Biznes

Przeżyła wstyd na cały autobus. Chodziło o bilet

  • 14 sierpnia, 2023
  • 3 min read
Przeżyła wstyd na cały autobus. Chodziło o bilet


Pani Karolina musiała jechać z Torunia do Bydgoszczy. — Miałam rano wizytę u lekarza specjalisty, na którą bardzo długo czekałam. Nie mogłam się spóźnić ani minuty — podkreśla. W momencie, kiedy kobieta przystąpiła próg toruńskiego dworca autobusowego, zaczęły się kłopoty. Pierwszym było odkrycie, że przed ósmą rano były jeszcze zamknięte kasy z biletami. Aż trudno uwierzyć w to, co działo się potem. Nie, nie chodzi o opóźnienie…

Autobus podjechał na stanowisko o czasie, ustawiła się długa kolejka pasażerów. — Byłam na końcu „ogonka”. W końcu przyszła moja kolej, coś mnie tknęło i spytałam kierowcę, czy mogę zapłacić kartą. Ten zrobił wielkie oczy — relacjonuje czytelniczka. „Ale tu nie da się tak płacić” — usłyszała.


Źródło