Świat

Prokijowskie milicje atakują rosyjskie regiony przygraniczne

  • 12 marca, 2024
  • 5 min read
Prokijowskie milicje atakują rosyjskie regiony przygraniczne


Rosja oświadczyła we wtorek, że odparła serię bezczelnych nalotów transgranicznych proukraińskich bojówek, które wdarły się na jej terytorium i twierdziły, że przejęły kontrolę nad wioską.

Grupy prokijowskich bojowników ochotniczych, złożone z Rosjan sprzeciwiających się Kremlowi, poinformowały wcześniej, że włamały się do graniczących z Ukrainą obwodów kurskiego i biełgorodskiego. Moskwa stwierdziła, że ​​odpowiedziała rakietami i „miotaniem płomieni”.

„Wieś Tyotkino w obwodzie kurskim jest całkowicie pod kontrolą rosyjskich sił wyzwoleńczych” – oznajmił w poście na Telegramie Legion Wolności Rosji, bojówka, która twierdzi, że składa się z obywateli rosyjskich walczących w imieniu Ukrainy.

Opublikowała wideo, które rzekomo przedstawiało garstkę rosyjskich żołnierzy uciekających przez zaśnieżone pole.

Moskwa zaprzeczyła, że ​​bojownicy dotarli na miejsce, a później oświadczyła, że ​​odparła wszystkie najazdy z jej terytorium.

„Dzięki ofiarnym działaniom rosyjskich żołnierzy wszystkie ataki ukraińskich formacji terrorystycznych zostały odparte” – oznajmiło Ministerstwo Obrony.

Rzecznik ukraińskiego wywiadu wojskowego Andrij Jusow powiedział, że bojownicy nie działali na polecenie Kijowa.

Powiedział jednak, że ataki pokazały, że „Kreml po raz kolejny nie kontroluje sytuacji w Rosji”.

Warto przeczytać!  Być może Chiny będą musiały zastosować wypróbowaną taktykę, aby zapewnić sobie „nowy krok naprzód”

Gubernator obwodu Wiaczesław Gładow poinformował, że w rosyjskim obwodzie Biełgorod w wyniku najazdu zginął członek obrony terytorialnej, a 10 cywilów zostało rannych.

Gubernator Kurska Roman Starovoit powiedział, że w jego regionie doszło do strzelaniny.

A w obwodzie briańskim, dalej na północ, w wyniku miny zginął mieszkaniec – powiedział gubernator Aleksander Bogomaz.

Znajdujące się na Ukrainie bojówki – złożone z obywateli Rosji, którzy sprzeciwiają się inwazji Moskwy i chwycili za broń dla Kijowa – twierdzą, że stoją za poprzednimi wtargnięciami na terytorium Rosji.

Rosyjski Korpus Ochotniczy i Legion Wolności Rosji oświadczyły, że w maju i czerwcu 2023 r. przejęły tymczasową kontrolę nad kilkoma osadami w obwodzie biełgorodskim w wyniku serii nalotów po przedarciu się przez przejście graniczne.

Rzecznik politycznego skrzydła Legionu Wolności Rosji powiedział we wtorek AFP, że ostatni atak zbiegł się z wyborami prezydenckimi w Rosji w dniach 15–17 marca.

„To wcale nie są wybory. To kolejny etap uzurpacji władzy, tworzenie dyktatury Putina pod pozorem wyborów” – powiedział rzecznik Aleksiej Baranowski.

Duża rafineria ropy naftowej

Wcześniej we wtorek Kijów przeprowadził jeden z najważniejszych ataków dronów na Rosję w ciągu dwuletniej wojny.

Warto przeczytać!  Światowi przywódcy biorą udział w szczycie pokojowym w Kairze, aby „deeskalować” wojnę między Izraelem a Hamasem | Wiadomości o konflikcie izraelsko-palestyńskim

Rosyjscy urzędnicy podali, że w ciągu nocy doszło do ataku na dwa rosyjskie zakłady energetyczne, w tym jedną z największych rafinerii ropy naftowej, położoną około 800 kilometrów od granicy.

Ukraina uzasadniła ataki na rosyjskie zakłady energetyczne jako uzasadniony cel w infrastrukturę wykorzystywaną do napędzania inwazji. Nie przyznała się do wtorkowych strajków.

Jak poinformował gubernator regionu, we wtorek wczesnym rankiem dron uderzył w dużą rafinerię ropy naftowej w Kstowie, na obrzeżach Niżnego Nowogrodu.

Rosyjski gigant energetyczny Łukoil, właściciel rafinerii, który twierdzi, że jest jedną z największych w Rosji, oświadczył, że „tymczasowo zawiesił” tam działalność po bliżej nieokreślonym „incydencie”.

Filmy w mediach społecznościowych pokazują duży pożar szalejący w obiekcie rzekomo rafineryjnym, a w niebo unosi się czarny dym.

Według gubernatora regionu inny dron uderzył w skład paliwa i wywołał pożar w Orle, około 160 kilometrów od granicy.

Również we wtorek rosyjskie państwowe agencje informacyjne powołały się na informację Ministerstwa Obrony, która podała, że ​​rosyjski wojskowy samolot transportowy Ił-76 z 15 osobami na pokładzie rozbił się w obwodzie iwanowskim, około 200 kilometrów na wschód od Moskwy, po pożarze silnika.

… mamy do Was małą prośbę.

Jak być może słyszeliście, „Moskwa Times”, niezależne źródło wiadomości od ponad 30 lat, zostało niesłusznie nazwane przez rosyjski rząd „zagranicznym agentem”. Ta rażąca próba uciszenia naszego głosu jest bezpośrednim atakiem na rzetelność dziennikarstwa i wartości, które są nam bliskie.

My, dziennikarze „The Moskwa Times”, nie zgadzamy się na uciszanie. Nasze zaangażowanie w dostarczanie dokładnych i bezstronnych raportów na temat Rosji pozostaje niezachwiane. Potrzebujemy jednak Twojej pomocy, aby kontynuować naszą kluczową misję.

Twoje wsparcie, niezależnie od tego, jak małe, robi różnicę. Jeśli możesz, wesprzyj nas co miesiąc, zaczynając od zaledwie 2. Konfiguracja jest szybka i możesz mieć pewność, że co miesiąc wywierasz znaczący wpływ, wspierając otwarte, niezależne dziennikarstwo. Dziękuję.

Kontynuować


Źródło