„Prowokacyjny i niebezpieczny”: Biden wyśle uzbrojone w broń nuklearną okręty podwodne do Korei Południowej, gdy aktywiści domagają się pokoju
To jest przyspieszony transkrypcja. Kopia może nie być w ostatecznej formie.
AMY DOBRY CZŁOWIEK: To jest Demokracja teraz!demokracja.org, Raport o wojnie i pokoju. Nazywam się Amy Goodman i kończymy dzisiejszy program spojrzeniem na kryzys na Półwyspie Koreańskim. W czwartek prezydent Korei Południowej Yoon Suk-yeol przemawiał na wspólnej sesji Kongresu USA i ostrzegł przed zagrożeniem nuklearnym ze strony Korei Północnej. W środę Joe Biden zobowiązał się do rozmieszczenia uzbrojonych w broń jądrową okrętów podwodnych w Korei Południowej po raz pierwszy od 40 lat i do ustanowienia nowej dwustronnej Nuclear Consultative Group, w której Stany Zjednoczone zaangażują urzędników z Korei Południowej w operacje planowania jądrowego wymierzone w Koreę Północną. W środę prezydent Biden wystosował do Korei Północnej surowe ostrzeżenie.
PREZYDENT JOE BIDEN: Atak nuklearny Korei Północnej przeciwko Stanom Zjednoczonym lub ich sojusznikom lub partyzantom — lub partnerom — jest nie do przyjęcia i doprowadzi do końca każdego reżimu, który podejmie takie działania.
AMY DOBRY CZŁOWIEK: Prezydent Biden przemawiał w Ogrodzie Różanym na konferencji prasowej z prezydentem Korei Południowej.
Aby porozmawiać o jego wizycie w Waszyngtonie i napięciach na Półwyspie Koreańskim, dołączyła do nas Christine Ahn, założycielka i dyrektor wykonawcza Women Cross strefa zdemilitaryzowana, globalny ruch kobiet mobilizujący się do zakończenia wojny koreańskiej. Christine jest także koordynatorem kampanii Korea Peace Now!, rozmawiając z nami z Hawajów.
I dziękujemy ci za bycie w środku nocy na tę rozmowę, Christine. Porozmawiaj o znaczeniu spotkania w Białym Domu między prezydentami USA i Korei Południowej oraz o tym, co obiecał prezydent Biden.
KRYSTYNA AHN: Cześć Amy. Dzięki za przyjęcie mnie.
Zapowiedź wysłania przez USA okrętów podwodnych z bronią jądrową do Korei Południowej jest bardzo prowokacyjnym i niebezpiecznym posunięciem. Po raz pierwszy od 40 lat amerykańska broń nuklearna znalazła się na Półwyspie Koreańskim lub w jego pobliżu. W rzeczywistości większość Amerykanów nie ma pojęcia, że kryzys nuklearny faktycznie rozpoczął się od sprowadzenia przez Stany Zjednoczone broni nuklearnej do Korei Południowej od 1956 r., trzy lata po podpisaniu zawieszenia broni, i utrzymywał ją tam aż do George’a Busha seniora. tylko akt prowokacji wymierzony w Koreę Północną, ale także w Chiny.
A to właściwie jest dolewanie oliwy do ognia, który jest coraz bardziej niebezpieczny. Tej wiosny przez cały zeszły rok odbywały się masowe ćwiczenia wojskowe między Stanami Zjednoczonymi a Koreą Południową. Myślę, że w zeszłym roku Korea Północna przeprowadziła 90 testów rakietowych. A sytuacja staje się jeszcze bardziej niebezpieczna. Jest trzygwiazdkowy generał, Dan Leaf, który mówi o wszystkich konfliktach, które mają obecnie miejsce, czy to między USA i Chinami o Tajwan, czy o wojnę rosyjsko-ukraińską, że prawdopodobnie Półwysep Koreański jest tym, który może być najbliżej wojny nuklearnej. Jest to więc bardzo niebezpieczna chwila.
A fakt, że Stany Zjednoczone wyślą amerykańskie atomowe okręty podwodne na Półwysep Koreański i że Biden wyda takie oświadczenie, przypomina erę „ognia i wściekłości” Trumpa, kiedy groził całkowitym zniszczeniem Korei Północnej, to jest dzwonek alarmowy, jak sądzę, dla narodu amerykańskiego i, oczywiście, dla mieszkańców Korei Południowej, którzy uważają, że Yoon w zasadzie wciąga Półwysep Koreański na linię frontu wojny Stanów Zjednoczonych z Chinami.
AMY DOBRY CZŁOWIEK: Cóż, Christine Ahn, to właściwie jest przedstawiane jako kompromis. W ramach porozumienia prezydent Yoon ponowił zobowiązanie do niekontynuowania rozwoju południowokoreańskiego arsenału nuklearnego. Twoja odpowiedź?
KRYSTYNA AHN: Cóż, w tym sensie, że w Korei Południowej rośnie zaniepokojenie własnym krajowym programem broni jądrowej w świetle taktycznej broni jądrowej pochodzącej z Korei Północnej lub programu w Korei Północnej.
