Sport

Przełamywanie barier – jak VR Vanitha wyrobiła sobie niszę w męskim świecie

  • 26 sierpnia, 2024
  • 6 min read
Przełamywanie barier – jak VR Vanitha wyrobiła sobie niszę w męskim świecie


Mężczyźni zdominowali struktury trenerskie w Indiach. Jednak nadejście Women’s Premier League (WPL) powoli przyniosło powiew zmian. VR Vanitha, były indyjski pałkarz, jest jednym z twórców zmian. Przez ostatnie dwa sezony Vanitha odpowiadał za męską konfigurację w Shivamogga Lions w Maharaja Trophy T20, lidze prowadzonej przez Karnataka State Cricket Association.

Przed zaangażowaniem się w Lions, była również częścią Royal Challengers Bengaluru jako skaut męskiej drużyny. To powiązanie rozszerzyło się również na żeńską drużynę, gdy zaczęła się WPL, ponieważ została ich skautem i trenerem w polu.

W czasach, gdy niedawno emerytowani piłkarze międzynarodowi podążyli ścieżką kariery medialnej, zwłaszcza że pojawiło się na to zapotrzebowanie dzięki komentarzom w regionalnych językach Indii, oprócz hindi i angielskiego, ścieżka Vanithy po przejściu na emeryturę wyróżnia się.

„Moją pierwszą myślą po podjęciu się tego zadania było, czy ludzie mnie zaakceptują” – mówi Vanitha dla ESPNcricinfo. „Ale zawsze wiedziałam, że moje doświadczenia pomogą mi w tej podróży. Moim celem w podróży trenerskiej jest dokończenie tego, czego nie mogłam jako zawodniczka”.

Vanitha przeszła na emeryturę stosunkowo młodo, w wieku 32 lat, po serii kontuzji, które sprawiły, że spadła niżej w hierarchii. Zakończyła karierę z rozczarowującymi sześcioma ODI i 16 T20I. Był jednak jeden punkt kulminacyjny: była częścią indyjskiej drużyny, która odniosła pierwsze zwycięstwo w serii w Australii w styczniu 2016 r.

Vanitha przyznaje, że stereotypy od początku stanowiły wyzwanie. „Gdyby coś poszło nie tak, z pamięci mięśniowej, niezależnie od tego, czy ludzie mieli to na myśli, czy nie, pierwszą reakcją byłoby: »och, dlaczego masz trenerkę? Dlatego. Może czas poszukać gdzie indziej«” — powiedziała. „Proces zmiany [in perception] „następowało stopniowo”.

Warto przeczytać!  Czy Virat Kohli będzie mógł grać dla Indii, jeśli zostanie obywatelem Wielkiej Brytanii?

Vanitha szybko zdała sobie sprawę, że jedynym sposobem na walkę z postrzeganiem jest pewność siebie w swoim fachu. Zawodnicy międzynarodowi są zwolnieni z kursu Level-1 w National Cricket Academy BCCI. Podczas gdy byli zawodnicy widzą w tym przewagę, Vanitha nie.

„W pewnym sensie, wczesne przejście na emeryturę było moją największą zaletą, ale bycie trenerem nie jest prawem” — mówi Vanitha. „Fizycznie mogłem wnieść dużo świeżości i energii. Wcześniej naszym trenerom brakowało wiedzy na temat bycia częścią ustawień T20.

„Gra w tym formacie i zrozumienie, czego mi brakowało, dało mi perspektywę tego, nad czym muszę popracować. Bycie byłym zawodnikiem międzynarodowym może zaprowadzić cię tylko do pewnego momentu, wciąż musisz na to pracować”.

Oprócz uzyskania certyfikatu Level-1 i Level-2, Vanitha uzyskała międzynarodowy certyfikat trenerski w Cricket Victoria w Melbourne.

„Zrobienie Poziomu 1 dało mi podstawę” – wyjaśnia Vanitha. „Jak podstawy odbijania, chwyt-postawa-podnoszenie do tyłu i zamach w dół. Jeśli zrozumiem te koncepcje, stanie się to o wiele łatwiejsze. Rozumiesz, dlaczego odbijający częściej niż inni wychodzą w określonym trybie odrzucenia. Rozumiesz element biomechaniki. Dostajesz jasny obraz tego, że przy określonym podnoszeniu do tyłu z określonym ustawieniem, jakie są zalety i wady [for that player]. Wtedy zdałem sobie sprawę, że dla trenerów tak ważne jest, aby robić Poziom 1, ponieważ zaczyna się dostrzegać te aspekty.

