Przewodnik po planowaniu podróży genealogicznej
Wycieczki do przodków stają się coraz częstsze, ponieważ konsumenckie zestawy testów DNA i zdigitalizowane zapisy genealogiczne stały się bardziej dostępne
„Och, nie ma wątpliwości, że jesteś Irlandką z tymi oczami i włosami” — 52-letnia Seccuro pamięta, jak kobieta mówiła o jej niebieskich oczach i rudobrązowych włosach. „Zaśmiałem się, a ona powiedziała:„ Niech droga wzniesie się na twoje spotkanie ”.
To zdanie, będące częścią dłuższego irlandzkiego błogosławieństwa, było czymś, co Seccuro przypomniała sobie, słysząc, jak jej dziadek mówił.
„To była droga wycieczka, nie zrozumcie mnie źle, ale była tego warta” – powiedziała. „To po prostu magiczne. To takie satysfakcjonujące widzieć, skąd pochodzisz”.
Powstanie wycieczek dziedzictwa
Seccuro jest jednym z niezliczonych amerykańskich podróżników, którzy połączyli pasję do badania swojej genealogii z odwiedzaniem odległych miejsc, które odkrywają w swoim drzewie genealogicznym. Różne kraje kuszą amerykańskich turystów wycieczkami związanymi z dziedzictwem od lat 50. XX wieku, ale liczba podróżnych odwiedzających te ojczyzny wzrosła w ostatnich latach, ponieważ dostępne stały się konsumenckie zestawy testów DNA i zdigitalizowane zapisy genealogiczne.
„Prowadzisz wszystkie te badania, siedząc w domu za komputerem, ale przeszłość i twoi przodkowie naprawdę ożywają tylko wtedy, gdy jesteś tam na ziemi”, powiedział Jackie Hogan, socjolog i profesor na Bradley University w Peoria, Illinois.
Hogan pisze w swojej książce „Roots Quest: Inside America’s Genealogy Boom”, że turystyka przodków jest najbardziej popularna w krajach osadniczych, takich jak Stany Zjednoczone, Kanada i Australia, gdzie wiele osób może prześledzić swoje pochodzenie z krajów Europy, Afryki i Azji.
„Daje ludziom to naprawdę głębokie, naprawdę poruszające, a nawet duchowe poczucie związku z tymi, którzy byli przed nimi” – powiedział Hogan.
Dla niektórych podróżników dziedzictwa poznanie kraju pochodzenia przodka jest wystarczającym powodem, aby odwiedzić ziemię, kulturę i jedzenie.
Jak rozpocząć planowanie
Kiedy entuzjaści genealogii decydują się na wyprawę przodków, ich trasa może być pełna określonych miejsc, takich jak miasto, a nawet dom, w którym mieszkał przodek. Może to wymagać godzin badań genealogicznych lub zatrudnienia badacza przed zarezerwowaniem wycieczki.
Kolejnym krokiem jest ustalenie z towarzyszami podróży oczekiwań co do celów wyprawy, aby nie znudziła ich trasa pełna zwiedzania grobów i bibliotek archiwalnych. Kim Seccuro, lat 28, powiedział, że ważne jest ustalenie priorytetów w ich planie podróży.
„Moja mama miała tak wiele miejsc, do których chciała pojechać” – powiedziała. „Ciągle powtarzałam: mamo, jedziemy tylko na nieco ponad dwa tygodnie. Musimy to zawęzić, aby móc cieszyć się podróżą, kiedy tam jesteśmy, a nie być cały czas w samochodzie”.
Hogan ostrzega, że podróż skupiona na przeglądaniu oryginalnych dokumentów w innym kraju może prowadzić do rozczarowania. Rzadkie zapisy mogą wymagać wcześniejszych spotkań lub nawet poświadczeń, aby je przejrzeć. Badacze mogą potrzebować biegłości w lokalnym języku i umiejętności archiwizacji, aby wyszukiwać i interpretować dane. Zaleca korzystanie z cyfrowych zapisów przed podróżą do przodków w jak największym stopniu.
Dla tych, którzy rozpoczynają poszukiwania w domu, Ellis Island – niegdyś najbardziej ruchliwy punkt wejścia dla imigrantów – jest dobrze znanym źródłem poszukiwania europejskich przodków. Historyczne miejsce umożliwia przeszukiwanie 65 milionów rekordów pasażerów i manifestów statków dla imigrantów, którzy wpłynęli do portu w Nowym Jorku w latach 1820-1957. Ellis Island została otwarta jako pierwsze federalne centrum przetwarzania imigracji w 1892 roku.