Ale myślę, że problem polega na tym, że nie odnosi się do podstawowego problemu, którym jest to, że Półwysep Koreański jest nadal w stanie wojny. To właściwie 70. rocznica zawieszenia broni. 27 lipca mija 70 lat, od kiedy dowódca USA, dowódca Korei Północnej i przedstawiciel Chin z Ochotniczej Armii Ludowej podpisali porozumienie o zawieszeniu broni, w którym zobowiązali się do wstrzymania wojny, ale tak naprawdę nigdy nie wywiązali się ze swojego zobowiązania, jakim było wrócić w ciągu 90 dni, aby wynegocjować porozumienie pokojowe.
Więc mamy do czynienia z ciągłą militaryzacją. Korea Południowa jest obecnie szóstym krajem, który wydaje na zbrojenia na świecie. Wiemy, że Stany Zjednoczone są największe na świecie, a nasz budżet zbliża się do biliona dolarów, czyli więcej niż dziewięć kolejnych krajów razem wziętych. I jest to kryzys nie do utrzymania. Myślę, że sposób, w jaki narracja odstraszania jest taka, jakby nie było przemocy, jakby przygotowywali się do zapobieżenia przemocy w przyszłości, podczas gdy w rzeczywistości wiemy, że przemoc ma miejsce teraz, niezależnie od tego, czy jest to podział rodzin, czy to cierpienie narodu północnokoreańskiego, czy ciągłe inwestycje w militaryzację, które w innym przypadku powinny być inwestowane w rzeczy, które zapewniają nam bezpieczeństwo. To znaczy, myślę o… jestem tutaj na Hawajach i stoimy w obliczu kryzysu w Red Hill, gdzie, wiesz, ta militaryzacja oznacza, że zanieczyszczamy warstwę wodonośną Oahu. I to jest paliwo do silników odrzutowych, które w zasadzie będzie napędzać statki lub bombowce, które wyruszą i będą toczyć wojny w Azji.
Musimy więc obalić tę mitologię, że to właśnie zapewnia nam bezpieczeństwo, podczas gdy w rzeczywistości musimy wynegocjować porozumienie pokojowe. I to zyskuje na popularności wśród ludzi, od wojska, przez naukowców nuklearnych, po ludzi takich jak prezydent Carter. Musimy znormalizować stosunki z Koreą Północną, aby osiągnąć to, czego pragniemy.
AMY DOBRY CZŁOWIEK: Czy możesz mówić o tej mobilizacji, która ma zakończyć wojnę koreańską, zaplanowaną na koniec lipca? A także porozmawiać o reakcji Chin na to wszystko.
KRYSTYNA AHN: Cóż, po pierwsze, skoro mamy mało czasu, chciałem się upewnić, że zmobilizujemy setki ludzi do przyjazdu do Waszyngtonu. Mam nadzieję, Amy, że tam będziesz, albo ktoś z Demokracja teraz! Ale 27 lipca przypada 70. rocznica zawieszenia broni. I mówimy, że czas zakończyć tę wojnę, tę wojnę, która zainaugurowała kompleks militarno-przemysłowy dla Stanów Zjednoczonych. Określił, że Stany Zjednoczone mają stać się światową policją. I to wojna utrzymywała to ciągłe zagrożenie na Półwyspie Koreańskim. Dlatego gromadzimy wiele organizacji, wyznaniowych, Vets for Peace i Korean American Coalition. A więc zbieramy — strona internetowa to KoreaPeaceAction.org. I będziemy mieć kongresową odprawę z naszymi orędownikami pokoju.
Chcemy również podnieść świadomość, że na Półwyspie Koreańskim zawarto pierwszy w historii akt pokojowy. Został ponownie wprowadzony przez Brada Shermana na ostatnim Kongresie. Mieliśmy blisko 50 współwnioskodawców tej ustawy. A więc potrzebujemy —
AMY DOBRY CZŁOWIEK: Mamy 10 sekund, Christine.
KRYSTYNA AHN: Tak. Mówię tylko, Amy, że nadszedł moment, aby przekształcić stan wojny w trwały pokój. I właśnie w tym miejscu potrzebujemy, aby Amerykanie uznali, że jest to najstarsza wojna w Ameryce. Naszym obowiązkiem jest zakończenie tej wojny.
AMY DOBRY CZŁOWIEK: Christine Ahn, założycielka i dyrektor wykonawcza Women Cross strefa zdemilitaryzowanaglobalny ruch kobiet mobilizujący się do zakończenia wojny koreańskiej, także koordynatorka kampanii Korea Peace Now!
To wystarczy dla naszego programu. W sobotę, Demokracja teraz! współgospodarz Juan González będzie przemawiał o 10 rano na Uniwersytecie Amerykańskim w Waszyngtonie na całodniowej konferencji zatytułowanej „W poszukiwaniu nowej polityki USA dla nowej Ameryki Łacińskiej: pogrzebanie 200 lat doktryny Monroe”. Szczegółowe informacje można znaleźć na stronie Demokranow.org. Jestem Amy Goodman. Dziękujemy za dołączenie do nas.