Projekt Inspire Long Island organizuje wyjazd do Polski | Gazety społecznościowe Herald
Abigail Grieco
Czterdzieści dziewięć Żydówek z Long Island przyjechało niedawno do Polski, aby dowiedzieć się więcej o swoim dziedzictwie, nawiązać kontakt ze swoimi korzeniami i uczcić życie osób straconych podczas Holokaustu.
Wycieczkę zorganizował Project Inspire Long Island we współpracy z JRoots — organizacją zajmującą się odkrywaniem dziedzictwa żydowskiego od pokoleń poprzez inspirujące, znaczące i edukacyjne podróże. Było to znaczące przeżycie dla wszystkich uczestników, a niektórzy z nich to także dzieci lub wnuki ocalałych.
Lauren Moss z Rockville Center opisała podróż z Warszawy do Krakowa jako podróż w głąb siebie, której celem było „odkrycie, odkrycie i odzyskanie” swoich żydowskich korzeni. Moss określiła je jako „głęboko emocjonalne”, podkreślając trudność omówienia tego doświadczenia, szczególnie w świetle bieżących wydarzeń na świecie.
„Powiedzieć, że to doświadczenie było znaczące, to za mało” – stwierdził Moss. „W dzisiejszym świecie, w którym widzimy tak wiele antysemityzmu i nienawiści, spoglądamy wstecz na naszą przeszłość. Możemy zmienić teraźniejszość, dzieląc się naszymi doświadczeniami i przedstawiając naród żydowski w pozytywnym i pięknym świetle. Reprezentujemy naszą przeszłość i jesteśmy przyszłością. Nasze życie nigdy nie będzie takie samo.”
Powiedziała, że wycieczka zaczęła się od Synagogi Nożyków, jedynej działającej przedwojennej synagogi w Warszawie. Jego odporność w przejmujący sposób przypomina o trwałym duchu społeczności żydowskiej. Następnie grupa udała się na warszawski cmentarz żydowski – rozległy obszar grobów, który umożliwił wgląd w tętniące życiem życie Żydów przed wojną.
Jednak największe wrażenie wywarła ich wizyta w getcie warszawskim, gdyż uczestnicy podążali śladami tych, którzy doświadczyli niewyobrażalnych cierpień. Stali w milczeniu i czci, patrząc na pomnik Umschlagplatz, pomnik Powstania w Getcie i ulicę Milą 18, siedzibę Żydowskiej Organizacji Bojowej.
Przemierzając Lublin, kobiety zagłębiały się w historię w jesziwacie Chachmel Lublin, będącej latarnią żydowskiej nauki przed jej zniszczeniem w czasie wojny, oraz w Obozie Koncentracyjnym na Majdanku, który znajdował się trzy kilometry od centrum Lublina i działał od godz. Października 1941 do 1944.
Tutaj kobiety stawiały czoła okropnościom przeszłości, dając świadectwo pozostałości jednego z najciemniejszych rozdziałów w historii ludzkości. Moss powiedziała, że to tutaj dzielili się osobistymi historiami, nazwiskami i tożsamością ocalałych oraz osób zaginionych.
Wizyta w Leżajsku, słynącym z bogatego dziedzictwa chasydzkiego, była okazją do duchowej refleksji i integracji. „Wszyscy modliliśmy się za siebie nawzajem, otwierając się, aby wystawić nasze serca na uzdrowienie” – powiedziała Moss. Powiedziała, że oni także mieli okazję pomodlić się przy grobie rabina Elmelecha o jego błogosławieństwo.
Tarnów, niegdyś siedziba tętniącej życiem społeczności żydowskiej zdziesiątkowanej podczas wojny, był świadkiem uroczystej pamięci tej grupy na Zbylitowskiej Go’rze, miejscu niewypowiedzianej tragedii, w której bezlitośnie zamordowano setki żydowskich dzieci.
„Wzywamy te dzieci do Śiwy” – powiedziała Moss. „Utracone pokolenia. Cały świat zniknął.”
Odwiedzając Bimę na placu, która jest jedyną zachowaną częścią starej synagogi, grupa zapaliła kolejną świecę i, jak wyraził się Moss, „wyeliminowała naszego ducha i wspólnie podzieliła się naszą wdzięcznością i doświadczeniami”.
Jedna z najważniejszych gmin żydowskich w Europie, dzielnica żydowska w Krakowie, znana jako Kazimierz, posiada najbardziej nienaruszony i znaczący zbiór współczesnych budynków żydowskich, w tym siedem synagog. W tym miejscu przypomniano uczestnikom o znaczeniu pamięci i przeciwdziałania nienawiści.
Podczas wyjazdu odwiedzili fabrykę Oscara Schindlera, gdzie uczcili pamięć o człowieku, który zaryzykował wszystko, aby pomóc ocalić życie ponad tysiąca Żydów.
Ich podróż zakończyła się być może najbardziej znanym i emocjonalnym przeżyciem ze wszystkich – wycieczką do największego ze wszystkich nazistowskich obozów koncentracyjnych, Auschwitz-Birkenau. Ogrom okropności Holokaustu odbił się głębokim echem w obliczu konfrontacji z niewyobrażalną skalą ludzkiego cierpienia. Pośród pozostałości komór gazowych i krematoriów były one świadectwem głębi ludzkiej zdolności do zła.
Jednak nawet w obliczu ciemności odnaleźli nadzieję. Dzięki wspólnym doświadczeniom i zbiorowej pamięci kobiety z Projektu Inspire Long Island stały się niosącymi pochodnię lepszej przyszłości.
Moss stwierdziła, że ta podróż na zawsze zmieniła jej perspektywę, zaszczepiając głębokie poczucie odpowiedzialności za honorowanie przeszłości, stawianie czoła współczesnym wyzwaniom i kształtowanie lepszej przyszłości społeczności żydowskiej.
„Reprezentujemy naszą przeszłość i jesteśmy przyszłością” – powiedziała Moss. „Nie możesz dowiedzieć się, kim jesteś, dopóki nie dowiesz się, kim byłeś”.
Project Inspire Long Island to ogólnokrajowa organizacja non-profit, która działa na rzecz łączenia i inspirowania Żydów wszystkich poziomów wiary poprzez siłę wspólnych doświadczeń. Aby dowiedzieć się więcej o wycieczce i innych sposobach zaangażowania się w organizację, odwiedź ProjectInspire.com.