Własny, nawet najprostszy samochód dla wielu z nas jest nie tylko fanaberią lecz często wręcz koniecznością. W pogodzeniu zawodowych i rodzinnych obowiązków nie jest w stanie sprostać komunikacja zbiorowa – która w wielu rejonach Polski wręcz nie istnieje. W takich okolicznościach pozostaje tylko własny środek lokomocji. Już za 5 tysięcy złotych na rynku wtórnym znajdziemy egzemplarze które zapewnią nam mobilność i niskie koszty utrzymania a przy tym przyzwoity komfort jazdy, niedostępny w produkcjach niemieckich czy japońskich.

Renault Twingo

Prawdziwym przebojem w Europie okazała się pierwsza generacja Renault Twingo. Uroczy model segmentu A produkowano od 1993 do 2007 roku. Przepis na idealne auto miejskie okazał się istotnie trafiony – jednobryłowe, proste w formie nadwozie mieści pełnoprawne cztery miejsca dla dorosłych osób. Co zaskakujące nawet na tylnej kanapie wygodnie usiądą dwie wysokie osoby. Zastosowane plastiki są oczywiście twarde, całość jest na szczęście solidnie spasowana i wytrzymała.

Ogromna powierzchnia szyb gwarantuje wzorową widoczność. Lista dodatków obejmować może manualną a nawet automatyczną klimatyzację, panoramiczny otwierany dach, skórzaną tapicerkę, radio z CD, elektrycznie sterowane szyby i ABS.  Napęd stanowią tylko benzynowe silniki czterocylindrowe 1.2 8V 55-60 KM i 1.2 16V 75 KM – każdy z nich w ruchu miejskim jest wystarczający. Ceny części zamiennych wciąż są bardzo niskie, zaś ich dostępność nie ograniczona. Gross egzemplarzy wyposażona została już w proste instalacje gazowe, co jeszcze redukuje koszty przemieszczania się Twingo I.

Dużym plusem Twingo oprócz niskich kosztów zakupu i eksploatacji oraz wyróżniającego się wyglądu jest też dobry komfort jazdy (jak na tą klasę).

Peugeot 206

Za 5 tysięcy złotych kupimy też jeden z samochodów o najbardziej ponadczasowej sylwetce w tej klasie czyli Peugeota 206. Przebój koncernu PSA produkowany był dla Europejczyków w latach 1998-2009. Wybór wersji nadwoziowych sprowadzał się do trzy i pięciodrzwiowego hatchbacka, kombi, kabrioletu ze sztywnym składanym dachem oraz mało urodziwego sedana dostępnego tylko na wybranych rynkach.

Niebywałym sukcesem promocyjnym modelu była dominacja Peugeota 206 WRC w Rajdowych Mistrzostwach Świata, gdzie czerwone lub srebrne 206 deklasowały rywali. Estetyczne nadwozie przyzwoicie zabezpieczono przed korozją, nawet dziś znajdziemy egzemplarze wolne od rdzy. Na przednich fotelach wygodnie usiądą także wysokie osoby, podstawowe siedziska są wystarczające – zaś te serwowane w usportowionych odmianach zasługują już na uznanie.

Na tylnej kanapie miejsca wystarczy dla osób o wzroście poniżej 180 cm. Zastosowane materiały są wytrzymane – ewentualnie bez trudu dokupimy kompletne wnętrze w lepszym stanie. Podaż używanych egzemplarzy jest ogromna, także tych krajowych. Wśród używanych znajdziemy 206 pozbawione jakichkolwiek dodatków – nawet bez radia, a także egzemplarze z klimatyzacją, komputerem pokładowym, szyberdachem, skórzaną tapicerką, tempomatem i ABS. Kupując starszy samochód, urządzenie do przemieszczania się lepiej skupić swoje wysiłki na wersjach benzynowych. Wolnossące silniki z pośrednim wtryskiem paliwa ochoczo współpracują z instalacją gazową. Do wyboru mamy 1.1 8V 60 KM, 1.4 8V 75 KM, 1.4 16V 88 KM, 1.6 8V 88 KM, 1.6 16V 110 KM. Wersje wysokoprężne mieszczące się w budżecie pięciu tysięcy złotych będą raczej zmęczone życiem.

Zobacz: nowe samochody Peugeot

Największym plusem auta, oprócz przyjemnego zawieszenia i ciekawych napędów oraz niskie ceny będzie wygląd, który okazał się, z perspektywy czasu, ponadczasowy. Jeśli tylko nasz egzemplarz nie będzie wybitnie zmęczony wizualnie, to cieszymy się naprawdę fajną sylwetką, do której zresztą udanie nawiązuje Peugeot 208. Co ciekawe, do 206 jest dostępnych mnóstwo akcesoriów tuningu wizualnego i łatwo zmienić mu lampy czy dodać drobne elementy nadwozia, co sprawi że będzie wyglądał jeszcze nowocześniej.

Warto na końcu dodać, że 206 występował też w wersji kombi!

Renault Clio II

Także dziś bezpośrednim rywalem dla Peugeota 206 pozostaje Renault Clio II generacji. Clio II w Europie produkowano od 1998 do 2012 roku, wybór sprowadzał się do trzy i pięciodrzwiowego hatchbacka – sedan sprzedawany był pod nazwą Thalia. Dynamicznie narysowane Clio drugiej generacji było jednym z ostatnich modeli Renault dla których największym problemem jest rdza.

Korozja najmocniej atakuje egzemplarze sprzed pierwszej modernizacji, choć w późniejszych latach zabezpieczenie antykorozyjne poprawiono tylko symbolicznie – rdzewieć mogą nawet egzemplarze bezwypadkowe. Walkę ze rdzą nieco ułatwiają tanie i dostępne części blacharskie. We wnętrzu dwie dorosłe osoby znajdą dogodne warunki do podróżowania, przednie fotele są wystarczająco wygodne i wyprofilowane. Lista dodatków obejmować może klimatyzację manualną, elektrycznie sterowane szyby i lusterka, szyberdach, sportowe fotele, skórzaną tapicerkę i fabryczne radio z CD.

Zobacz: testy nowych i używanych francuskich samochodów 

Silniki diesla z uwagi na wiek lepiej omijać, bezpieczne i sprawdzone są wolnossące jednostki benzynowe. Do wyboru mamy 1.2 8V 58-60 KM, 1.2 16V 75 KM, 1.4 8V 75 KM, 1.4 16V 95-98 KM, 1.6 8V 90 KM, 1.6 16V 110 KM.

Tak jak w przypadku Twingo i 206 dużą zaletą będzie zawieszenie.