Rozrywka

Przerażająca opowieść o nastoletniej dziewczynie przygotowanej do bycia ofiarą handlu ludźmi – Rolling Stone

  • 2 marca, 2023
  • 7 min read
Przerażająca opowieść o nastoletniej dziewczynie przygotowanej do bycia ofiarą handlu ludźmi – Rolling Stone


Jamiego Dacka Palmy i linie energetyczne chodzi o utratę osoby. Pod koniec jej 17-letnia bohaterka, Lea (w tej roli świetna Lily McInerny) wydaje się zagubiona, niepewna, kim ma być. Jest lato przed jej ostatnią klasą. Kłopoty zaczynają się od przypadkowego spotkania ze starszym mężczyzną, Tomem (Jonathan Tucker), który jest dwa razy starszy od Lei, ale mimo to okazuje zainteresowanie. Tak to się dopiero zaczyna. Palmy to film o młodej kobiecie przygotowywanej, niczego nie podejrzewając, do prostytucji przez czarującego 34-letniego mężczyznę. Zaczyna prawą nogą, jako rycerz w lśniącej zbroi podczas bezsensownej bójki w restauracji, i z doświadczoną cierpliwością wdziera się w jej uczucia. To film działający na zasadzie, że najbardziej rutynowa forma tej przemocy nie jest sensacyjna, ale subtelna. Nie „wydaje się” być typem do handlu kobietami, ponieważ jest marzycielskim facetem z pickupem, bicepsami, męskim spokojem, który nadaje autorytet bez agresji. To jest niebezpieczeństwo.

Ale tylko część. Palmy to rodzaj filmu, w którym młode kobiety, takie jak Lea i jej najlepsza przyjaciółka Katie, są skłonne być wystarczająco fajne, wystarczająco zniechęcone, dla chłopców, którym tak naprawdę nie zależy na nich – którzy uciekną na pierwszy rzut oka komplikacji – chcieć je zatrzymać. I w którym seks ma to znajome, niejasne poczucie waluty: posiadanie go jest lepsze niż jego brak, bardziej dorosłe niż nie, nawet jeśli nikt nie potrafi dokładnie powiedzieć, dlaczego. Film nie jest socjologicznym studium, ale Dack ma analityczne wyczucie, dlaczego ci młodzi ludzie zapadają się w sobie w ten sposób. Na początku spędzamy na tym większość filmu, oglądając ich. Lea i Katie opalają się, zastanawiając się, czy ktoś na nie patrzy. Lea ogląda samouczki makijażu na swoim telefonie, przez co jej matka (grana przez Gretchen Mol) czuje się żałośnie, że jest tak potrzebująca i zagubiona w miłości, ponieważ ona, Lea, która jest tak samo potrzebująca, jest dumna z tego, że wydaje się mniej zdesperowana. Obie, Lea i Katie, wtrącają się, gdy chłopcy rozmawiają o rozmiarze piersi innej dziewczyny. To wszystko jest znanym materiałem; to „bycie jednym z chłopców”, to spotykanie się z rodzicami i uświadamianie sobie — z rozpaczą — że oni mogą być twoją przyszłością.

Warto przeczytać!  Studia składają „ostatnią i ostateczną” ofertę, ponieważ SAG-AFTRA potrzebuje czasu na odpowiedź

Zmienia się, gdy pojawia się Tom. To jest uwodzenie, film wyjaśnia, a nie uwodzenie: Dack stara się, aby nie sprawiało to przyjemności widzom, upewnia się, że rozumiemy, że Tom gra w długą grę, a film nigdy nie ucieka się do poczucia się jak jeden z nich. Palmy działa, ponieważ jego główni aktorzy, McInerny i Tucker, rozumieją, że tylko jedna z tych postaci wie, co się dzieje. I tak otrzymujemy Leę, która wie, że to jest złe — ukrywa to; mówi Katie tylko tyle szczegółów, że wydaje się fajna na randkę z kimś nieznanym jej rówieśnikom – ale otwarcie się zakochuje, pozwala sobie poczuć, co Tom stara się, aby poczuła się o sobie, o nim, o swoim życiu, o swoich przyjaciołach. Widzimy gładkość Tuckera i wiemy, że należy się jej wystrzegać. I widzimy, dlaczego Lea i tak jest wciągnięta.

