Świat

Przemysł paliw kopalnych wykorzystuje niesprawdzone metody recyklingu w celu wspierania tworzyw sztucznych

  • 22 listopada, 2023
  • 12 min read
Przemysł paliw kopalnych wykorzystuje niesprawdzone metody recyklingu w celu wspierania tworzyw sztucznych


Od dziesięcioleci branża paliw kopalnych nawołuje do recyklingu jako alternatywy dla zakazów lub cięć w zakresie jednorazowego użytku z tworzyw sztucznych wypełniających światowe wysypiska śmieci i oceany.

Teraz, gdy zbliża się doroczna konferencja ONZ w sprawie zmian klimatu (COP28), branża podejmuje tę inicjatywę na skalę globalną i wykorzystuje ją do złagodzenia wysiłków na rzecz ograniczenia zużycia paliw kopalnych.

Strategia ta była widoczna w zeszłym tygodniu na trzecim posiedzeniu Międzyrządowego Komitetu Negocjacyjnego (INC-3) w Nairobi w Kenii – co stanowiło część procesu prawnie wiążącego mającego na celu zapewnienie międzynarodowego porozumienia w sprawie tworzyw sztucznych do 2024 r.

Zaczęło się od wielkich nadziei i gwałtownej retoryki, gdy prezydent Kenii William Ruto – kraju, który zakazał stosowania szerokiej gamy jednorazowych tworzyw sztucznych – wezwał negocjatorów, aby byli „pierwszym dominem” w „nieuniknionej” zmianie w kierunku świata pełnego znacznie zmniejszone zużycie plastiku.

Zamiast tego negocjacje zakończyły się impasem i zamieszaniem, ponieważ kraje, w tym Arabia Saudyjska i Chiny, dołączyły do ​​grup handlowych, takich jak American Chemistry Council, aby walczyć z ideą ograniczania w jakikolwiek sposób produkcji tworzyw sztucznych.

W konferencji wzięło udział ponad 140 zarejestrowanych lobbystów zajmujących się paliwami kopalnymi i tworzywami sztucznymi, wielu z nich należało do sześciu delegacji krajowych, co czyni je zdecydowanie największym blokiem na konferencji.

Armia przedstawicieli paliw kopalnych i petrochemii również przewyższała liczebnie niezależnych naukowców 4 do 1 i przewyższała liczebnie zbiorowe delegacje 70 najmniejszych krajów razem wziętych.

Weszli na konferencję, której porządek obrad obejmował możliwe „wycofywanie” szczególnie szkodliwych i wymiennych tworzyw sztucznych, i zaczęli argumentować, że nie jest to konieczne. Zamiast tego grupy petrochemiczne żywią nadzieję na „gospodarkę o obiegu zamkniętym”, w której odpady tworzyw sztucznych są w nieskończoność ponownie wykorzystywane do tworzenia nowych produktów z tworzyw sztucznych.

Ich broń w tej kampanii: niewinnie brzmiące sformułowania, takie jak „priorytety narodowe”, „okoliczności krajowe”, nacisk na „podejście oddolne” i apel o „innowacje technologiczne”.

Wszystko to, argumentowali działacze przeciw tworzywom sztucznym, miało na celu rozmycie pierwotnego celu traktatu, którym było wiążące i solidne porozumienie, które w znaczący sposób ograniczyłoby ilość tworzyw sztucznych przedostających się do środowiska.

Liczba ta jest zdumiewająca: równowartość 2000 wywrotek dziennie wrzucanych do jezior, rzek i oceanów na świecie. Jedno z przełomowych badań przeprowadzonych w 2017 r. w czasopiśmie Science wykazało, że do tej pory wyprodukowano 8,3 miliona ton tworzyw sztucznych, z których praktycznie całość nadal znajdowała się na wysypiskach śmieci lub w środowisku, a która w dalszym ciągu była niczym w porównaniu z 12 milionami ton tworzyw sztucznych, które według autorów badania miały się znaleźć w składowisk śmieci lub środowiska do 2050 r., jeśli nic się nie zmieni.

Ta obfitość plastiku jest kwestią „głęboko niepokojącą” – napisała konfederacja 60 państw członkowskich ONZ, nazywająca siebie Koalicją Wysokich Ambicji na rzecz Położenia kresu zanieczyszczeniu tworzywami sztucznymi.

