PRZEWODNIK DRUŻYNY NA EURO 2024 – Polska: Podopieczni Roberta Lewandowskiego za skórę rezerwowali sobie bilet do Niemiec… ale mogli być czarnym koniem
- Polska o włos zakwalifikowała się do tegorocznego letniego turnieju
- Robert Lewandowski poprowadzi swoją drużynę na swoim szóstym międzynarodowym turnieju
- Kliknij tutaj, aby śledzić kanał WhatsApp dotyczący meczów Euro 2024 Mail Sport i otrzymywać najświeższe informacje z Niemiec
Droga Polski do Euro 2024 była wyboista. Przetrwali jak na swoje standardy upalny rok i o włos udało im się zapewnić sobie miejsce w tegorocznym turnieju o włos.
Fakt jest taki, że często nie do końca wiemy, czego się spodziewać po Polsce. Giganci z Europy Wschodniej mają w swoim składzie mnóstwo ekscytujących młodych talentów, które uzupełniają bardzo doświadczone postacie z pięciu najlepszych lig Europy, w tym trzy gwiazdy Premier League. A jeśli Orłom uda się zapomnieć o nieszczęściach ostatnich 12 miesięcy, Polska może tego lata stanowić ogromne zagrożenie w Niemczech.
Jednak w tej chwili są zespołem w fazie przejściowej. Najwyraźniej w ciągu ostatnich dziewięciu miesięcy przeszli kilka zmian strukturalnych w swoim dziale trenerskim, po fatalnej kampanii kwalifikacyjnej. Ze względu na obojętną formę Polski Związek Piłki Nożnej zdecydował się rozstać we wrześniu z byłym trenerem Portugalii Fernando Santosem – po zaledwie sześciu meczach.
Nowym menadżerem zespołu został Michał Probierz, który najwyraźniej zrobił na nim wrażenie podczas swojej kadencji, a Polska jest obecnie niepokonana od czasu przejęcia zespołu.
Polska, chcąca naprawić rozczarowania ostatnich 12 miesięcy, jest jedyną drużyną, którą warto oglądać na tegorocznym turnieju. I choć trafili do jednej z najcięższych grup, drużyny Lewandowskiego nie można lekceważyć, nawet po obojętnym 2023 roku.
Mail Sport poprowadzi Cię przez Polskę, pokazując, jak zakwalifikowali się do turnieju, ich historię w zawodach i na kogo warto zwrócić uwagę.
Kto jest menadżerem?
Michał Probierz
Po obojętnym roku 2023, w którym nie udało się uzyskać automatycznej kwalifikacji do turnieju po zajęciu trzeciego miejsca w grupie kwalifikacyjnej, hierarchia drużyny narodowej zdecydowała, że potrzebne są zmiany, a Polska rozstała się ze swoim menadżerem Fernando Santosem.
Pomimo swojego doświadczenia w wygrywaniu z Portugalią Euro 2016 i Ligi Narodów UEFA 2018-19, Santos zawiódł się w roli menadżera i został zwolniony po zaledwie sześciu meczach.
69-latek, który doprowadził także Portugalię do ćwierćfinału mistrzostw świata w 2022 roku, jako selekcjoner Polski poprowadził trzy zwycięstwa i trzy porażki, ale wydawało się, że porażka 2:0 z Albanią była ostatecznym gwoździem w tabeli. trumna.
Następnie Polski Związek Piłki Nożnej mianował na nowego trenera menadżera drużyny U21 Probierza i wydaje się, że było to posunięcie, które jak dotąd się opłaciło. Były pomocnik, który rozegrał 260 meczów w polskiej Ekstraklasie, jako menadżer Polski nie zaznał jeszcze porażki, mając na swoim koncie cztery zwycięstwa i dwa remisy 1:1, a także zapewnił Polsce miejsce w turnieju, prowadząc ją do niewielkiego zwycięstwa w tabeli baraże w marcu.
Choć niektórzy mogą kwestionować jego brak doświadczenia trenerskiego na poziomie międzynarodowym, Probierz ma doświadczenie w zdobywaniu krajowych trofeów po udanej karierze menadżerskiej w pracy z klubami w całej Polsce.
Swoją przygodę trenerską rozpoczął w 2005 roku w Polonii Bytom, a następnie objął trenera drużyn Ekstralasy – Jagiellonii i Cracovii. Później odnosił sukcesy z obiema drużynami, zdobywając z obydwoma zespołami Puchar Polski i Superpuchar Polski, a w 2022 roku został powołany na kadrę narodową reprezentacji do lat 21.