Palmy bardziej niż trochę przypomina inne niedawne, skuteczne wyprawy w kierunku niebezpieczeństw i rozczarowań późnych lat nastoletnich kobiet. Andrei Arnold Akwarium przychodzi na myśl z powodu centralnej matki i córki, które, podobnie jak Lea i jej matka, są w sprzeczności, a córki chcą dla siebie więcej i lepiej, niż wydaje się, że ich matki dostały. Filmy Elizy Hittman przychodzą też na myśl ze względu na ich portrety świata, który w najcichszy sposób karze młode kobiety za posiadanie seksualności. Dack nie jest subtelnie stylową realistką jak Arnold, a jej podejście ma mniej zmysłowej ciekawości Hittmana. Ale świat Palmy jest starannie wyrzeźbiony. Jest w tym wszystkim wyblakły, jednolity chłód, taki, który pasuje do nastoletniej nudy, każdego dnia wtapiając się w następny. W obrazach brakuje ciepła, które jeszcze bardziej przekonuje nas o głodzie Lei, by je poczuć. I jest nacisk na to, że Lea przyjmuje świat, ocenia go, ocenia siebie. Wszystko, co sprawia, że ​​Tom czuje się podejrzliwy dla nas, świadomej publiczności, tylko sprawia, że ​​jest ekscytujący dla niej. Film jest metodyczny: pokazuje drapieżnika w pracy, stopniowe kroki, powolne zataczanie się cala, gdy wabi Leę w swoje zaufanie. Ale nawet słowo „przynęta” wydaje się tu zbyt głośne jak na podejście Dacka. Nie chodzi o to, aby dać zgrabną lekcję, jak działa groomer, ale związać nas tak całkowicie z bohaterką filmu, żebyśmy całkowicie zrozumieli jej słabości. Widzimy ją i widzimy, co Tom widzi i planuje w niej wykorzystać.

Warto przeczytać!  Megan Thee Stallion, Roc Nation pozwany przez osobistego kamerzystę, który stawia prowokacyjne zarzuty

Popularne

Lily McInerney jako Lea w filmie „Palmy i linie energetyczne”.

Zdjęcia rozpędu

Dack mądrze unika ukrytej sensacji tej historii, nie zabiegając ani o podwyższoną moralną ponurość, ani o różnorodność karzącego, jawnego seksu, który robi wszystko, co w jej mocy, by pokonać kobiety takie jak Lea, aby przedstawić wątpliwe punkty na temat ich podatności na porażkę. Sceny Lei sam na sam z mężczyznami należą do najbardziej powściągliwych stylistycznie w całym filmie, zwłaszcza jeśli dotyczą seksu. Nie ma fajerwerków ani maniakalnego terroru jawnej przemocy. To jest o wiele bardziej przygnębiająco przyziemne niż to wszystko. Wciśnięta na tylne siedzenie faceta w samochodzie, przewieziona do obskurnego pokoju motelowego, nie ma tu nic oprócz smutku dla Lei, ale tego rodzaju smutku, na który nie masz jeszcze nazwy w wieku 17 lat, rodzaju, który… o czym przypomina nam matka dziewczynki — staje się dla nas widoczne dopiero po tym, jak zmieni już całe nasze podejście do życia. W tym seksie nie chodzi o przyjemność, a już na pewno nie o miłość. To rodzaj seksu, w którym skupiamy się na twarzy bohaterki, obserwujemy, jak zmusza się do satysfakcji, której tak naprawdę nie czuje, patrzymy, jak jej twarz przeskakuje między pytaniami a uczuciami. To twarz, która pyta, czy to wszystko jest tego warte. A McInerny oddaje pomysłowi przysługę, zalewając ekran konfliktowymi emocjami.

Warto przeczytać!  3 znaki zodiaku z przybliżonymi horoskopami miesięcznymi od stycznia 2023 r

Długo przed Palmy staje się jawnym filmem o pracy seksualnej, staje się filmem o tragicznej transakcji społecznej, jaką może być seks – stara historia, za każdym razem tragiczna, a tutaj skuteczna. W pewnym momencie, podczas kłótni między Leą i Katie, jedna kobieta zarzuca drugiej, że zadaje się z chłopakami, którzy wiedzą, że mają szansę ją przelecieć. Dlatego, jak sugeruje, trzymają ją w pobliżu. Palmy nie porównuje tych chłopców, którzy są w wieku Lei, ze starszymi mężczyznami w tej historii. Nie chce też opierać się na oczywistych koncepcjach zła i winy. Ląduje gdzie indziej — z pytaniem, problemem zagubienia. Film pokazuje nam, czym jest pielęgnacja. Tu nie chodzi o to, kim są ci mężczyźni. Chodzi o to, kim przekonują nas, że są nam potrzebni.


Źródło