![Przewagi konkurencyjne Korei Południowej jako globalnego dostawcy sprzętu wojskowego – Dyplomata](https://oen.pl/wp-content/uploads/2024/05/thediplomat_2024-05-16-124051.png)
Kryzys na Ukrainie zobowiązał Polskę, jako członka NATO, do wypełnienia moralnego obowiązku przeciwstawienia się rosyjskiej agresji poprzez udzielenie pomocy. W tym przypadku pomoc to coś więcej niż pieniądze – łącznie przekazano już ponad 300 czołgów wysłany na Ukrainę. Warszawa musi uzupełnić ten sprzęt, gdyż pilność kwestii zbrojeń w Polsce stała się krytyczna.
W tym celu Polska zawarła ostatnio istotne umowy na rzecz nabytek sprzętu wojskowego z Korei Południowej, co stanowi imponującą kwotę nowych zamówień o wartości 14,7 miliarda dolarów tylko na rok 2022. Rozwój ten oznacza, że w przyszłości Polska będzie opierać się głównie na broni południowokoreańskiej. Dlaczego Polska zamierza odbudować swoje siły zbrojne, a głównym partnerem jest Korea Południowa?
Pierwszym czynnikiem jest szybkość dostawy. Korea Południowa wykazała swoją skuteczność m.in szybko zaopatruje Polskę. Dodatkowa korzyść polega na możliwości zapewnienia przez Koreę Południową niezbędnych dostaw. Południowokoreański przemysł obronny utrzymuje ze swoimi silnymi i bezpiecznymi relacjami dostawcy, tacy jak producenci półprzewodników, części zamiennych i silników. Zaletą posiadania rozbudowanej bazy przemysłowej jest ułatwiony dostęp do różnorodnych komponentów i przepisów.
Drugie uzasadnienie leży w elemencie elastyczność. Korea Południowa wykazuje zdolność dostosowywania się, zezwalając na zagraniczną produkcję swojego uzbrojenia w drodze licencjonowania. W przeciwieństwie do Stanów Zjednoczonych, które przyjmują rygorystyczne stanowisko w sprawie zezwolenia na produkcję zewnętrzną, Korea Południowa jest znacznie bardziej przychylna.
Elastyczność i szybkie dostawy już stanowią dla krajów takich jak Polska przekonujące podstawy do wyboru Korei Południowej jako dostawcy broni. Atrakcyjny koszt produktów z Korei Południowej to kolejna ważna zachęta. Weźmy na przykład artylerię. Podczas gdy Francuz CEZAR osiąga cenę około 7,5 miliona dolarów i niemiecką PzH 2000 może kosztować ponad 10 milionów dolarów, południowokoreański K9 Grom jego cena wynosi niecałe 4 miliony dolarów. Ta zauważalna przewaga kosztowa podkreśla atrakcyjność południowokoreańskiego uzbrojenia na rynku światowym.
Przemysł obronny Korei Południowej korzysta ze znacznych możliwości produkcyjnych. Jej ciągłe wysiłki mają na celu osiągnięcie większego zasięgu i większej dokładności w namierzaniu zagrożeń północnokoreańskich. Niemcy przedstawiają kontrastujący scenariusz, ponieważ niemiecka armia zmaga się ze skutkami przedłużającego się konfliktu dezinwestycja. Sektor wojskowo-przemysłowy w Niemczech stoi przed wyzwaniem ze względu na: zmniejszone niezawodność, co utrudnia utrzymanie produkcji po konkurencyjnych cenach.
Ostatnia uwaga dotyczy jakości południowokoreańskiej broni, naznaczonej procesem modernizacji, który wyniósł ją do poziomu wyrafinowania i złożoności porównywalny do najwspanialszego amerykańskiego uzbrojenia. Godnym uwagi przykładem tego postępu jest system wielowyrzutni rakiet K-239 Chunmoo, uznawany przez ekspertów wojskowych za bardzo podobny do amerykańskiego HIMARS. Wariant południowokoreański jest o około 40 procent bardziej opłacalny niż jego amerykański odpowiednik.
Co ważne dla członków NATO, takich jak Polska, kompatybilność z systemami USA lub NATO nie stanowi problemu. Integracja południowokoreańskiej broni jest stosunkowo łatwa, ponieważ jest ona zgodna standardy NATO. Południowokoreańscy producenci broni, tacy jak Hanwha, Korea Aerospace Industries i Hyundai Rotem, oferują systemy przeznaczone do wspólnych operacji z siłami USA, co ułatwia ich integrację z NATO. Ponadto Korea Południowa aktywnie uczestniczy w spotkaniach NATO, współpracując w zakresie różnych wyzwań związanych z bezpieczeństwem, kontrolą zbrojeń i inicjatywami w zakresie interoperacyjności, co dodatkowo wyrównuje swoje systemy uzbrojenia ze standardami NATO.
Przemysł obronny Korei Południowej wykracza poza uzbrojenie lądowe i obejmuje sprzęt dla marynarki wojennej i sił powietrznych. Ministerstwo Obrony Indonezja podpisał wart miliard dolarów kontrakt z Daewoo Shipbuilding and Marine Engineering na trzy okręty podwodne z silnikiem Diesla. Stocznie Korei Południowej, na przykładzie Hyundai Heavy Industries, dostarczyły także fregatę rakietową BRP Jose Rizal do Filipiny i odnowił korwetę klasy Pohang dla Egiptprezentując jakość i globalny zasięg.
W dziedzinie lotnictwa Korea Południowa wyeksportowała KAI T-50 Golden Eagle do Indonezji, Tajlandii i Iraku, oferując opłacalne rozwiązania w zakresie modernizacji sił powietrznych. The programu KF-X, będący w fazie rozwoju wielozadaniowy myśliwiec 4,5 generacji, przyciągnął już kilku potencjalnych nabywców, co wskazuje na międzynarodową atrakcyjność tego odrzutowca ze względu na jego przystępność cenową w porównaniu z konkurentami, takimi jak Dassault Rafale czy Eurofighter Typhoon. Korea Południowa zamierza wyprodukować 40 jednostek do 2028 r. i 120 jednostek do 2032 r., przy czym horyzont na sprzedaż na Filipiny, Tajlandię, Malezję, Peru, Katar i Senegal.
Trwający konflikt na Ukrainie, w połączeniu z zamieszaniem na Bliskim Wschodzie i rosnącymi napięciami w regionie Indo-Pacyfiku, doprowadziły do gwałtownego wzrostu popytu na sprzęt wojskowy, przy jednoczesnym ograniczeniu podaży. Łańcuchy dostaw na potrzeby obronności i bezpieczeństwa również zostały zakłócone i nic nie wskazuje na to, aby sytuacja geopolityczna uległa deeskalacji.
Korea Południowa posiada przewagę konkurencyjną w dostarczaniu ekonomicznie efektywnych rozwiązań wojskowych bez utraty jakości. Sektor obronny Korei Południowej czerpie korzyści z wykwalifikowanej siły roboczej i usprawnionych metod produkcji, dzięki czemu może oferować ceny konkurencyjne w stosunku do tradycyjnych dostawców. Co ważne, konkurencyjny czynnik cenowy jest szczególnie atrakcyjny dla krajów borykających się z ograniczeniami budżetowymi, a aspirujących do zdobycia współczesnych zdolności wojskowych.