Jego ambicje związane ze stroną narodową są jasne. Probierz chce zostawić za sobą obojętny rok Polski i zrobić krok do przodu.
„Najważniejsze jest dobro drużyny narodowej” – powiedział po nominacji. Chcę, żebyśmy wspólnie dążyli do odbudowania drużyny narodowej i byli z tego dumni. Rzadko zdarza się, aby rozpoczynając pracę, usłyszeć o sobie tyle negatywnych rzeczy.
„Atmosfera wokół zespołu nie jest zbyt dobra. Proszę o możliwość spokojnej pracy, aby zawodnicy chętnie przyjeżdżali na zgrupowania, abyśmy wszyscy dążyli do jednego celu: awansu.
Kto jest ich gwiazdą?
Robert Lewandowski
Kliknij tutaj, aby zmienić rozmiar tego modułu
Tego lata polska maszyna do strzelania bramek po raz szósty wystąpi na dużym międzynarodowym turnieju.
W swojej imponującej międzynarodowej karierze napastnik w wieku 35 lat strzelił już 82 gole w 148 występach.
Podczas gdy Barcelona miała w tym sezonie problemy, odpadając z Ligi Mistrzów i Pucharu Hiszpanii, a następnie tracąc 10 punktów do Realu Madryt, Lewandowski w dalszym ciągu trafiał do siatki katalońskiej drużyny.
W tym sezonie strzelił 26 goli we wszystkich rozgrywkach i choć jego bohaterstwo nie wystarczyło, aby zapewnić Barcelonie miejsce w półfinale Ligi Mistrzów, bez jego bramek zespół Xaviego byłby w znacznie bardziej niepokojącej sytuacji.
Niektórzy jednak kwestionują, czy nadal jest tym samym graczem, którym był kiedyś.
„Kiedyś wszystko od niego zależało, ale w kwalifikacjach zawiódł równie mocno, jak innych zawodników” – powiedział BBC Maciej Kaliszuk z Przeglądu Sportowego Onet.
„To, co nie pomogło, to szeroko opisywana kłótnia o premie, w wyniku której doszło również do słownych konfliktów między członkami drużyny, w tym Lewandowskim, który również miał krytykować mentalność swoich kolegów z drużyny w wywiadach”.
Według doniesień Lewandowski ma latem tego roku rozpocząć rozmowy z Barceloną w sprawie swoich zarobków.
W międzyczasie to zrobi poprowadzi drużynę Eagles tego lata i będzie chętny do dodania do swojej kolekcji międzynarodowych bramek – co plasuje go w pierwszej dziesiątce najlepszych międzynarodowych strzelców w historii.
Przewodzi grupie ekscytujących zawodników, do której należy Jan Bednarek z Southampton, którego znakomita gra w defensywie w finale barażowym o mistrzostwo zapewniła mu wielu uznanie.
Pomocnik Napoli, Piotr Zieliński, to kolejny zawodnik, na którego warto zwrócić uwagę, ponieważ rozegrał rewelacyjny sezon 2022–2023 i zdobył tytuł Gracza Roku Poalnads, a jednocześnie pomógł swojemu klubowi w zdobyciu tytułu Serie A.
W drużynie zabraknie gwiazdy Aston Villi, Matty’ego Casha, który został pominięty w składzie po kontuzji, a gwiazda Premier League opuściła końcówkę udanego sezonu Villi w sezonie 2023–2024. Mimo to Jakub Kiwior z Arsenalu i Jakub Moder z Brighton będą stanowić niewielki kontyngent gwiazd Premier League w szeregach Polski.
Jak się zakwalifikowali?
Polsce zaskakująco nie udało się pod koniec ubiegłego roku uzyskać automatycznej kwalifikacji do Euro 2024.
„Od początku fazy kwalifikacyjnej mamy problemy” – powiedział Lewandowski w wywiadzie dla polskiej telewizji państwowej, per SPORT.
„Co stało się z drużyną, która grała znacznie lepiej w niemal tym samym składzie?”
Wiem, że mamy potencjał, aby grać lepiej i wygrywać” – dodał.
Eagles zajęli trzecie miejsce w kwalifikacyjnej grupie E po trzech wygranych meczach, dwóch remisach i kolejnych dwóch porażkach.
