których odrzucili jego twierdzenia. Jednak jego przemówienie spotkało się również z poparciem osób wzywających do zawieszenia broni w Gazie, w tym Stefanie Fox, dyrektor wykonawczej lewicowej grupy Jewish Voice for Peace.

Warto przeczytać!  Nominacje do nagród Emmy 2023: sprawdź, czy Twoje ulubione programy znalazły się na liście

W oświadczeniu do RóżnorodnośćFox powiedział, że Glazer „chce zastosować lekcje Holokaustu do okropności, które „konfrontują nas w teraźniejszości”… Glazer przemawia w imieniu ogromnej i rosnącej liczby Żydów, którzy honorują naszą historię, dołączając do naszego palestyńskiego rodzeństwa w walce o wolność i sprawiedliwość.”

Zapytany przez współgospodarzy „Unholy” Jonathana Freedlanda i Yonita Leviego, czy Glazer omawiał wcześniej z kimś przemówienie, Cohen ujawnił, że reżyser zaplanował je z Wilsonem, rozwiązując zagadkę tego, o kim „my” mieliśmy na myśli, gdy Glazer wypowiadał kontrowersyjne słowa. słowa: „Stoimy tutaj jako ludzie, którzy zaprzeczają swojej żydowskości i porwaniu Holokaustu”. (Blavatnik podobno nie był świadomy tego, co planował powiedzieć Glazer.)

Glazer i Wilson „od dawna współpracują przy kręceniu filmów, życiu i pomysłach, więc sądzę, że to było – cóż, wiem, że było – coś, co napisali razem” – powiedział Cohen.

Producent wyraził także rozczarowanie, że sukces filmu, który zdobył drugą nagrodę Akademii za najlepszy dźwięk, został przyćmiony komentarzami Glazera. „John spędził 10 lat na kręceniu tego filmu i zrobił coś niezwykłego, ale w tym tygodniu ludzie częściej mówią o tym, co powiedział przez 30 sekund” – powiedział Cohen. „Myślę, że jest to godne ubolewania, ponieważ chciałbym, aby rozmowa skupiała się na samym filmie”.

Warto przeczytać!  Lainey Wilson triumfuje na Academy of Country Music Awards; Chris Stapleton zdobywa najwyższe wyróżnienie

„Słuchaj, to jego film” – powiedział Cohen. „Może tam stanąć i wybrać własne słowa i nie ma w tym nic złego, zrobi to. Jest silną osobą i jestem pewien, że ich podtrzyma, ale dla mnie to nie był odpowiedni moment i nie zrobił tego. kontekstu i pomyślałem, że to odwrócenie uwagi od wielkiego dzieła sztuki. John to ktoś, kto naprawdę pozwala, aby przemówiła jego praca”.

Blavatnik nie skomentował publicznie przemówienia Glazera, ale Cohen powiedział, że celem finansisty, podobnie jak jego własnego, było wniesienie wkładu w edukację o Holokauście. Cohen powiedział, że oboje zgodzili się sfinansować film po obejrzeniu beztroskich zdjęć rodziny Hössów stojących w ich ogrodzie, tyłem do Auschwitz.

„Ogólny obraz jest taki, że jesteśmy zaszczyceni i podekscytowani zdobyciem Oscarów” – podsumował Cohen. „Film, jak mówię, jest niezwykły i myślę, że to właśnie zostanie zapamiętane na dłuższą metę, a nie to przemówienie. Jesteśmy niezwykle dumni z filmu. Na naszej drodze było wyboje, ale nie sądzę, że odebrało nam to fakt, że jest to niezwykły film i wpływ, jaki może wywrzeć na edukację o Holokauście, co z pewnością było celem Lena Blavatnika i mnie”.


Źródło