Świat

Protestujący w Iranie chcą zmiany reżimu

  • 2 stycznia, 2023
  • 9 min read
Protestujący w Iranie chcą zmiany reżimu


We wrześniu 2022 roku Mahsa Amini, 22-letni Kurd z Iranu, zmarł w policyjnym areszcie po tym, jak został zatrzymany za rzekome niewłaściwe noszenie hidżabu. Amini nie była pierwszą aresztowaną kobietą ani pierwszą osobą zabitą przez policję. Jednak jej śmierć zapoczątkowała ruch protestacyjny, który dał wyraz publicznemu gniewowi i frustracji, które narastały od miesięcy. Rolnicy narzekali na brak wody, studenci na brak wolności, nauczyciele na brak płac, a emeryci na brak zasiłków. W 2020 roku pokłóciliśmy się Sprawy zagraniczne że Islamska Republika Iranu była słabsza, niż sądziło wielu zachodnich analityków i decydentów. Dzisiejsze protesty pokazują, że mieliśmy rację. Islamska Republika jest odporna, ale nie jest odporna na siły społeczne działające w irańskim społeczeństwie.

Od swojego powstania ponad czterdzieści lat temu teokratyczny reżim Iranu był wstrząsany demonstracjami. W 1999 roku studenci wyszli na ulice, by zaprotestować przeciwko zamknięciu reformistycznej gazety. W 2009 roku Mahmud Ahmadineżad został prezydentem w wyniku sfałszowanych wyborów, co wywołało Ruch Zielonych, bunt klasy średniej wzywający do czystych wyborów. A w 2017 i 2019 roku rosnące ceny paliwa i chleba doprowadziły do ​​buntów wśród biednych Irańczyków. Poprzednie powstania były podzielone według klas. Dzisiaj, dla kontrastu, Irańczycy zjednoczyli się pod sztandarem „Kobiety, życie i wolność”. To bunt na rzecz godności, wolności i odpowiedzialności rządu, podobny do Arabskiej Wiosny – serii demonstracji w krajach arabskich wywołanych samospaleniem Mohameda Bouaziziego, tunezyjskiego sprzedawcy owoców. Irańscy protestujący nie wzywają dziś do reform, ale do wygaśnięcia Islamskiej Republiki. Chcą zmiany reżimu. Stany Zjednoczone powinny pomóc z daleka, zwiększając sankcje i poprawiając komunikację między demonstrantami.

DIABEŁ, KTÓREGO ZNAMY

Najwyższy przywódca Ali Chamenei odrzucił protesty jako zagraniczne spiski, twierdząc, że zostały „zaplanowane przez Amerykę i uzurpatora, fałszywy reżim syjonistyczny”. Oprócz tego instytucjonalnego gaslightingu, tradycyjnym sposobem postępowania reżimu było skonfrontowanie demonstrantów z szybkim pokazem siły, wyłączenie platform mediów społecznościowych, aby uniemożliwić koordynację, aresztowanie prowodyrów, a następnie czekanie, aż ruch stopniowo opadnie. Pomimo swojej reputacji okrucieństwa, mułłowie niechętnie używają siły na masową skalę. Oni, podobnie jak wszyscy despoci, obawiają się, że ich poborowe armie mogą okazać się niechętne do strzelania do rodaków. Jednak sama uporczywość demonstracji i ich rozprzestrzenianie się w całym kraju wprawiły rząd w zakłopotanie i oparły się jego dobrze dopracowanej strategii radzenia sobie ze sprzeciwem.

Warto przeczytać!  Partnerstwo naftowe Rosji i Arabii Saudyjskiej wykazuje napięcie

Wiele wskazuje na to, że ten ruch okaże się trwalszy niż te z przeszłości. Rodzącej się rewolcie Iranu wciąż brakuje rozpoznawalnych przywódców i zorganizowanej struktury. A żadna rewolucja nie może się powieść bez rewolucjonistów. Ale po kilku miesiącach protestów powstały grupy takie jak Młodzież Teheranu, które z powodzeniem wzywają do demonstracji. Opozycja zorganizowała również strajki w większości prowincji Iranu: zamknięto bazary i sklepy w geście solidarności z protestującymi. W miarę trwania demonstracji siły bezpieczeństwa prawdopodobnie będą wyczerpane. Rozprawianie się z protestującymi ma psychologiczne piętno.