Zostali pokonani przez Albanię 2:0, a także pokonani przez minnows Mołdawię – była to szczególnie upokarzająca porażka.
Albania znalazła się na czele grupy, a Czechy zajęły drugie miejsce zaledwie trzy punkty przed Polską, a obie drużyny zapewniły sobie automatyczne miejsce na tegorocznym turnieju.
Kliknij tutaj, aby zmienić rozmiar tego modułu
To sprawiło, że nadzieje Polski na zapewnienie sobie miejsca w barażach wisiały na włosku. Jednak dzięki zajęciu 10. miejsca w Lidze Narodów 2022–2023 zapewnili sobie udział w barażach wraz z dwunastoma innymi zespołami.
Pod wodzą Probierza Polska przypieczętowała zwycięstwo 5:1 z Estonią w półfinale barażowym, a następnie na stadionie w Cardiff City zmierzyła się z Walią.
Po dogrywce mecz zakończył się wynikiem 0:0, a Polska przez cały mecz nie oddała ani jednego celnego strzału, mimo że miała 13 prób. Walia, która wciąż czekała na zakwalifikowanie się do swoich pierwszych od 2012 roku mistrzostw Europy, była załamana, po tym jak rzut karny Daniela Jamesa w rzutach karnych obronił były gwiazdor Arsenalu Wojciech Szczęsny, obronił rzut karny.
Jednak w agonii gospodarzy pojawiła się ekstaza Polski, która mimo słabej formy w ostatnim czasie zapewniła sobie miejsce na Mistrzostwach Europy.
Terminarz (wszystkie czasy brytyjskie)
Polska vs Holandia – niedziela 16 czerwca o godzinie 14:00 na Volksparkstadion w Hamburgu
Polska vs Austria – piątek 21 czerwca, godz. 17:00 na stadionie Olympiastadion w Berlinie
Francja vs Polska – wtorek 25 czerwca, godz. 17:00 w Signal Iduna Park w Dortmundzie
Historia turnieju
Polska zmierzy się z Francją po raz pierwszy od czasu, gdy zwycięzcy Pucharu Świata w 2018 roku wyeliminowali drużynę Lewandowskiego w 1/8 finału Pucharu Świata w Katarze.
Jednak ich ostatnia forma na dużych międzynarodowych turniejach była dość mieszana. Zespół wystąpił w siedmiu turniejach Pucharu Świata, zanim w 2008 roku po raz pierwszy w swojej historii zakwalifikował się do Mistrzostw Europy.
W tym samym roku nie udało im się wyjść z fazy grupowej w tym roku i ponownie w 2012 roku, zanim w 2016 roku dotarli do ćwierćfinału na Mistrzostwach Europy we Francji, gdzie zostali pokonani przez Portugalię w rzutach karnych, co było ich najlepszym wynikiem w dotychczasowej historii.
Szanse na zdobycie trofeum
Sky Bet oferuje kurs 150/1 na zwycięstwo Polski w Euro 2024. Kurs aktualny w momencie publikacji.
Drużyna
Bramkarze: Wojciech Szczęsny (Juventus), Łukasz Skorupski (Bolonia), Marcin Bulka (Nicea), Oliwier Zych (Aston Villa).
Obrońcy: Jan Bednarek (Southampton), Bartosz Bereszyński (Empoli), Jakub Kiwior (Arsenal), Tymoteusz Puchacz (FC Kaiserlautern), Bartosz Salamon (Lech Poznań), Paweł Dawidowicz (Hellas Verona), Paweł Bochniewicz (SE Heerenveen), Sebastian Walukiewicz (FC Empoli).
Pomocnicy: Kamil Grosicki (Pogon Szczecin), Piotr Zieliński (SSC Napoli), Przemysław Frankowski (RC Lens), Sebastian Szymański (Fenerbache), Jakub Moder (Brighton), Damian Szymański (AEK Ateny), Nicola Zalewski (AS Roma), Bartosz Ślisz ( Atalanta United), Michał Skoras (Club Brugge), Jakub Piotrowski (Ludogorets Razgrad), Taras Romanczuk (Jagiellonia Białystok), Kacper Urbański (Bolonia).
Atakujący: Robert Lewandowski (Barcelona), Arkadiusz Milik (Juventus), Karol Świderski (Hellas Verona), Krzysztof Piątek (Basaksehir FK), Adam Buksa (Antalyaspor).