Sojusz krajów pod przewodnictwem Norwegii i Rwandy opowiadał się za rozszerzonym recyklingiem i nowymi modelami tworzyw sztucznych, które łatwiej było rozłożyć i przerobić na inne produkty. Jednak zeszło to na dalszy plan w stosunku do ich wezwania do wprowadzenia wiążących środków na rzecz krajów, aby produkowały mniej plastiku.

Warto przeczytać!  Izrael na krawędzi „załamania się konstytucji”, ostrzega prezydent

W szczególności nalegali, aby krzesło „wyeliminowało i ograniczyło niepotrzebne, możliwe do uniknięcia lub problematyczne tworzywa sztuczne”, zaczynając od tych najbardziej szkodliwych dla zdrowia ludzkiego i środowiska.

Oprócz gospodarowania odpadami – co jeden z aktywistów porównał do wycierania podłogi w przepełnionej wannie – „musimy także zakręcić kran” – napisał przedstawiciel koalicji małych narodów Pacyfiku.

W przypadku tej grupy „nie ma różnicy między zanieczyszczeniem tworzywami sztucznymi a zanieczyszczeniem tworzywami sztucznymi – plastik jest zanieczyszczeniem”, jak stwierdził w oświadczeniu Rafael Eudes z brazylijskiego stowarzyszenia Aliança Residuo Cero, czyli Zero Waste Alliance.

Koalicja ta nalegała, aby przewodniczący INC-3 podjął zdecydowane działania w celu przekształcenia mieszaniny wzajemnie sprzecznych sugestii, które składały się na „Projekt zerowy” z poprzedniej sesji, w usprawniony i skondensowany pierwszy projekt, który byłby gotowy na następną sesję.

Ale nic takiego się nie wydarzyło. Negocjacje zakończyły się Draftem Zerowym, który znacznie rozszerzył się o propozycje zarówno popierające, jak i antyplastyczne – projekt, nad którym członkom, co stanowiło kolejny cios dla dynamiki, zabroniono pracować przed ponownym spotkaniem w kwietniu w Ottawie w Kanadzie.

Ponieważ do zakończenia procesu traktatowego pozostały już tylko dwa spotkania, stwarza to realną perspektywę niepowodzenia – możliwość, która według zwolenników redukcji plastiku była celem znacznie mniejszej koalicji składającej się z uczestniczących państw i lobbystów, w dużym stopniu zależnych od UE zysków z paliw kopalnych.

Ta koalicja składająca się z około pół tuzina krajów – w tym Chin, Rosji i Iranu – starała się przekonać członków, że ograniczenia produkcyjne są niepotrzebne nawet w przypadku najbardziej szkodliwych i niebezpiecznych tworzyw sztucznych – i że rozwiązaniem jest lepsze „gospodarowanie odpadami” z powodzi tworzyw sztucznych nadal planuje produkować.

„Pierwotne tworzywa sztuczne stały się kamieniem węgielnym współczesnego społeczeństwa” – napisała delegacja saudyjska przed spotkaniem, odnosząc się do nowych „dziewiczych” tworzyw sztucznych pozyskiwanych bezpośrednio z paliw kopalnych.

„Wycofywanie podaży i popytu nie tylko stłumiłoby innowacje technologiczne, ale także zagroziłoby wzrostowi gospodarczemu i stabilności” – napisał saudyjski zespół.

Do tych wysiłków dołączyły Chiny, główny producent tworzyw sztucznych, którego negocjatorzy napisali przed konferencją, że „ograniczenie produkcji polimerów tworzyw sztucznych nie jest prostym rozwiązaniem problemu zanieczyszczeń tworzywami sztucznymi” i wezwali do wycięcia wszelkich takich zakazów z ostatecznego traktatu.

Choć Stany Zjednoczone formalnie nie przystąpiły do ​​tego bloku, ich negocjatorzy w Nairobi starali się „zamienić konkretne globalne zobowiązania chwytliwymi hasłami i niemożliwymi do wyegzekwowania obietnicami”, jak wynika z podsumowania Centrum Międzynarodowego Prawa Ochrony Środowiska.

