Rozrywka

Przestań nazywać The Last of Us historią miłosną

  • 16 marca, 2023
  • 7 min read
Przestań nazywać The Last of Us historią miłosną


W kółko Neil Druckmann i Craig Mazin, gawędziarze stojący za serialami HBO Ostatni z nas — na podstawie gry Naughty Dog na PlayStation, którą Druckmann współreżyserował wraz z Brucem Straleyem — twierdzą, że ich historia jest o miłości. Miłość, która najwyraźniej przejawia się w związku, jaki Joel (Pedro Pascal) i Ellie (Bella Ramsey) tworzą w świecie niezgody. Twierdzą również, że oprócz aktów troski i altruizmu – romansu Billa i Franka w odcinku 3 lub braterstwa Henry’ego i Sama w serialu Kansas City – istnieje ciemna strona miłości, którą warto zbadać. Jak Kathleen (Melanie Lynskey), która prowadzi ruch oporu w Kansas City przeciwko faszyzmowi, od dawna wrząca wściekłość z powodu śmierci jej brata i, oczywiście, ostateczna decyzja Joela o zamordowaniu budynku pełnego świetlików, aby powstrzymać operację, która zabije Ellie w nadzieje na wyleczenie.



Miłość, twierdzą Druckmann i Mazin, zawiera wielość. Mazin opisuje to w ten sposób w Vulture:

Miłość stoi za najbardziej ekstremalnymi wyborami, jakich dokonujemy i za najbardziej ekstremalnymi zachowaniami, w które się angażujemy. Czy kochasz tę osobę bardziej niż tamte osoby? Rodzice cały czas mówią swoim dzieciom takie rzeczy: „Kocham cię bardziej niż sam świat”. Czy ty? W przypadku Joela odpowiedź brzmi: „Tak”. To jest głębokie, a dwuznaczność pozytywności miłości jest tym, co powinniśmy rozwijać. To, co Joel zrobił w imię miłości, jest aktem samolubnym, ale zrozumiałym. Wprawia w ruch łańcuch wydarzeń, którego nie da się cofnąć. Jeśli przyjrzysz się jakiemukolwiek nierozwiązywalnemu konfliktowi między ludźmi lub narodami, w pewnym momencie znajdziesz kogoś, kto robi coś z miłości. Ta miłość objawia się strachem, nienawiścią, ksenofobią, rasizmem, wyższością religijną. Te rzeczy, które zaczynają się jak małe nasiona, wyrastają na ogromne rzeczy, z których nie możemy pojąć, jak się wydostać.

To twierdzenie zwykle pozostaje niekwestionowane; dlatego para wciąż to powtarza. To jest zaleta mówienia o abstrakcyjnej, ale uniwersalnej idei, takiej jak „miłość” — to coś, co dla każdego może wyglądać inaczej, co oznacza, że ​​każdy może przeczytać historię taką jak Ostatni z nas trochę inaczej, dzięki czemu wszystko jest bogatsze. Ale kiedy Mazin lub Druckmann wyjaśniają to, wymieniają inne emocjonalne czynniki, które są szczególnie istotne nie miłość, która, choć zbyt szeroka, aby można ją było uniwersalnie zdefiniować, może być ogólnie rozumiana jako głębokie uczucie, które często jest destrukcyjne, a nawet irracjonalne.

Warto przeczytać!  Shania Twain błyszczy podczas swojej kosmicznej odysei westernowej w Shoreline

Ludzie wyrywają swoje życie i przemierzają świat w poszukiwaniu miłości. Rzucają pracę i zmieniają zawód. Zobowiązują się do opieki nad zwierzętami, których na początku mogli nienawidzić lub dziećmi, o których nigdy nie myśleli. Piszą wiersze, śpiewają, krzyczą i szlochają. Głodują, żeby inni mogli jeść.

Zdjęcie: Liane Hentscher/HBO

W czym występują postacie Ostatni z nas zrobić zamiast tego jest smucić. Przepracowują swoją zbiorową traumę, w większości przypadków słabo, ale czasami — w przypadku Billa i Franka lub z największym sukcesem w przypadku społeczności w Jackson — są w stanie uchwycić symulakrum tego, co stracili, nawet gdy tego opłakują. Fundamentalny uraz Joela w Ostatni z nas jest strata jego córki; jej nieobecność sprowadza go do ponurej skorupy mężczyzny w pierwszej połowie serialu, a traktowanie Ellie jako jej zastępcy jest powodem, dla którego staje się cieplejszy w drugiej połowie serii.