Demonstracje w Iranie podzieliły elity polityczne – kolejny ważny warunek wstępny rewolucyjnych zmian. Chamenei prawdopodobnie obawia się, że wielu konserwatywnych establishmentu zaczyna dystansować się od rządu. Ali Larijani, były przewodniczący parlamentu, powiedział: Musimy zapewnić publiczne miejsca protestu i środki do prowadzenia dialogu”. Mohammad Khatami, były prezydent, wydał szeroko czytane oświadczenie, w którym pochwalił intencje i hasło protestujących. Parzysty Republika Islamskagazeta założona przez Chameneiego, odrzuciła twierdzenie najwyższego przywódcy, że za zamieszaniem stoją cudzoziemcy: Problemy inflacji, bezrobocia, suszy i niszczenia środowiska spowodowały protesty ludzi, począwszy od emerytów, nauczycieli i studentów”. Takie wsparcie ze strony polityków głównego nurtu jest bezprecedensowe, wskazując, że uścisk Republiki Islamskiej słabnie.

Przez cały ten kryzys reżim wydawał się niestabilny. Chamenei w podeszłym wieku spędził kilka ostatnich lat na oczyszczaniu rządu ze wszystkich oprócz pochlebców i jest teraz otoczony przez miernoty. Prezydent Iranu Ebrahim Raisi jest lakonicznym aparatczykiem, któremu brakuje wyobraźni, by radzić sobie w skomplikowanych sytuacjach. Gholamhossein Mohseni-Ejei, szef wymiaru sprawiedliwości, oscyluje między nawoływaniem do dialogu z opozycją a groźbami. Osławione irańskie służby wywiadowcze przegapiły początek buntu i nie poradziły sobie z jego rozmiarami. Strategia reżimu polegająca na narastającej przemocy doprowadziła do tej pory do śmierci ponad 500 osób, co wystarczy, by wygenerować męczenników, ale nie wystarczy, by powstrzymać ruch protestacyjny. Dokonywane przez reżim egzekucje demonstrantów jeszcze bardziej zrażają jego wyborców. Wydaje się, że Republika Islamska traci równowagę.

Warto przeczytać!  Wojna między Rosją a Ukrainą na żywo: Atak drona uderza w Odessę, gdy Putin zaprzecza planowi ataku na NATO

Z POMOCĄ WASZYNGTONU

Jak argumentowaliśmy w 2020 roku, Stany Zjednoczone powinny dążyć do zmiany reżimu w Iranie. Pomimo niepewnego wyniku może to być jedyny sposób na spowolnienie wysiłków Iranu w zdobyciu broni nuklearnej i ograniczyłoby, jeśli nie wyeliminowałoby, chroniczne wtrącanie się Iranu w wewnętrzne sprawy sąsiadów. Główne źródła zmian politycznych w Iranie pozostają wewnętrzne. Niemniej jednak administracja prezydenta USA Joe Bidena może podjąć kroki, aby pomóc, przyspieszyć, a być może nawet pokierować procesem rewolucyjnym.

Po pierwsze, Stany Zjednoczone powinny formalnie zadeklarować, że zakończą negocjacje z Iranem w sprawie domniemanego powrotu do wspólnego kompleksowego planu działania, porozumienia, które spowalnia postępy Iranu w zakresie broni jądrowej w zamian za złagodzenie sankcji. Stany Zjednoczone powinny również jasno powiedzieć, że nie będą negocjować z irańskim rządem, który represjonuje naród irański i destabilizuje swoich sąsiadów. Takie deklaracje pozbawiłyby reżim zdolności wzbudzania wśród ludności nadziei na zniesienie sankcji pod jego rządami.