W zaproponowanym przez administrację Bidena planie dotyczącym odpadów z tworzyw sztucznych również nie ma wzmianki o wiążących środkach mających na celu ograniczenie produkcji tworzyw sztucznych. Zamiast tego administracja opiera się na przyjęciu „dobrowolnych” środków mających na celu ograniczenie jednorazowego użytku z tworzyw sztucznych, nowych wytycznych dotyczących zakupów, które odwrócą agencje rządowe od produktów jednorazowego użytku i rozszerzonego recyklingu – środków mniej więcej zgodnych ze środkami zalecanymi przez przemysł petrochemiczny.

Główny punkt dyskusji tej proplastycznej koalicji podsumował Matthew Kastner z American Chemistry Council (ACC), wiodącej grupy lobbystów petrochemicznych, do której należą giganci paliw kopalnych Exxon oraz producenci tworzyw sztucznych Dow i DuPont.

Warto przeczytać!  Nowe poziomy wzbogacenia Iranu stanowią wyzwanie dla reakcji USA, gdy czas na potencjalną bombę się skraca

W zeszłym tygodniu Kastner powiedział agencji Reuters, że „porozumienie w sprawie tworzyw sztucznych powinno koncentrować się na wyeliminowaniu zanieczyszczeń tworzywami sztucznymi, a nie na ich produkcji”.

Zależy to od pomysłu, że strumień odpadów z tworzyw sztucznych – z których ponad 80 procent trafia na wysypiska śmieci i do środowiska, a połowa pozostałej części jest po prostu spalany – można przekształcić w zamkniętą „okrągłą” pętlę.

Jak wynika z przełomowego raportu NPR i Frontline za rok 2020, jest to propozycja, na którą branża przygotowywała się od dziesięcioleci, wiedząc, że nie jest w stanie jej zrealizować.

„Istnieją co do tego poważne wątpliwości [recycling plastic] można kiedykolwiek uczynić opłacalnym z ekonomicznego punktu widzenia” – napisał jeden z znawców branży w przemówieniu z 1974 r., jak odkryły NPR i Frontline.

Jednak recykling, powiedział im lider grupy handlującej tworzywami sztucznymi, ma jedną główną cechę: zwiększa społeczną akceptację tworzyw sztucznych, czyli to, co obecnie nazywa się ich „licencją społeczną”.

„Jeśli społeczeństwo uważa, że ​​recykling działa, nie będzie tak bardzo przejmować się środowiskiem” – powiedział NPR Larry Thomas, były prezes obecnego Stowarzyszenia Przemysłu Tworzyw Sztucznych.

Podstawą nowoczesnej wersji tego boiska jest „recykling chemiczny”, który ma na celu zastąpienie wyczerpującego, ręcznego sortowania rozmoczonych i śmierdzących odpadów z tworzyw sztucznych na odrębne strumienie recyklingu usprawnionym, zautomatyzowanym procesem.

Według propozycji branżowej mogłoby to pozwolić na tworzenie nowych tworzyw sztucznych z elementów składowych starego. Kastner z ACC wskazał The Hill na listę 79 zakładów recyklingu chemicznego na całym świecie, które są „planowane, działają lub są w budowie”.

„Recykling chemiczny to sprawdzona technologia stosowana na skalę komercyjną na całym świecie” – Kastner powiedział The Hill.

Wskazał na „wiele produktów na rynku światowym wykorzystujących tworzywa sztuczne przetworzone z recyklingu chemicznego”, w tym inicjatywę Dow mającą na celu wykorzystanie rozdrobnionego plastiku do zastąpienia części asfaltu w smole drogowej oraz projekt ExxonMobil mający na celu przekształcenie wyrzuconych żyłek w skrzynie transportowe .

Jednak te projekty są niewielkie w porównaniu ze strumieniem odpadów z tworzyw sztucznych: w porównaniu z 22 milionami ton plastiku, które co roku trafiają do środowiska, w projektach Dow i Exxon ponownie wykorzystano po około 1000 ton, czyli około jednej części na 22 000.

Kwota, jaką branża inwestuje w zaawansowany recykling – według ACC 8,7 miliarda dolarów – jest również przyćmiona w porównaniu z kwotą 164 miliardów dolarów, które zainwestowała w nowe fabryki produkujące pierwotne tworzywa sztuczne w samych Stanach Zjednoczonych.

Innymi słowy, przemysł petrochemiczny wydał prawie 20 razy więcej na nowe tworzywa sztuczne niż na zaawansowany recykling, co według niego ma kluczowe znaczenie dla branży i co według niego jest powodem, dla którego taka nowa produkcja nie musi być ograniczana.

