Polska

Projekty ustaw liberalizujących polskie prawo aborcyjne pokonują pierwszą przeszkodę

  • 11 kwietnia, 2024
  • 3 min read
Projekty ustaw liberalizujących polskie prawo aborcyjne pokonują pierwszą przeszkodę


Gorąco oczekiwane głosowanie było sprawdzianem dla rządzącego sojuszu polskiego premiera Donalda Tuska (po lewej), gdyż część koalicyjnych prawodawców niechętnie popierała ustawę (Wojtek Radwański)

Gorąco oczekiwane głosowanie było sprawdzianem dla rządzącego sojuszu polskiego premiera Donalda Tuska (po lewej), gdyż część koalicyjnych prawodawców niechętnie popierała ustawę (Wojtek Radwański)

Cztery projekty ustaw przedstawione w piątek przez polską koalicję rządzącą w celu złagodzenia niemal całkowitego zakazu aborcji przekroczyły pierwszą przeszkodę w parlamencie w obliczu gorącej debaty na temat złagodzenia jednego z najsurowszych europejskich przepisów dotyczących reprodukcji.

Sojusz partii proeuropejskich doszedł do władzy w tym gorliwie katolickim kraju na podstawie zobowiązania do zalegalizowania aborcji po ośmiu latach konserwatywnych rządów prawicowej partii PiS.

W piątek posłowie odrzucili w pierwszym czytaniu wnioski o odrzucenie reform i postanowili skierować je wszystkie do specjalnej komisji parlamentarnej w celu dalszego procedowania.

„Dotrzymujemy słowa! Parlament będzie realizował wszystkie projekty dotyczące prawa do aborcji” – poinformowało w mediach społecznościowych po głosowaniu Koalicja Obywatelska premiera Donalda Tuska.

Polskie organizacje i działaczki na rzecz praw kobiet określiły wyniki głosowania jako „historyczne”.

„Po raz pierwszy od 1996 r. projekty liberalizujące dostęp do aborcji w Polsce trafią do drugiego czytania. To historyczny moment” – powiedziała w mediach społecznościowych Kamila Ferenc z Federacji na rzecz Kobiet i Planowania Rodziny.

Warto przeczytać!  Jedenaście krajów naruszyło unijne zasady dotyczące deficytu

Gorąco oczekiwane głosowanie było sprawdzianem dla rządzącego sojuszu, ponieważ część koalicyjnych prawodawców była niechętna do poparcia legislacji.

„Głosowaliśmy za wszystkimi projektami. Zrobiliśmy to z szacunku dla demokracji i w trosce o trwałość koalicji” – powiedział po głosowaniu w mediach społecznościowych marszałek Sejmu Szymon Holownia.

– „Bardzo poważne pytanie” –

Ale nawet jeśli parlament ostatecznie wyrazi zgodę na reformy, jest mało prawdopodobne, aby prezydent Andrzej Duda, konserwatywny katolicki sojusznik prawicowej opozycji PiS, podpisał je.

Blok rządzący – składający się z Koalicji Obywatelskiej Tuska oraz młodszych partnerów Trzeciej Drogi i Lewicy – ​​nie posiada wymaganej większości trzech piątych, aby obalić weto prezydenta.

W przypadku impasu sojusz być może będzie musiał poczekać do przyszłorocznych wyborów prezydenckich, licząc na usunięcie Dudy przez kandydata liberalnego.

„Chciałabym, aby ta (specjalna) komisja zakończyła prace przed wyborami prezydenckimi” – powiedziała reporterom po głosowaniu Natalia Broniarczyk z organizacji non-profit Abortion Dream Team.

„Mam bardzo poważne pytanie do wszystkich kandydatów na prezydenta… co zrobicie z projektem ustawy, który wyjdzie z tej komisji?” ona dodała.

Warto przeczytać!  Puchar Europy 2024 POL vs NED SLO vs DEN SRB vs ENG czas meczu IST streaming | Wiadomości piłkarskie

Jak wynika z sondażu przeprowadzonego przez Ipsos, 35 proc. Polaków opowiada się za dopuszczeniem aborcji do 12. tygodnia ciąży, a 14 proc. stwierdziło, że utrzyma obecne zasady.

Dwadzieścia trzy procent chce referendum w sprawie liberalizacji prawa aborcyjnego, rozwiązania popieranego przez Trzecią Drogę, ale ostro krytykowanego przez działaczy na rzecz praw kobiet.

Polskie grupy antyaborcyjne zwarły szeregi przeciwko reformom, organizując w czwartek katolicką mszę i wiec „w obronie życia” przed parlamentem.

W wiecu wzięło udział setki osób, które skandowały modlitwy i trzymały transparenty z hasłami takimi jak „zabijanie aborcją”.

mmp/bc


Źródło