Program Bezpieczny kredyt 2 proc. wywindował ceny mieszkań. Deficyt budżetowy może zakończyć wzrosty
![Program Bezpieczny kredyt 2 proc. wywindował ceny mieszkań. Deficyt budżetowy może zakończyć wzrosty](https://oen.pl/wp-content/uploads/2023/10/E1BktkuTURBXy9mZWVkMWU4OS04NzE0LTRjYzktYjU2NS1kOGVjYWRhOGZmOWMuanBlZ5GTBc0EsM0CdA-770x470.jpeg)
Jak wynika z publikacji Otomdom i Polityki Insight, średnie ceny ofertowe w III kw. br wzrosły aż o 5,5 proc. w porównaniu z II kw., co eksperci z Otomdom tłumaczą popularnością rządowego kredytu 2 proc. Wskazują też, że mimo wyraźnego wzrostu aktywności kupujących, deweloperzy zachowali ostrożność przy wprowadzaniu nowych inwestycji.
Run cen na rynku mieszkaniowym
Największy wzrost cen – jak napisano – zauważalny był w miastach liczących powyżej 500 tys. mieszkańców, gdzie średnia cena ofertowa przekroczyła 13 tys. zł/mkw. „Takie tempo podwyżek nie dotknęło największych aglomeracji nawet w szczycie boomu, czyli w latach 2020-2011″ – wskazano. Najwięcej, bo o ponad 10 proc. r/r, zdrożały mieszkania z rynku pierwotnego.
Brak gruntów, brak nowych inwestycji…
Napisano, że wzrost cen wynika z ograniczenia podaży, ponieważ po okresie spowolnienia w 2022 roku część deweloperów ograniczyła plany inwestycyjne i nie zdecydowała się na ich wznowienie w tym roku. Ponadto – jak dodano – w dużych miastach często brakuje gruntów, na które można byłoby szybko uzyskać pozwolenia na budowę, co wstrzymało z kolei rozpoczęcie nowych projektów mieszkaniowych. Jednak największym hamulcem – według głównego ekonomisty Polityki Insight Adama Czerniaka, była obawa o załamanie popytu po zakończeniu programu rządowych dopłat. „W minionym kwartale deweloperzy wyprzedawali więc posiadaną już ofertę oraz dostosowywali ją do limitów cenowych obowiązujących w ramach bezpiecznego kredytu 2 proc. – wskazał. Ceny gruntów ponownie ruszyły.
… to wyższe ceny i tereny pod miastem
Wskazano, że od trzech kwartałów ceny gruntów budowlanych utrzymywały się na stabilnym poziomie, natomiast w okresie od lipca do października br. wzrosły do 241 zł/mkw., czyli o blisko 6 proc. w porównaniu do II kwartału. „Tak wysokie podwyżki ostatni raz były notowane w połowie 2021 roku” – napisano.
„Niedobór atrakcyjnych gruntów w obrębie największych miast może kierować uwagę deweloperów na tańsze tereny na obrzeżach aglomeracji. W ten sposób będą mogli odpowiedzieć na wysoki popyt, o ile ten się utrzyma. Wzrost cen działek może być zatem efektem takich oczekiwań” – zaznaczał Czerniak.
Według autorów publikacji, w najbliższym czasie nie należy spodziewać się na rynku dużych zamian.
Rynek najemcy
„Oferta na rynku najmu w ostatnich trzech miesiącach osiągnęła najwyższy poziom od czasów pandemii. Duża podaż mieszkań na wynajem ograniczy więc możliwość podnoszenia czynszów w najbliższym czasie. Dodatkowo możemy założyć, że część obecnych najemców stanie się beneficjentami programu bezpieczny kredyt 2 proc. i wkrótce przeprowadzi się do własnych M. Tym samym pula dostępnych lokali na wynajem będzie się zwiększała – wskazała starsza analityczka Otodom Karolina Klimaszewska.
Deficyt budżetowy i inflacja wygaszą wzrosty cen
Z kolei według Adama Czerniaka, na rynku sprzedaży mieszkań wiele będzie zależało od nadchodzących zmian w polityce mieszkaniowej państwa, w tym tych związanych z ograniczaniem deficytu budżetowego.
„Kluczowym czynnikiem kształtującym krajobraz rynku mieszkaniowego nadal będzie inflacja. Jej utrzymujący się wysoki poziom ograniczy możliwości zakupowe gospodarstw, a co za tym idzie – przełoży się na spowolnienie obrotu mieszkaniami” – podsumowuje ekspert Polityki Insight.
autorka: Ewa Wesołowska