Z raportu Global Alliance for Incinerator Alternatives (GAIA) wynika, że ​​z 37 zakładów „recyklingu chemicznego” zaproponowanych od 2000 r. tylko trzy nadal funkcjonowały w 2020 r. Pozostałe trzy to zakłady „tworzywa sztuczne na paliwo”, w których mieszany Strumień tworzyw sztucznych rozkłada się pod wpływem ciepła dostarczanego przez paliwa kopalne na chemiczną zawiesinę, którą można dodawać do paliw lub spalać w celu uzyskania energii.

Warto przeczytać!  Co powstanie Grupy Wagnera oznacza dla Bliskiego Wschodu i Afryki

Jak wykazał raport ProPublica, może to być wysoce rakotwórcze: jeden dodatek do paliwa do łodzi Chevron pochodzący ze stopionych tworzyw sztucznych był milion razy bardziej toksyczny niż większość nowych chemikaliów zatwierdzonych przez Agencję Ochrony Środowiska (EPA).

Naukowcy z Agencji Ochrony Środowiska (EPA) odkryli, że każda osoba narażona na kontakt z paliwem przez całe życie zachoruje na raka – ryzyko raka jest sześciokrotnie większe niż ryzyko raka płuc u palaczy przez całe życie. Agencja ostatecznie i tak zdecydowała się zezwolić na paliwo.

Do tego dochodzą koszty klimatyczne. Energia potrzebna do wytworzenia kilograma polietylenu pochodzącego z recyklingu z materiałów ponownie wykorzystanych wymaga siedem razy więcej energii niż potrzeba do wytworzenia kilograma podobnych tworzyw sztucznych ze świeżych paliw kopalnych, powiedział The Guardian Taylor Uekert, naukowiec z Krajowego Laboratorium Energii Odnawialnej.

Uekert i inni badacze z rządowego Narodowego Laboratorium Energii Odnawialnej w Kolorado odkryli, że główne technologie przetwarzania większości tworzyw sztucznych na paliwa – piroliza i zgazowanie – są tak szkodliwe dla środowiska i energochłonne, że nie można zasadnie uznać ich za obieg zamknięty. Według Krajowego Planu Recyklingu EPA nie uważa tego już za recykling.

„Wydobywasz paliwa kopalne, które odpoczywają jako kawałek plastiku, zanim zostaną ponownie zamienione w paliwo kopalne i spalone, a proces ten napędzany jest paliwami kopalnymi” – powiedziała The Hill Claire Arkin z GAIA.

Arkin opisał dążenie do recyklingu chemicznego i „zamkniętego obiegu” jako powód, dla którego należy unikać ograniczeń produkcyjnych, co przypomina „sytuację Pied Piper” i stanowi część tej samej trwającej 50 lat trajektorii, która „postawiła nas w tragicznej sytuacji, która wymagała przede wszystkim traktat w sprawie tworzyw sztucznych.”

Dodała, że ​​„każdy czas i pieniądze włożone w gospodarkę odpadami można równie dobrze wyrzucić w błoto, jeśli nie jest to połączone ze środkami redukcyjnymi. W przeciwnym razie będziemy sprzątać w nieskończoność, a świat utonie w plastiku”.

Na konferencji w Nairobi rzecznicy ds. tworzyw sztucznych argumentowali, że tworzywa sztuczne – które nadal są prawie w całości produkowane z chemikaliów i energii pochodzącej z paliw kopalnych – w rzeczywistości stanowią rozwiązanie klimatyczne.

„Produkty z tworzyw sztucznych mają ogromną wartość i zalety — są tańsze i wszechstronne niż ich alternatywy, a przy tym są tańsze [greenhouse gas] profili emisji, a do produkcji potrzeba mniej wody i surowców” – napisali amerykańscy producenci paliw i petrochemii (AFPM) w komunikacie skierowanym do Nairobi.

AFPM dodała, że ​​amerykańskie korporacje nalegają na większy recykling i możliwość wykorzystania większej ilości materiałów pochodzących z recyklingu, ale stwierdziła, że ​​zakazy lub ograniczenia produkcji tworzyw sztucznych odstraszyłyby je.

Prawa autorskie 2023 Nexstar Media Inc. Wszelkie prawa zastrzeżone. Materiał ten nie może być publikowany, emitowany, przepisywany ani redystrybuowany.


Źródło