Ale korporacyjny genealog z Ancestry zauważa, że Stany Zjednoczone mają ponad 300 portów wejścia, w tym Boston, San Francisco i Galveston w Teksasie.
„Mnóstwo rodzin ma historię „Mój przodek wyemigrował przez Ellis Island”” – powiedziała Crista Cowan. „Więc przeszukują zapisy na Ellis Island i nie odnoszą sukcesu. Cóż, to dlatego, że ich przodek pojawił się w 1870 lub 1880 roku, kiedy Ellis Island nawet nie istniała.
Cowan mówi, że kiedy już wiesz, przez który port twoi przodkowie wjeżdżali do Stanów Zjednoczonych, wyśledzenie akt naturalizacji to świetny sposób na potwierdzenie krajów, a nawet miast pochodzenia. Zapisy ze spisu powszechnego w USA, przeprowadzane co dekadę od 1790 r., Mogą również wymieniać kraje pochodzenia.
„Staje się skrzyżowaniem poszukiwania skarbów i układanki” — powiedział Cowan.
Dla tych, którzy chcą pomocy w ułożeniu puzzli, aby wybrać się w podróż do przodków, dostępne są firmy takie jak Ancestry. Usługa ProGenealogists firmy Ancestry oferuje pomoc genealogiczną i wycieczki związane z dziedzictwem, ale oferty podróży zaczynają się od 3000 USD dziennie.
Czarni Amerykanie, którzy są potomkami zniewolonych ludzi, stają przed większymi wyzwaniami podczas badania swoich przodków. Najwcześniejszy spis ludności, w którym wymieniono wszystkich czarnych Amerykanów, miał miejsce w 1870 r., Chociaż spisy z 1850 i 1860 r. Wymieniały wolnych Czarnych.
Potomkowie rodzin posiadających niewolników mogą mieć zapisy nazwisk osób zniewolonych przez ich rodziny, ale te zapisy są często prywatne i niedostępne w Internecie. To sprawia, że śledzenie każdego pokolenia jest trudniejsze niż poprzedniego, z prawie niemożliwymi szansami na wyśledzenie przodka z powrotem do kraju pochodzenia.
Testy DNA konsumentów pozostają opcją dla potomków zniewolonych ludzi, a także dla dorosłych, którzy zostali adoptowani i innych, którzy mogą nie mieć dostępu do informacji z zapisów genealogicznych.
African Ancestry oferuje wycieczki zorganizowane dla klientów, którzy uzyskali wyniki swoich testów DNA.
„Wierzę, że ci, którzy byli przed nami, chcieli wrócić do domu” — powiedziała Gina Paige, współzałożycielka i prezes African Ancestry. „Korzystamy z nauki, ale w gruncie rzeczy jesteśmy firmą tożsamościową. Pomagamy ludziom zmienić sposób, w jaki postrzegają siebie”.
D’uandre Drain odwiedził Kamerun w marcu podczas trasy koncertowej African Ancestry po tym, jak jego test DNA ujawnił pochodzenie etniczne Bamileke. Posłuchał rady Paige, aby zanotować swoją podróż, aby móc później podzielić się szczegółami z rodziną.
Przed opuszczeniem lotniska Kameruńczyk zaczął z nim rozmawiać, myląc go z kimś urodzonym i wychowanym w Kamerunie. Miał silne poczucie powrotu do domu, do miejsca, w którym nigdy nie był.
„To był pierwszy raz, kiedy naprawdę byłem gdzieś, gdzie jestem jak:„ Yo, to jest moje. To jest moje miejsce” – powiedział.
Wszyscy podróżnicy przodków, z którymi przeprowadzono wywiady na potrzeby tego artykułu, opisywali podobne uczucie związane z powrotem do domu. Niektórym podróżnikom poczucie bycia w domu doprowadziło ich do łez.
Hogan mówi, że to dlatego, że podróż przodków jest podróżą w głąb siebie.
To właśnie sprawia, że wycieczki do przodków są niezapomniane. Stare opowieści osadzone w krainie łączą się z doznaniami zmysłowymi współczesnego turysty. Od podróżnika przodków zależy, czy zrozumie to wszystko.
Sheeka Sanahori jest dziennikarką podróżniczą i producentką wideo mieszkającą w Atlancie. Znajdziecie ją na Instagramie: @sheeka.sanahori.