Publiczne zamknięcie drzwi do negocjacji pozwoliłoby również administracji Bidena na pełne egzekwowanie sankcji, które już obowiązują. Stany Zjednoczone powinny wziąć na cel irańskich urzędników winnych najbardziej rażących naruszeń praw człowieka, wzmacniając nadzieję wśród narodu irańskiego na odpowiedzialność rządu. Powinny temu towarzyszyć stanowcze i bieżące oświadczenia rządu USA wspierające protestujących i zwracające uwagę na najgorsze przypadki represji.

Główne źródła zmian politycznych w Iranie pozostają wewnętrzne.

Stany Zjednoczone powinny również spróbować złamać cenzurę i promować wymianę informacji wśród protestujących. Wysłanie terminali Starlink, jak sugerował Elon Musk, mogłoby wspomóc takie wysiłki, umożliwiając opozycji obejście cenzury reżimu i blokad w mediach społecznościowych. Inne aplikacje, takie jak Ushahidi, były wykorzystywane do monitorowania wyborów w Afryce Subsaharyjskiej, umożliwiając wyborcom udostępnianie zdjęć lokali wyborczych. Takie aplikacje mogłyby zostać zmienione, aby umożliwić Irańczykom dzielenie się zdjęciami aktów protestu w różnych częściach kraju, umożliwiając koordynację między różnymi grupami protestujących i zmuszając rząd do nadmiernego obciążenia sił bezpieczeństwa, utrudniając reżimowi stłumienie sprzeciwu . Stany Zjednoczone powinny również wykorzystywać popularne kanały mediów społecznościowych, takie jak Telegram, do dostarczania dysydentom dokładnych informacji o tym, co dzieje się w całym kraju, w tym o protestach, łamaniu praw człowieka i egzekucjach. Ekspansja i kreatywne wykorzystanie takich kanałów komunikacji mogłoby pomóc w wyłonieniu się nowych liderów protestu i zagłuszeniu propagandy reżimu.

Warto przeczytać!  Zełenski odwiedza wschodnią Ukrainę w pobliżu Bachmutu pomimo intensywnych walk

Ponadto Stany Zjednoczone powinny zwiększyć nadawanie przez Persian Service Voice of America i Radio Farda oraz finansować prywatną telewizję nadawania przez irańskich emigrantów, co mogłoby stanowić dodatkowe paliwo dla pożarów szalejących na ulicach irańskich miast. Obecnie przewiduje się, że Stany Zjednoczone wydadzą mniej niż 30 milionów dolarów w roku podatkowym 2023 na nadawanie w Iranie. Jest to przypadek, w którym rzucenie niewielkiej kwoty pieniędzy na problem może mieć nieproporcjonalny wpływ.

Według The New York Times, w grudniu 2022 r. nafciarze i hutnicy przestali pracować z powodu współczucia dla protestujących w jednym z największych strajków generalnych w Iranie od dziesięcioleci. Waszyngton powinien dołożyć wszelkich starań, aby wesprzeć te działania i pomóc działaczom związkowym w komunikowaniu się między sobą. Amerykańska pomoc dla antyautorytarnego ruchu polskiej Solidarności pod koniec lat 80. przyczyniła się do upadku Związku Radzieckiego. Równoległy wysiłek w dzisiejszym Iranie mógłby pomóc w podsyceniu podobnego załamania w Islamskiej Republice.

Reżim irański rządzi krajem od prawie pół wieku. W tym czasie była niezwykle odporna, przeciwstawiając się publicznym żądaniom większych praw człowieka i modernizacji. Na razie nie wydaje się, aby protesty zbliżały się do upadku rządu, ale rewolucje są z natury nieprzewidywalne. W trosce o irańskie interesy publiczne i amerykańskie interesy bezpieczeństwa w regionie, administracja Bidena powinna zrobić wszystko, co w jej mocy, aby upewnić się, że Irańczycy, którzy narażają swoje życie w celu wywołania zmian, odniosą sukces w odzyskaniu swojego kraju.

Ładowanie…


Źródło