Przemówienie pożegnalne Rahula Dravida w stroju indyjskim w ostatnim dniu pracy jako główny trener wywoła gęsią skórkę
![Przemówienie pożegnalne Rahula Dravida w stroju indyjskim w ostatnim dniu pracy jako główny trener wywoła gęsią skórkę](https://oen.pl/wp-content/uploads/2024/07/Screenshot_2024-07-02_133021_1719907233820_1719907240024-770x470.png)
Rahul Dravid nie mógł znaleźć słów podczas pożegnania w indyjskiej szatni. Jego ostatni dzień jako głównego trenera na zawsze zostanie zapamiętany w annałach indyjskiego krykieta, ponieważ zakończył 13-letnie oczekiwanie Indii na tytuł mistrza świata. Pod wodzą Dravida drużyna prowadzona przez Rohita Sharmę pokonała RPA w finale siedmioma punktami na kultowym Kensington Oval na Barbadosie, wygrywając Puchar Świata T20. Był to pierwszy Puchar Świata Indii od tytułu ODI w 2011 r. i pierwszy triumf T20 od 2007 r.
Była to również szósta i ostatnia próba Dravida – trzy jako zawodnik, trzy jako trener – na Mistrzostwach Świata. Nic dziwnego, że dał upust emocjom, gdy Virat Kohli wręczył mu trofeum. Były kapitan Indii, który doznał druzgocącego odpadnięcia w fazie grupowej jako zawodnik na Mistrzostwach Świata ODI 2007 na Karaibach, uzyskał najlepsze odpadnięcie jako trener w 2024 roku.
Zwracając się do zawodników w szatni kilka godzin po zwycięstwie Indii 29 czerwca 2024 r., Dravid powiedział, że nikt nie pamięta zdobytych punktów ani wicketów, ale wszyscy poznają szczegóły zwycięstwa w Pucharze Świata.
„Naprawdę brakuje mi słów, ale chcę tylko powiedzieć, że dziękuję wszystkim za to, że uczyniliście mnie częścią tego niesamowitego wspomnienia” – powiedział. „Wszyscy zapamiętacie te chwile. Zawsze mówimy, że nie chodzi o biegi, nie chodzi o wickety, nigdy nie pamięta się swojej kariery, ale pamięta się takie chwile, więc naprawdę się cieszmy” – powiedział Dravid w filmie udostępnionym przez BCCI.
Były kapitan Indii pochwalił drużynę za grę zespołową, przekraczanie granic i wykazywanie się „odpornością”, mimo że w przeszłości kilka razy nie udało się osiągnąć celu.
„Nie mógłbym być z was bardziej dumny, że wróciliście w taki sposób, w jaki to zrobiliście, w jaki walczyliście, w jaki sposób pracowaliśmy jako zespół… odporność. Przez lata zdarzało się rozczarowanie, że byliśmy blisko, nigdy nie byliśmy w stanie przekroczyć granicy” – powiedział.
„Ale to, co zrobiła ta grupa chłopaków, co zrobiliście wy wszyscy, co zrobił cały personel pomocniczy, ciężka praca, którą włożyliśmy, poświęcenia, które ponieśliśmy… cały kraj jest naprawdę, naprawdę dumny z każdego z was i z tego, co osiągnęliście, i wszyscy powinniście być” – dodał Dravid.
W obecności sekretarza BCCI Jaya Shaha, Dravid mówił również o poświęceniach, jakie ponoszą osoby bliskie każdemu zawodnikowi, aby mogli być w centrum uwagi. „Tak wiele poświęceń, jakie każdy z was poniósł, aby zobaczyć swoje rodziny tutaj dzisiaj, cieszące się tym, tak wiele waszych rodzin w domu, pomyślcie tylko o wszystkich poświęceniach, jakie każdy z nich poniósł od czasu, gdy byliście dziećmi, abyście mogli być tutaj w szatni” – powiedział Dravid.
„Dziś wasi rodzice, wasze żony, wasze dzieci, wasi bracia, wasi trenerzy i tak wiele osób poniosło tak wiele poświęceń i tak ciężko pracowało, abyście mogli cieszyć się tym wspomnieniem w tej chwili… Naprawdę, naprawdę jestem dumny, że mogłem być częścią tego wspomnienia z wami”, kontynuował.
Zazwyczaj elokwentny Dravid przyznał, że brakuje mu słów, ale pochwalił drużynę za szacunek, jaki okazuje odchodzącemu sztabowi trenerskiemu. „Zwykle nie brakuje mi słów, ale w takim dniu jak dziś, kiedy mogę być częścią tego, nie mógłbym być bardziej wdzięczny za szacunek, życzliwość, wysiłek, jaki każdy z was okazuje mi, mojemu sztabowi trenerskiemu, mojemu sztabowi wsparcia” – powiedział.
Dravid pochwalił również urzędników BCCI i innych za ich pracę za kulisami. „Za świetnym zespołem stoi również odnosząca sukcesy organizacja i musimy docenić pracę BCCI i ludzi za kulisami za wykonaną pracę. Każdy z nas przechodzi przez system, który daje nam możliwość wyjścia i zabawy, bardzo dziękuję” – dodał.