To, co Joel czuje do Ellie mógł bądź miłością. Może to być również coś zupełnie innego, egoistyczna potrzeba, by rzeczą, dla której żyje w postapokalipsie, była córka, która została mu odebrana. Ellie nie jest obiektem uczuć Joela, jest naczyniem na jego smutek — nazywa ją nawet „dziewczynką”, jak nazywa swoją dawno zmarłą córkę. Ellie mogłaby również odwzajemnić miłość Joela. Albo mogłaby mu po prostu zaufać w świecie, w którym nie jest w stanie zaufać nikomu innemu, szczęśliwa, że ​​odzwierciedla to, co Joel widzi w jej plecach. Albo mogła postrzegać go jako oszukanego mężczyznę, któremu można ulegać z powodu braku opcji. Albo, albo, albo.

Warto przeczytać!  Dlaczego wszyscy mówią o dziewczynie Hawk Tuah?

To właśnie sprawia, że ​​trudno zaakceptować wysiłki Mazina, by przypisać miłość jako pierwotną przyczynę opozycyjnych pojęć, takich jak „strach, nienawiść, ksenofobia, rasizm” czy „wyższość religijna”. Jest to słabo poparte tekstem programu.

Zdjęcie: Liane Hentscher/HBO

We wszechświecie Ostatni z nas, miłość to nie tyle wielopłaszczyznowa emocja, ile katalizator rzeczy, które już istnieją. Jest to również usprawiedliwienie po fakcie dla oprawców, takich jak David, kaznodzieja w zamarzniętym Kolorado, prowadzący swoich wiernych do nieświadomego kanibalizmu, tak samo jak dla ostatecznego szaleństwa Joela przeciwko świetlikom. Przypisywanie tego wszystkiego „miłości” sprzedaje krótko pracę Mazina i Druckmanna, a także wykonawców, którzy ożywiają historię, nadmiernie upraszczając to, co mogłoby być bogatym tekstem, gdyby był zainteresowany Dlaczego te postacie myśleć ich działania są napędzane miłością.

W pewnym sensie Mazin zdaje się to rozumieć. W tym samym wywiadzie dla Vulture przedstawia coś, co może być jego najbardziej wnikliwym stwierdzeniem na temat etosu opowiadania historii Ostatni z nas:

Dobre historie nie opierają się na tematach takich jak „braterstwo” czy „gniew”; to tylko słowa. Dobre historie opierają się na argumentach: Warto zabić wszystkich, aby ocalić osobę, którą kochasz. Możemy o tym dyskutować.

Dla niektórych: „Czy Joel postąpił słusznie?” może być ożywiającym pytaniem Ostatni z nas, ale to redukuje całą pracę do skomplikowanego i gwałtownego Problemu Trolleya. Lepsze pytanie IS „Czy Joel zrobił zrozumiale rzecz?” bo wtedy pojawia się pytanie o to, czy Ostatni z nas osiągnął swoje cele.

Warto przeczytać!  Tony Gilroy nie będzie produkował Star Wars Andor podczas strajku scenarzystów

Prawdopodobnie tak: możemy, jak mówi Mazin, debatować nad zakończeniem. Trudną częścią i powodem, dla którego warto przesłuchać uzasadnienie showrunnerów, jest to, że Dlaczego to wszystko ma tak duże znaczenie, gdy przychodzi czas, aby odpowiedzieć na pytanie, które każda osoba, której podobał się program, chce uzyskać odpowiedź: Co dalej?

Zdjęcie: Liane Hentscher/HBO

Kolejna rzecz dotycząca miłości: aby była autentyczna i miała jakąkolwiek trwałą obecność, musi istnieć jakaś symetria. Wzajemny szacunek i komunikacja. Tragedia serialu polega na tym, że brakuje tego w centralnej relacji między Joelem i Ellie – złamane serce tego ostatniego ujęcia przychodzi ze świadomością, że ten potencjalny most został zniszczony. Tym, co czyni ją jeszcze potężniejszą, jest sposób, w jaki została napisana w całym świecie Ostatni z nas.

Na przedstawienie, którego akcja toczy się w świecie zmienionym przez Cordyceps grzyb, Ostatni z nas zawsze starał się trzymać pierwotną przyczynę swojej apokalipsy na peryferiach. Odzwierciedlając światopogląd swoich bohaterów, Cordyceps jest czymś, czego należy unikać. Zarażeni są jak zombie, ale szybsi, silniejsi iz czasem przybierają naprawdę koszmarne formy zdolne do straszliwej przemocy. Co więcej — wygrali. Natura odzyskała znaczną część planety, gdy ludzkość rozpadła się na frakcje i tyranię, jako sieci grzybni Cordyceps zapuścił korzenie i rozkwitł. Oto zaleta, że Cordyceps grzyb ma nad nami wszystkimi: jest połączony.

Czytaj więcej


Źródło