„Kiedy grasz, rozumiesz tylko swój punkt widzenia. Rozumiesz tylko to, co zadziałało dla ciebie, a co nie. Ale przejście przez rygory kursu trenerskiego pomaga ci zrozumieć systemy, struktury, podstawy, które tak łatwo możemy odrzucić, czasami dlatego, że jako reprezentanci twojego kraju twoje ego bierze górę i myślisz 'ach, ale ja to wiem, po co mi sesja trenerska lub ktoś inny, kto mi to powie?’”

Warto przeczytać!  Atalanta prawdopodobnie nie będzie miała sześciu zawodników w meczu o Superpuchar UEFA z Realem Madryt

„Prawdę mówiąc, niewiele osób akceptuje to, ponieważ kobiety robią wiele rzeczy, wiele różnych rzeczy, takich jak skauting” – mówi. „Ale z czasem zdałam sobie sprawę, że jeśli włożysz ciężką pracę i zbudujesz bank praktycznej wiedzy, ludzie nie będą mieli wyboru i ostatecznie cię zaakceptują.

„Ale nigdy nie szukałem potwierdzenia u nikogo. Uważałem, że jeśli będę kontynuował swoją pracę w sensie dzielenia się moją wiedzą i zrozumieniem gry, nie sądzę, aby ludzie mieli jakiekolwiek problemy z akceptacją. Ale znowu, to walka. Nie będę temu zaprzeczał”.

Przypisuje również zasługi innym trenerom za jej dzisiejsze odczytanie gry. „Dorastając, Irfan Sait miał na mnie ogromny wpływ” – mówi. „Kiedy zaczęłam grać w krykieta, uczyłam się od T Dilipa [India fielding coach] w NCA. Jego wiedza techniczna była nienaganna. Liczba pytań, które mu zadawałem w tę i z powrotem… Później zdałem sobie sprawę, że zadając pytania, nauczyłem się wielu technik i taktyk.

„RX Murali w Bengaluru było niesamowicie dobre. Nauczyłem się wiele o power grain i treningu T20. A jeśli chodzi o siłę i kondycję, był Varun Shetty. Nauczyłem się wiele o wzorcach ruchu, ustawieniu ciała i biomechanice. Te cztery osoby wywarły ogromny wpływ. Interakcje z nimi, gdy grałem, były jak moje studia licencjackie, a potem ostatnie dwa lata były jak zdobycie stopnia PG”.

Warto przeczytać!  Puchar Świata T20 2024: Mecz 2, WI vs PNG Prognoza meczu – Kto wygra dzisiejszy mecz T20 WC?

„Oczywiście moim marzeniem jest praca w indyjskiej drużynie”

VR Vanitha

Teraz, mając okazję przyjrzeć się z bliska procesowi trenowania i zarządzania zawodniczkami na przestrzeni ostatnich dwóch lat, uważa, że ​​w pewnych aspektach krykieta kobiet w Indiach można poprawić sytuację.

„Przynajmniej na poziomie grup wiekowych, my nie wierzymy w ilość, ale oni wierzą w ilość” – mówi Vanitha o tym, jak Australia różni się od Indii. „Większość pracy wykonuje się tam w okresie przedsezonowym. Tutaj mamy tendencję do pracy tylko sezon po sezonie. Nie monitorujemy zawodników tak bardzo, jak oni tam.

„Po części dlatego, że gracze nie mają tutaj kontraktów, więc są sami poza sezonem. Nie ma więc ciągłości. Chcesz systemu, w którym po zakończeniu sezonu chcesz, aby gracze, z którymi pracujesz, byli odpowiedzialni za swoją regenerację, ćwiczenia poza sezonem, pracowali nad swoimi umiejętnościami, aby po powrocie na kolejny sezon móc zacząć od miejsca, w którym skończyli, a nie zaczynać od zera”.

Vanitha, obecnie 34-letnia, jest dumna z postępów, jakie udało jej się poczynić w ciągu ostatnich dwóch lat. Ale mierzy jeszcze wyżej.

„Chcę dać sobie jeszcze dwa lata trenowania, a potem przejść na poziom 3” – mówi. „Oczywiście moim marzeniem jest praca dla drużyny indyjskiej. Zawsze tego pragnęłam. Gdybym miała wybierać między franczyzą a BCCI, po prostu wyszłabym z krykieta franczyzowego, ponieważ moim pragnieniem i pasją jest reprezentowanie kraju. I naprawdę chcę się do tego zbliżyć”.

Shashank Kishore jest starszym redaktorem pomocniczym w ESPNcricinfo


Źródło